Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agneska pisze:Tak, masz rację, użyłam niewłaściwego określenia. Potencjalnie ma możliwość wypowiedzenia się, ale jeśli nie jest użytkownikiem forum, to nie będzie wiedziała, że mogłaby na jakiś temat się wypowiadać.
Aleba pisze:Dziewczyny, plisss...
To jest wątek JoKota i naszych podopiecznych, bardzo bym nie chciała, żeby zamienił się teraz w wątek - sąd nad lecznicą i osobami z nią związanymi.
Kotom ani nam na pewno to nie pomoże.
genowefa pisze:Aleba pisze:Dziewczyny, plisss...
To jest wątek JoKota i naszych podopiecznych, bardzo bym nie chciała, żeby zamienił się teraz w wątek - sąd nad lecznicą i osobami z nią związanymi.
Kotom ani nam na pewno to nie pomoże.
Wręcz przeciwnie.
Koty agis też widziałam w klatce w lecznicy. Z informacji, które uzyskałam siedziały tam, bo agis miała remont w mieszkaniu
Agneska pisze:Tak, masz rację, użyłam niewłaściwego określenia. Potencjalnie ma możliwość wypowiedzenia się, ale jeśli nie jest użytkownikiem forum, to nie będzie wiedziała, że mogłaby na jakiś temat się wypowiadać.
Aleba pisze:Aleba pisze:Dziewczyny, plisss...
To jest wątek JoKota i naszych podopiecznych, bardzo bym nie chciała, żeby zamienił się teraz w wątek - sąd nad lecznicą i osobami z nią związanymi.
Kotom ani nam na pewno to nie pomoże.
Agneska pisze:Nie mam upoważnienia od Agnieszki, ale bardzo mnie zniesmaczyło roztrząsanie jej sytuacji osobistej, więc jedynie wyjaśnię, czemu koty musiały znaleźć się w lecznicy w tamtym czasie. Agnieszka z dnia na dzień dostała wypowiedzenie z wynajmowanego mieszkania. W trybie natychmiastowym musiała zabrać wszystko, nie mając gdzie się wyprowadzić. Proszę tylko wszystkich rzucających na nią oskarżenia o wyobrażenie sobie takiej sytuacji.
_kathrin pisze: Zła Agis, zła. oddać koty pod opiekę personelu lecznicy, a samej bezczelnie iść rodzić jakieś dzieci do szpitala.
Zofia&Sasza pisze:Kurczę, może załóżcie osobny wątek na te dyskusje, co? Ja nie znam żadnej z tych osób i zwyczajnie mnie żenuje czytanie o ich życiu prywatnym, aby nie powiedzieć intymnym...
Kociska obfocone. Kiepsko, bo czarne, ale jakiś materiał poglądowy jest.
Jana pisze:Agneska pisze:Nie mam upoważnienia od Agnieszki, ale bardzo mnie zniesmaczyło roztrząsanie jej sytuacji osobistej, więc jedynie wyjaśnię, czemu koty musiały znaleźć się w lecznicy w tamtym czasie. Agnieszka z dnia na dzień dostała wypowiedzenie z wynajmowanego mieszkania. W trybie natychmiastowym musiała zabrać wszystko, nie mając gdzie się wyprowadzić. Proszę tylko wszystkich rzucających na nią oskarżenia o wyobrażenie sobie takiej sytuacji._kathrin pisze: Zła Agis, zła. oddać koty pod opiekę personelu lecznicy, a samej bezczelnie iść rodzić jakieś dzieci do szpitala.
danka05 pisze:Klopot z kociakami z Serocka zarzegnany, są oba u mnie w domu. Kocurek zostanie towarzyszem dla mojego podrostka co się cale dnie nudzinatomiast zaglucona Ślepka ma azyl w klatce u córki w pokoju. Nic leprzego na chwilę obecną nie bylam w stanie wymyśleć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 100 gości