Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

[Jana]

Przykro mi, że Cię zawiodłam.
Zdawało mi się, że skoro Boguszyce mają własną "zakładkę" to tam powinnam szukać informacji.
Pod podanym przez Ciebie linkiem są tylko darowizny dla Boguszyc.
Możesz podać linka do rozliczenia wydatków?

BTW - czy jest gdzieś w sieci dostępne podsumowanie "Akcji Boguszyce"?

Aktualizacja będzie niebawem, muszę tylko kilka faktur jeszcze wyjaśnić.
Wpłaty na bieżąco na stronie fundacji Argos, tam gdzie zawsze.

To chyba dość potężny OT jak na wątek o zbieractwie

[pixie65]

Przykro mi, że Cię zawiodłam.
Zdawało mi się, że skoro Boguszyce mają własną "zakładkę" to tam powinnam szukać informacji.
Pod podanym przez Ciebie linkiem są tylko darowizny dla Boguszyc.
Możesz podać linka do rozliczenia wydatków?

BTW - czy jest gdzieś w sieci dostępne podsumowanie "Akcji Boguszyce"?

Aktualizacja będzie niebawem, muszę tylko kilka faktur jeszcze wyjaśnić.
Wpłaty na bieżąco na stronie fundacji Argos, tam gdzie zawsze.

To chyba dość potężny OT jak na wątek o zbieractwie

Potężny?
Ale OK, jest przecież bardziej stosowny wątek:
viewtopic.php?f=1&t=90211&start=135

[Liwia_]

Liwia, a jesli ktoś dobrowolnie godzi się na opłacenie stałej miesięcznej stawki + kosztów leczenia ?
obie strony zawierają dobrowolną umowę

Jeszcze trzeba rozwiązać kwestię fiskusa, bo to on może być tą trzecią stroną

fiskus może
ale forumowicze mi w tej roli nie pasują

Dlatego ja cały czas pisałam właśnie o fiskusie - i to nie z racji darowizn, a prowadzenia nieopodatkowanej, niezgłoszonej działalności.
Tu zaś napisałam o kwestii zbierania datków i opłat dlatego, że jest to dla mnie argument za jawnością danych dot. kota - i jest to odpowiedź dla smarti, która napisała, że nie będzie się na forum tłumaczyć.

[Mulesia]

Czy tematem wątku nadal jest zbieractwo?

[Mała1]

W taką argumentację jak podaje elik246 ja zwyczajnie nie wierzę. Były już takie "argumenty", że ludzie pomogliby kotom, ale nie zrobią tego, bo forum zaszczuje. To zwyczajna wymówka. Jeśli chcę pomóc kotu, to pomagam i już. Tylko to trzeba chcieć.

Bo jak się wcale nie chce pomóc, albo nie ma pewności, to zawsze można się tym złym forum wymówić.

BTW - jak mi się forum nie podoba, to na nie nie wchodzę i cześć. Forum do domu mi nie wejdzie (no, chyba, że sama wpuszczę ).

Jana- nie znam Cię , ale sprawiasz wrażenie osoby silnej, pewnej siebie i tego co robisz
Niestety nie wszyscy tacy są
Mnóstwo ludzi boi się starszych forumowiczów, są nieśmiali, niepewni siebie, zrezygnują na wstępie
Tak przynajmniej mi się wydaje, bo też taka trochę jestem,
tyle ,że już na miau długo bywam i odważyłam się wyrazić swoją opinię.
Jeszcze z rok temu chyba bym się nie ośmieliła wypowiedzieć.
Myślę , że gro osób tak ma, kilka znam osobiście
I niestety jak napotka taki ktoś na swojej drodze kota potrzebującego pomocy to może by i pomógł licząc na wsparcie i poparcie miau.
A tak przejdzie dalej i będzie się zadręczał w ciszy, bojąc się przyznać do swojego ,, tchórzostwa,, wynikającego z niemocy i strachu przed tym, że naprawdę sam z takim tymczasem zostanie, nikt mu nie pomoże.
Bo przecież na forum o pomoc nie poprosi, bo przecież jego powinno być stać na tymczasa jak już się zdecydował mu pomóc.I przecież jak już się za to zabrał to powinien to zrobić perfekcyjnie, a być może nie umie, bo nie ma doświadczenia kilkuletniej pomocy kotom.
Tak obawiam się ,że sporo osób ostatnie wymiany zdań interpretuje.
Dlatego tak bardzo mnie to smuci
Nie będę chyba się już wypowiadać w tych dyskusjach,też stchórzę, ale pogarda z jaką niektórzy się o innych wypowiadają odbiera mi siły do tych dyskusji, Przynajmniej dzis mam mega kryzys nawet czytania tego

przepraszam, bo to też Ot raczej wątku o zbieractwie

[casica]

Mała1 - a tak w prosty sposób możesz wyjasnić czego oczekujesz? Bo cały czas się boisz, może więc jakiś postulaty? Jak nie straszyć nowo wchodzących?

