1969ak pisze:Zadawaj, zadawaj. Człowiek uczy się całe życie, może przy okazji ja też dowiem się czegoś nowego.beza pisze:Pewnie będę mialła jeszcze 100 pytań,wiec prosze, miejcie do mnie cierpliwość. Pozwolę sobie na bierząco je zadawać.
To ja, brązowowłosa rozczochrana w okularach i z trikolorką w transporterku. Poznałyśmy się dzisiaj w Zwierzaku
Ej tam, wcale nie taka rozczochrana

No ale ja z kolejnymi problemami.
1. Zastanawiam się, czy moją sunię też odizolować od kociąt, czy jest taka możliwość, iż zarazi się nosówka(pani wet potwierdziła moje przypuszczenia ze jednak delikatnie płynie z noska u maleńkiej ((chyba nazwę ją Bójka,bo jest strachliwa, a zarazem odważnie broni swojego braciszka), do tego pokichuje ).Oboje mają też swierzb i tu też sie zastanawiam czy sie nie zarazi.
2. Boję się że brzuszki u maluchów pełne, a one jeszcze nie siusiały ani nie kupkały. Pokazywałam chłopczykowi jak się to robi, uprzednio biorąc na ręce i miziając, ale on miał w głowie chyba tylko ucieczkę. nie chcę nic na siłę, bo zrażę, ale tego sie obawiam, jak to będzie.
serdeczności