Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

6.A to juz kotka która stołuje sie u nas codziennie. Zaadoptowana ze schroniska wraz z kocurkiem. Pisałam jakiś czas temu, ze kocurek wpadł pod samochód. Cudem uszedł z życiem. Obydwa kotki przychodzą i czekają codziennie. Pytałam kiedyś Właścicielkę czemu są ciagle na dworzu? Podobno w domu wszystko niszczą i nie nadają się ...tyle że jakis czas temu wzięli psa. Cóż. Kotki pomieszkują czasem w mojej komórce. Spały tam cały czas wcześniej, zanim sprowadził sie Wacuś.

-

7.Ciapulek - Opiekun Wirtualny - -=Sara=-

-

Ciapuluś

I co z tą kicią przyniesioną przez dzieci :?:

iza71koty pisze:Zulu - Opiekun Wirtualny - Willow_

Ale przystojny gość :ok:

sennaewa pisze:Te panie walcząc z nowymi osobami, nie mają pojęcia o tym, co te osoby wiedzą szczególnie o nich. Forum można czytać przez lata - nie odzywając się. Każdy wyrabia sobie zdanie sam. Dla mnie nie ważne jest czy mają coś przeciwko Izie czy pani x, ważne jest to jak bardzo nienawidzą i zazdroszczą w tej konkretnej sytuacji.
Ja tu wchodzę i nawet nie czytam tych bezsensów wiecznie cytowanych, tylko szukam tego, co jest normalne.

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że to opublikowałaś? Mam nadzieję (dla Ciebie), że przez pomyłkę.

E-dito, zanim napiszesz cokolwiek lub też wyrazisz roszczenia w stosunku do Izy czy kogokolwiek, odpowiedz na pytania. Czy byłaś u Izy? Czy widziałaś te legendarne kocięta urodzone u niej? Powiedziała Ci o tym osoba, która była świadkiem, że urodziły się u Izy?

Pixia, pieniacze usposobienie mają Ci, którzy nachodzą ten wątek i wywołują awantury. My tu chcemy spokoju. I bardzo proszę, zmień wreszcie ton.

Biedna Biedroneczka, z zalewiskiem nie zapowiada się lepiej... tylko znowu mróz od czwartku-piatku, ale to sprawy nie rozładuje... Koteczki na zdjeciach tlusciutkie i błyszczące

No właśnie, mróz :roll:

a już miało być tak pięknie.

Widzę, że Rekinek to piękny dorodny grubasek.
Mam w domu tak samo umaszczonego 12 letniego seniorka. Jest też wielkim, dorodnym kocurem.
Pisałaś, że masz problem z Sówką, czy coś dzieje się z jej zdrówkiem.

iza71koty pisze:A to juz kotka która stołuje sie u nas codziennie. Zaadoptowana ze schroniska wraz z kocurkiem. Pisałam jakiś czas temu, ze kocurek wpadł pod samochód. Cudem uszedł z życiem. Obydwa kotki przychodzą i czekają codziennie. Pytałam kiedyś Właścicielkę czemu są ciagle na dworzu? Podobno w domu wszystko niszczą i nie nadają się ...tyle że jakis czas temu wzięli psa. Cóż. Kotki pomieszkują czasem w mojej komórce. Spały tam cały czas wcześniej, zanim sprowadził sie Wacuś.

--

Ale ma fantastyczny nochalek :1luvu:

Willow, Taizu pieniądze doszły

Duża tuba 30 gram Oridermylu gdzie mogę załatwić najtaniej kosztuje 80 zł.Tą najbardziej się opłaca kupić. To ten nowy Oridermyl, który zaczęli produkować po skargach na skład tamtego. Mała tubka kosztuje 45 zł. Zatem się nie opłaca. Mała ma 10 gram.

saranna pisze:Willow, Taizu pieniądze doszły

Dziękujemy Pięknie Dziewczyny. :1luvu:

iza71koty pisze:Kochani. Przypomnę. Zbieramy środki dla mojego stada w domu. W związku z akcja Tęcza, domowe stado wymaga rehabilitacji. Potrzebny jest Oridermyl i Stronghold dla bardziej dzikich kociaków. Bardzo prosimy o POMOC w zakupieniu tych leków. Prosimy też o kontakt Osoby, które moga załatwić te preparaty po okazyjnych cenach.

Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Kto przegląda forum