Z ostatniej chwili: tel ze schronu nigdy nie wróży nic dobrego ... No i właśnie 2-3tygodniowe, Staś i Nel, wylądowały na tydzień u Dominiki od Uszki i Miredy. Za tydzień lub wcześniej coś trzeba z nimi zrobić. Oczywiście były przeznaczone do uśpienia, bo nie mają tam mamki.
Czy Fajka u pani K. też wywijała się jak Rufin pod teoretycznym dotykiem?. Bo ten się cały aż wyginał gdy przesuwała rękami kilka centymetrów nad nim
