Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

[avild]

Ależ ja złego słowa na wetów ze schronu nie mówię.

Przecież, jak np. jest podejrzenie złamania, to chyba robi się rentgen, tak?

Myślę głośno, jak można jeszcze pomóc. Tyle.

[jamkasica]

To ja lecę z weekendem
i zachwycac się Ciotki raz, dwa (Wujowie też mile widziani) bo nie lubię się grzebać w tych fotach przestraszecznie!

Pokój adopcyjny wypełniony cudami różnymi. Do Adopcji pozedł weszcie Pasztet III, ale mnie szczęścia miała Lola, która poszła i wróciła Nie dogadała się z rezydentem, ale chyba niespecjalnie miała na to szanse. Miziatorka na całego, ale z charakterem- faktycznie mógł nie podpasować jej inny kocur jeśli nie był odpowiednio delikatny i zdystansowany


Czterech płochliwych dżentelmenów:

Silver:


Jacek Grzybek:


Koleś:


Pyłek:


..oraz płochliwe Panie:
Noska: (która zrobiła ogromne postępy- nie jest już taka wystraszona, przychodzi na mizianie, wygląda pięknie!)


Pieczarka:


i dwa rudo-białe przemiłe kocury- oba z lekkim glutkiem- oby pokonały infekcje i nie wróciły na leczenie..

Sony:


Mango:



Chorusy:

Wojtuś. Taki z niego Dzikun (coś się alareipan pokiełbasiło było ), że nie dało rady zrobić mu zdjęcia. Włazi na ręce, mizia się, miaukoli. Jest lepiej- bo je, jest gorzej bo pogorszył mu się katar. Oko słabe,z nosa cieknie


Lucek zwany Żulikiem:
kocur pierwsza klasa! radzi sobie świetnie, mimo zepsutej łapki. Jest rozbrajający- taki duży chłopak, a przytulić i pomiziać się lubi


Rodzyna: Jedna z dzielniejszych kotek jakie przyszło mi poznać. Kochana, śliczna, czarnula. Neurologiczna, z oberwanym uchem, zeputą żuchwą. Zastajemy ją zawsze z zachniętym jedzonkiem na pysiu- sama nie umie się umyć. Jest totalnie rozczulająca i bardzo chciałaby aby udało jej się znaleźć swoje miejsce na ziemi gdzie wreszcie będzie bezpieczna...


Siostra: Dziewczynka po sterylce. Plan jest następujący: kończy antybiotyk, nie dostaje gluta i idzie do Pokoju Adopcyjnego- szukać domu


Niezmiennie królująca Bunia: Mistrzyni ugniatania i barankowania. 2600 gramów kota w ciałku pięciokilogramowej, dobrze odżywionej kotki. Potrzebny dom na resztę życia!


Guzik. Dolecza gluta. Jest taką przylepą o rozbrajającej osobowości. Wierzę, że jak tylko trafi do pokoju adopcyjnego- szybko znajdzie dom. Nie można go nie lubić! (na drugim zdjęciu przysypia trzymany na rękach).


Wena. Nikogo nie dziwią domowe koty w schronie- praktycznie nie ma innych, ale Wena to idealny przykład. Kontaktowa, pewna siebie, zadbana, dobrze odżywiona. Niestety załapała katar...


Kolejny bury, kontaktowy, młody kawaler- Marker. Leczenie (nie zapeszając) przynosi efekty. Marker już tak nie gluci i podobnie jak Guzik- ma duże szanse na szybkie znalezienie domu, ze względu na idealny charakter! (w tle na zdjęciu- Bingo).


Bingo. O ile mnie pamięc nie myli to nie zdążył skończyć kwarantanny, a już zaglucił się na dobre. Piękny, młody, smukły i dostojny. Czarno-biały. Ani krówek, ani pingwinek. Po prostu- Bingo

[Szalony Kot]

Matko, jakie ładne zdjęcia
Koty też ładne
Ale zdjęcia - jakaś nowa jakość...

[smarti]

noo fakt

[jamkasica]

Myślę głośno, jak można jeszcze pomóc. Tyle.

Myślenie jest w cenie- myśleć trzeba o Paluszkach szczególnie

Trudno na usg dostrzec macicę niewprawnemu oku- wprawnemu ponoć także niełatwo . Kotki są otwierane raczej na wyjściu niż na wejściu-a o słuszności wydawania jedynie wysterylizowanych- nikogo nie trzeba przekonywać. Czy taki sprzęt miałby szanse być faktycznie efektywnie wykorzystany- to z kolei do przedyskutowania z dyrekcją i kadrą weterynaryjną. Szacowanie, że 100 zwierząt jest do przeleczenia dziennie to i tak mocno optymistyczna wersja .
Zwierzęta ze schroniska są wysyłane na konsultacje- czy konkretnie na usg- nie wiem, ale o okulistycznych i neurologicznych przkonałam się sama. Abstrahując kompletnie od szybkości wykonania, wskazań i wykonania ewentualnych zaleceń- co wszystko sprowadza się do tego jaką patologią ogólnie są schroniska

[jamkasica]

Matko, jakie ładne zdjęcia
Koty też ładne
Ale zdjęcia - jakaś nowa jakość...

no jak się siedzi w 5 osób prawie do 21 to efekty muszą jakieś być Fajnie, że to siedzenbie chociaż na zdjęciach widać..

Na deser, jedno z ulubionych zdjęć, jednego z ulubionych kotów: Orion:

[Szalony Kot]

Matko, jakie cudo

[avild]

Oj, śliczne cudeńka...

