Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
izka53 pisze:Justyna - Akir ma KK, nie jedna osoba pisała o tym, gdy go brałaś ze schronu. To choroba przewlekła, która w kocie siedzi i aktywuje się w momencie spadku odporności. Do tego Akir jest mocno płaski, a to sprawę pogarsza. On powinien dostawać nie leki, a wspomagacze, mieć regularnie podnoszoną odporność. No i stres ograniczony do minimum, czyli zero nowych zwierząt. Bo nawet jak je izolujesz, to on czuje obce zwierzęta na Tobie.
Koty w schronie przeżywają ogromny stres, spada ich odpornośc, najbłahsza infekcja potrafi zabić.
Liwia_ pisze:Czy jest kot, który nadawałby się do mieszkania przy domu jednorodzinnym ale "obok domu" - w garażu lub w kotłowni?
Liwia_ pisze:Szczęśliwa Zuzia... super
Yossariana pisze:Maurycy jednak choruje i wydaje się, że białaczka jednak zaatakowała, ale jest w domu karmiony, głaskany, leczony. Dużo mnie to kosztuje psychicznie, bo to fajny kot a rokowania są kiepskie. Natomiast jeśli wszyscy się poddamy to te koty zostaną zupełnie same. No ta zła passa musi się skończyć ... wreszcie ... Mam nadzieję, że to moje/nasze faktycznie chwilowe załamanie.
Ja mogę napisać do schronu czy podzwonić. Trzeba by faktycznie jednak zrobić tym kotom potencjalnym do wydania badanie na Felv/ Fiv,. Zastanawiałam się też nad zorganizowaniem zbiórki na lampę bakteriobójcza na kociarni. Nie wiem czy to miałoby sens, ale popytam weta. Na razie faktycznie nie mam siły, bo bardzo martwię się o Maurycego, ale ciągle wierzę, że warto pomagać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości