Emilka [*]Milka w DS u Emilki77!-zdjęcia!!!

A na jak długo wet zaordynował tabletki????
Na kiedy wyznaczył zabieg?
Sama nie wiem,co o tym mysleć,ja tez nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem,kotki dostawały tabletki na wyciszenie,a potam sterylka.-zastrzyki dostawała tylko Pynia-dawno temu-bo moi dawni weci to właśnie taka stara szkoła-nie sterylka,tylko hormony :evil:

-a teraz Pynia za to płaci rakiem :cry:

Ja mam zbliżone doświadczenia Kasieńko. Jak byłam jeszcze dzieckiem - to było całe wieki temu :oops:

- weci rzadko sterylizowali, ale za to z uwielbieniem dawali tabletki :twisted:

Moja kochana koteczka Miśka, która wtedy była z nami, przypłaciła to rakiem i zdecydowanie przedwczesną śmiercią :cry:

Nie wiem, jakie tabletki teraz się podaje, ale chyba byłabym ostrożna :roll:

Teraz szpikują PROVERĄ,ale jak zwał,tak zwał

kropkaXL pisze:Teraz szpikują PROVERĄ,ale jak zwał,tak zwał

Kasiu kazał podawać 4-5 dni,powiedział,że za 10 dni możemy sterylizować.

No oby tym razem miał rację!!!!

No zupełnie zgłupiałam

Byłaś dzisiaj u weta, wet dal jej tabletkę i co, kazał jutro przyjść do siebie żeby podać koci Prowerę?! Ile ty zapłaciłaś za dzisiejszą wizytę?!!!!

Emilka 77 pisze:
kropkaXL pisze:Teraz szpikują PROVERĄ,ale jak zwał,tak zwał

Kasiu kazał podawać 4-5 dni,powiedział,że za 10 dni możemy sterylizować.

Ale Provera jest o wiele, wiele słabsza od zastrzyku. Ten wycisza ruję na kilka miesięcy, Provera tylko na kilka dni. Ale nie taka dawka jak on zalecil :evil:

Ja wyciszam kotki w rujce trzema tabletkami, a to są kocice które już kilka razy rodziły!
Moje zdanie jest takie że jeśli kocia jest do wycięcia to nie ma żadnego sensu blokować! Przeczekać rujke i ciąć.
Przed wycięciem blokuje sie ruje permanentne,bo jeśli sama nie przechodzi to wyciszyć trzeba!

Ciekawa jestem ile zażyczył sobie za ta Provere podana w lecznicy :cry:

Zapłaciłam 28zł.Jeszcze jej zajżał do uszek,oczek,zmierzył gorączke,obmacał brzuszek....
Chyba posłucham Twojej rady i nie pójde jutro,te kilka dni wytrzymam a jak ustąpi to poddam Emi sterylizacji.Nie ma co ją karmić hormonami.