Wybieram się w niedzielę, w sobotę mam rodzinną imprezę...

[alareipan]

Wrzucam przelotem

--------------------------------------------------------------------------------------------
50 pln - Lanua na DT Niezapominajki - PRZELAŁAM DO ASI alareipan
------------------------------------
79 pln - za bazarek spódniczkowy Lanua
16 pln - alareipan za bazarek Lanua
10 pln - Jamkasica za bazarek Lanua
--------------------------------------------------------------------------------------------
PRZELAŁAM DO LECZNICY 70 ZETA.
*POZOSTAŁY DŁUG NA 6.06: 125 PLN NA KONCIE NEVER (było 225, ale Never wpłaciła 100 ostatnio) * alareipan
*ZOSTAŁO U MNIE (alareipan): 35 pln
--------------------------------------------------------------------------------------------
64 pln - Lanua za morelkowy bazarek
------------------------------------
PRZELAŁAM DO LECZNICY 70 ZETA.
*POZOSTAŁY DŁUG NA 6.06: 125 PLN NA KONCIE NEVER (było 225, ale Never wpłaciła 100 ostatnio) * alareipan
*ZOSTAŁO U MNIE (alareipan): 99 pln
--------------------------------------------------------------------------------------------
150 pln - Kotydwa
------------------------------------
PRZELAŁAM 50 ZETA NIEZAPOMINAJKI I 150 NA 3 NOWE BIEDAKI, KTÓRE WCISNĘŁYŚMY SMARTI
*POZOSTAŁY DŁUG NA 6.06: 125 PLN NA KONCIE NEVER (było 225, ale Never wpłaciła 100 ostatnio) * alareipan
*ZOSTAŁO U MNIE (alareipan): 49 pln
--------------------------------------------------------------------------------------------
10 pln - Lanua za puzzle
30 pln - ZuzCat na "Akcję - Miseczka" - PRZELAŁAM DO JAMKASICA
40 pln - Beata na "Akcję - Miseczka" - PRZELAŁAM DO JAMKASICA
45 pln - Lanua za bazarek "skórzany żakiet od Moreli80"
------------------------------------
34 PLN ZAPŁACIŁAM ZA L-LIZYNĘ DLA KULKI U SMARTI, 65 PLN POSZŁO NA LECZENIE TRUSI.
*POZOSTAŁY DŁUG W LECZNICY NA 28.06: 125 PLN NA KONCIE NEVER * alareipan
*ZOSTAŁO U MNIE (alareipan): 5 pln

--------------------------------------------------------------------------------------------
"DZIESIĄTAK" NA ROLEXA
10 - Welina - DOTARŁO
10 - Lanua - DOTARŁO
3*10=30 - koty MałgosiZ bez Małgosi DOTARŁO
2*10=20 - syn MałgosiZ bez Małgosi DOTARŁO
2*10=20 - Ef25 DOTARŁO
10 - Jamkasica DOTARŁO
40 - Patkazal DOTARŁO
10 - Bulba DOTARŁO
3*10=30 - Naline - DOTARŁO
10 - alareipan - DOTARŁO
10 - Magaaaa DOTRAŁO[/quote]
CAŁOŚĆ, CZYLI 200 PLN (80 -JA, 120 - JAMKASICA) PRZELAŁYŚMY DO SMARI NA POKRYCIE KOSZTÓW WYŁUSZCZENIA OCZKA I KASTRACJI
---------------------------------------------------------------------------------------------

[smarti]

to wypada popracować nad jakimś pięknym zdjęciem Roleksia w dowód wdzięczności wraz z jego podziękowaniami ..

postaram się namówić TŻ-ta aby coś pstryknął

[jamkasica]

--------------------------------------------------------------------------------------------
"DZIESIĄTAK" NA ROLEXA
10 - Welina - DOTARŁO
10 - Lanua - DOTARŁO
3*10=30 - koty MałgosiZ bez Małgosi DOTARŁO
2*10=20 - syn MałgosiZ bez Małgosi DOTARŁO
2*10=20 - Ef25 DOTARŁO
10 - Jamkasica DOTARŁO
40 - Patkazal DOTARŁO
10 - Bulba DOTARŁO
3*10=30 - Naline - DOTARŁO
10 - alareipan - DOTARŁO
10 - Magaaaa DOTRAŁO

CAŁOŚĆ, CZYLI 200 PLN (80 -JA, 120 - JAMKASICA) PRZELAŁYŚMY DO SMARI NA POKRYCIE KOSZTÓW WYŁUSZCZENIA OCZKA I KASTRACJI[/quote]

Edit, umknęło:
+ Olesja 40 pln, a ode mnie poszedł przelew w wysokości 160, czyli będzie:

CAŁOŚĆ, CZYLI 240 PLN (80 -JA, 160 - JAMKASICA) PRZELAŁYŚMY DO SMARI NA POKRYCIE KOSZTÓW WYŁUSZCZENIA OCZKA I KASTRACJI

[smarti]

za co Smarti i roleksio bardzo dziękują.
zabieg kosztował 230zł + zastrzyki do niego 3 x 10 zł + 6 butelek wina z wdzięcznosci za specjalną cenę (jak zwykle )

[jamkasica]

to wychodzi na to, że jeszcze musimy zwrócić 6 butelek wina Zrzuta na wino?

[lanua]

przelałam 23 zł za bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=129460
kiepsko bazarek poszedł, chyba sezon urlopowy temu winien ... na wino nie starczy

[Never]

Podrzucę Paluszki!