mahob pisze:Krwi nie potrafię zinterpretować.
Jeśli chodzi o mocz - to strasznie mało tych wyników...i takie nieprecyzyjne.../.../ Kciuki mocne

Dzieki Mahob za staranie i napisanie. Mocz byl wyciskany na sile, przez weta - wczoraj wieczorem, bo wtedy wypadla wizyta.
Wyniki pelne juz mam od dzisiaj wieczor, i bylam u weta z nimi, wiec juz wiadomo mniej wiecej, co i jak.
Krowka dostala powtorzenie zastrzykow, glowny nacisk ma byc na watrobe, bo to jej wyniki (w krwi) sa takie niedobre. Mocz mam zakwaszac, wiec bedzie uropet i moze jeszcze cos, ale to dopiero jak zacznie jesc, a to nie wiem kiedy nastapi

- jutro kolejna kroplowka.
Mam tez domowic badanie na kolejne enzymy czy cos we krwi, wiec mozliwe, ze bede musiala pojechac znowu na pobranie nowej krwi.
Niestety, to wszystko mnie kompletnie zdrenowalo ...
jutro mam dzwonic do weta i opowiedziec w jakim Krowka jest stanie.
Niewesolo to wyglada, a moj urlop zaczyna sie robic niepewny ,.,.