Witam wszystkich zainteresowanych losami Sylwusia Kotek jest już u mnie w Łodzi. Trwa nieustająco gonitwa z drugim kotkiem Adolfem. Chyba już się polubiły.
My już też dotarliśmy. Kroofki bardzo polubił Adolfa i spodobało mu się w nowym domku. Były pewne wątpliwości, ale doszliśmy do porozumienia. Mam nadzieję, że krowa s,ybko się odnajdzie.
Niech ganiają jak lubią, przy okazji Adolf zrzuci może trochę sadełka ale co ja widzę Sylwuś padł koło mnie na łóżku, a Adolf wciąż skory do zabawy, nie poznaję go
To poproszę o jakieś szybkie zdjęcie chłopaków na dobranoc, ledwo trzymam otwarte oczy, maluchy doprowadziły pokój do ruiny i jeszcze kombinują jak zdemolować resztę mieszkania