zabers pisze:Widziałam zdjęcie tej małej gdzieś (już nie pamiętam gdzie). Taka słodka Duniaszka.
Agn, powiedz mi przy czasie, czy te kłopoty z siusianiem można będzie kiedyś jakoś poprawić (operacyjnie), czy nie? Próbowałam się przebić przez wątek, na którym się pojawiła (jako jedna z rodzeństwa), ale w końcu nie zrozumiałam i poddałam się.
To chyba nie był jej wątek - bo ten, o którym wiem ma raptem trzy strony, a gagucia chyba nie zakładała innego.
Niestety, tego nie da się naprawić. Będziemy na pewno podawać coś na wspomożenie regeneracji nerwów, ale nie musi to zadziałać.
Po doświadczeniu z Amal, dla mnie problemem nie jest jej
przeciekanie, ale to by mała w ogóle żyła jak najdłużej. Już w tej chwili wiem, że ma problemy z robieniem kupy. Ostatni odcinek jelita też jest niedonerwiony, więc małej zbiera się kał tuż przy wyjściu i bardzo płacze przy próbach pomocy. Podałam jej już pierwszą porcję Laktulozy. Mała dostawała też suchy Intestinal, co spowodowało, że kupa jest równie sucha. Dałam jej mokrego BabyKata, ale nie chce na razie jeść.
Na pewno też będę próbowała sprawdzić, w jakim stanie są w ogóle narządy wewnętrzne, czy nie ma tam jakiś dodatkowych `atrakcji`.
I - BTW - telewizor działa.

Wysechł i działa. Dla zabezpieczenia przed powtórką, nakleiłam mu wielce artystyczną folię.

Trudno - telewizor, jak koty, nie musi być ładny - ma działać.