[Mała1]

casica -przyznam się ,że już nie wiem
już tyle niemiłych słów świadczących o braku szacunku forumowiczów w stosunku do siebie padło, że nie wiem jak można by to cofnąć
bo pewnie na to ,że się poprzepraszacie i przestaniecie w końcu kłócić i zaczniecie szanować cudze wybory na życie nie mogę raczej liczyć
dlatego po prostu przestaję już dyskutować , dobrze?
jak mogłabym prosić nie pytaj mnie już tu o nic

[Anka]

Jak nie rozumiecie o czym pisze Mała, o strachu przed czym, to znaczy, że z empatią słabiutko.
To tak jednorazowo, bo rzadko tu zaglądam, mierzi mnie klimat, a cenię sobie spokój (zaznaczam, że zgadzam się w pełni z negatywnym istnieniem zjawiska zbieractwa, ale klimat tu panujący temu nie zaradzi) ).

[Jana]

Mała1 ok, przyjmuję Twój punkt widzenia.

Nie całkiem rozumiem, bo na forum świat się nie kończy, są fundacje, przyjaciele itd., ale ok. Przecież nie muszę wszystkiego rozumieć.

Faktem jest, że kiedy ja zaczynałam, dostałam ogromne wsparcie z forum, ale i po tyłku też. Jak to w życiu. Znam jednak kilka osób, które na forum nawet nie zajrzały, a długo i na dużą skalę pomagają kotom.

[casica]

Jak nie rozumiecie o czym pisze Mała, o strachu przed czym, to znaczy, że z empatią słabiutko.
To tak jednorazowo, bo rzadko tu zaglądam, mierzi mnie klimat, a cenię sobie spokój (zaznaczam, że zgadzam się w pełni z negatywnym istnieniem zjawiska zbieractwa, ale klimat tu panujący temu nie zaradzi) ).

Nie, nie rozumiem. I nie ma to nic wspólnego z empatią
Natomiast, jak się wydaje, z obroną pewnych postaw widocznych na forum i owszem wiele.

[popi]

Moze ktos wie, czy te osoby/ organizacje z raportow na podlinkowanej stronie zostaly kiedykolwiek ukarane? I jesli tak, to jaka byla kara. Nie moge tego znalezc na stronie fundacji.

http://www.boz.org.pl/raporty.htm

Raport omawia i podsumowuje kilkanaście postępowań karnych wszczętych w rezultacie monitoringu prowadzonego przez BOZ w latach 2004-2009, gdy stwierdzony został nieznany los znacznej ilości zwierząt kierowanych do schronisk, a funkcjonariusze gmin naruszali ustawę o ochronie zwierząt i inne przepisy.

Wszystkie postępowania zostały umorzone lub też, wyjątkowo, oskarżeni zostali tylko bezpośredni wykonawcy gminnych zleceń.

Dzieki! (tez pozniej znalazlam)

Bardzo dolujacy ten raport - kilkanascie przykladow, kilka(nascie?) tysiecy usmierconych zwierzat za kilka(nascie?) milionow panstwowych zlotych - i? Jedna kara pozbawienia wolnosci dla wlascicielki schroniska w Nowej Ligocie, 10 mies w zawieszeniu na 2 lata. A i jeszcze kierowniczka schroniska w Orzechowcach stanela przed sadem, ale sad odstapil od wymierzenia kary.

W kontekscie tej lektury niektore "postulaty" i wymagania w stosunku do forumowych (i nie tylko) DT sa jak z kosmosu. Nawet jesli sie je ustali, to kto to bedzie w stanie wyegzekwowac?

[Legnica]

forumowa komisja społeczna

[Agn]

forumowa komisja społeczna

Ale tylko na forum.
W realu już nic jej nie będzie obchodzić.

[Legnica]

A kogoś obchodzi co dzieje sie w realu???
a to sorry,sie pogubiłam.

[Agn]

W sumie to raczej nie obchodzi.
Tak tylko chciałam przypomnieć, że przynajmniej niektóre koty są realne.
Zbieracze również.