Sisi - ma swój dom i Grubciobraciszka :)

Cudne wieści

ależ para

magdaradek pisze:Bądź szczęśliwa moja jednooka słodka mała księżniczko

Bądź szczęśliwa kruszynko! :1luvu:

Wieści z domku:

cherry_menthol pisze:Nadal ofukiwanie, ale coraz lepiej bo coraz bliżej do siebie podchodzą. Nawet było już obwąchiwanie pyszczków
Sisi tłucze Grubego a on biedak łazi za nią i się przymila
Księżniczka już chciała podkraść TŻtowi obiad, daje się głaskać przy czym mruczy uroczo.
No i jak tylko wstaję to idzie za mną i miauczy wniebogłosy. ..

dobrze będzie :ok:

super

a tak się bałaś, że Sisi nie znajdzie domku

Madziu, tak bardzo się cieszę, że wszystko układa się tak jak sobie wymarzyłaś dla kochanej Sisi. To wspaniale, że tak szybko Grubcio zaakceptował młodszą siostrzyczkę

. Wspaniałe wieści i koniecznie przekazuj nam następne :mrgreen:

.

Hehehe....
No to teraz mi dwa wygłodniałe koty plączą się między nogami :-P

Przepraszam, że tak mało piszę ale bawimy się ciągle z kotami i próbujemy je zintegrować :kotek:

Nieśmiało, nieśmiało ale widać, że chcieliby już razem poszaleć tylko jeszcze nie bardzo wiedzą jak zacząć. :roll:

chęci są najważniejsze :ok:

. Sisi to w końcu piękna podlotka

i pewnie onieśmiela gentlemana

. A tak serio, to Grubcio naprawdę fajnie przyjął koteńkę. Będą na pewno razem bardzo szczęśliwi. Gratuluję cherry-menthol decyzji o dokoceniu :ok:

. Jak już będziecie mieć chwilkę, to koniecznie zdjęcia! Wszyscy tu czekamy!

magdaradek pisze:Pojechali i wrócili

Przedstawiam nowego braciszka Sisiuni, oto Grubcio:

Grubcio jest kotem fantastycznym. Bardzo ucieszyl się z przybycia kota do domu. Zaczął ujawniać repertuar dźwięków, o jakie nie podejrzewała go Grubciomama czyli cherry_menthol gruchanie, gadanie, pomiaukiwanie Grubcio doskonale pamięta o istnieniu innych przedstawicieli swojego gatunku. Jest zachwycony Sisi, choć ona podczas mojego pobytu ne przejawiała nadmiernej ochoty na zabawę z Grubciem
Ofukała go , nawarczała i nasyczała ale jednocześnie nie schowała się w jakiś kącik, tylko z zawiniętym jak świnka ogonkiem zwiedzała całe mieszkanie zjadła nawet małą porcyjkę jedzonka warcząc przy tym na zbliżającego się Grubcia

Moja kochana Grubciobroszeczka :1luvu:

moj kocurek... (ekhm)... malutki :1luvu:

opiekuj sie siostrzyczka i nie daj sobie wejsc na glowe :lol:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil możesz być dumna z Grubcia, naprawdę.
Pięknie przyjął Sisunię.
Jak zobaczyl transporter, to uszy do przodu ustawił oczy takie

i hyc! na podłogę. Ja się trochę tych jego gabarytów wystraszyłam gdy tak sunął do Sisi, hehehhe, a tu się okazało, że on ją z otwartymi lapkami przyjął

a gadał do niej, a gruchał

no misiek taki fajny, że ja nie mogę :kotek:

Sisi na niego syczała, prychała, choć jak wychodziłam, to tak niby przy drapaczku się bawiła a łapkę do Grubcia już wyciągała

ja myślę, że naprawdę niedługo będą się razem ganiać.
Ciekawe tylko jak to się spodoba Dużym :mrgreen:

taki galop 8 kocich łapek hahaha