Biała chrypi i niechętnie przełyka,wizyta u weta-juz zamykają,zresztą podaliby antybiotyk...to byłby już trzeci w od lipca.Rano jeszcze było ok.
Pirania ma juz tydzień biegunkę ,wczoraj skończyła zastrzyki,może czymś zaraziła Białego potwora?
Jakieś sprawdzone metody(może tran?)-tylko na to gardło,bo kotek nie może sie "odmiauknąć "na moje obmacywanie.
