Bryś jest koleżeński. A ja na szczęście zostawiłam balkon zamknięty, telewizot i komp wyłączone z prądu - burze. Bryniu, przetrwamy burze i przybijemy do bezpiecznego portu
Bryś dzisiaj siedział sobie w kuwecie ,nie załatwiał się a sobie siedział i obserwował Danusię jak knedle robi.Widocznie chłopiec głodny był.Danusia mówi ,ze jak jego miseczka jest za długo pusta to przychodzi miauczy i trzeba mu jedzonko wsypać.Mądry chłopiec co go będą baby głodzić.