Legnica pisze:A co dzieje się ze zwierzętami liczonymi w setkach,tysiacach kiedy miasto zajmuje teren,obiekty uzytkowane przez schron?
Takich schronisk,ryzykujacych utratę darczyńców,utratę budynków jest w Polsce tysiace,dla czego zadna z was nie martwi sie o tysiące schronisk utrzymywanych a datków i setki tysięcy przebywających tam zwierzat?
Że nie wspomnę o tym ze bez utraty sponsorów,bez wypowiadania schronom użytkowania miejskich obiektów,psy każdego dnia zagryzają sie,brak jest wyżywienia czy chocby leczenia.
Mało wam przykładów na forum?
Mirka akurat ma jedno DT i w porównaniu ze schronami tylko 50 kotów.
Tak na marginesie,jakby ktos nie zauważył większych tragedii w naszym pięknym kraju.
Niestety, schrony w takiej czy innej formie powołało państwo na którego działanie to forum ma nikły wpływ (choć koty ze schronisk sa regularnie wyciagane przez to forum). I na nie łoży, z naszych podatków.
DT u mirki_t stworzyło to forum.
To, niestety, dzięki temu forum z 17 kotów stan urósł do 50 i pewnie się zwiększy.
Porównanie schronu z DT mirki_t? Hmm... Legnica, masz wizje przyszłości?