Smoczek zaginęła 10.1.07(4): Koty i klopoty.. zaczynamy cz 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 02, 2009 16:44

Kciuki caly czas!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 02, 2009 22:04

Krwi nie potrafię zinterpretować.

Jeśli chodzi o mocz - to strasznie mało tych wyników...i takie nieprecyzyjne...
Bo białka faktycznie nie powinno być - ale u kotów jest dopuszczalna obecność białka w moczu. Tylko nie wiadomo ile go jest?
pH mogłoby być niższe.
ciężar właściwy niski - ale to też zależy kiedy mocz był pobierany.
Jeśli w ciągu dnia - to wynik nie jest miarodajny, bo mocz w ciągu dnia zawsze jest rozwodniony. Jeśli chce się otrzymać miarodajny wynik ciężaru własciwego trzeba badać mocz po całej (na ile to możliwe) nocy.
Obecne leukocyty - mogą świadczyć o stanie zapalnym - ale minimalnym, bo jest ich kilka w polu widzenia.

Ale to mało...nie wiadomo co w osadzie: czy sa kryształki, nabłonki, bakterie?
czy jest krew w moczu?

Trzeba poczekać na pełne wyniki.

Kciuki mocne :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 02, 2009 22:39

mahob pisze:Krwi nie potrafię zinterpretować.
Jeśli chodzi o mocz - to strasznie mało tych wyników...i takie nieprecyzyjne.../.../ Kciuki mocne :ok: :ok:


Dzieki Mahob za staranie i napisanie. Mocz byl wyciskany na sile, przez weta - wczoraj wieczorem, bo wtedy wypadla wizyta.
Wyniki pelne juz mam od dzisiaj wieczor, i bylam u weta z nimi, wiec juz wiadomo mniej wiecej, co i jak.

Krowka dostala powtorzenie zastrzykow, glowny nacisk ma byc na watrobe, bo to jej wyniki (w krwi) sa takie niedobre. Mocz mam zakwaszac, wiec bedzie uropet i moze jeszcze cos, ale to dopiero jak zacznie jesc, a to nie wiem kiedy nastapi :( - jutro kolejna kroplowka.
Mam tez domowic badanie na kolejne enzymy czy cos we krwi, wiec mozliwe, ze bede musiala pojechac znowu na pobranie nowej krwi.

Niestety, to wszystko mnie kompletnie zdrenowalo ...
jutro mam dzwonic do weta i opowiedziec w jakim Krowka jest stanie.
Niewesolo to wyglada, a moj urlop zaczyna sie robic niepewny ,.,.

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 6:54

Mocne :ok: :ok: :ok: za zdrowie Krówki i całej reszty.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 7:46

Zo, mam nadzieje, ze Krowka szybko dojdzie do siebie :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 7:50

Kciuki trzymam!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 03, 2009 8:00

musi być dobrze! :ok:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 8:05

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 03, 2009 12:53

Zbieramy sie powoli do jakichs dzialan, ale pewnie znowu jest za pozno
no nic, Krowka dostanie kroplowke, na razie jest bez zmian
boje sie dac jej cokolwiek do jedzenia - na wszystko reaguje wymiotami, nawet na wode

Maluchy maja sie swietnie Paneczkowie tez
starsze tez niezle
a konserwator powierzchni plaskich ?? - szkoda slow ...
dziekujemy za kciuki, i idziemy dawac rade mimo wszystko ;)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 14:11

My też trzymamy kciuki! Musi się poprawić, już dość kłopotów!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 03, 2009 20:55

Nocne trzymanie kciuków.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 21:25

Dziekujemy za pamiec !
podroze do weta zabiegi plus czekanie - od 17oo do 21oo.
Wrocilam ledwie zywa. Naczekalysmy sie, bo w Krakvecie dwoje wetow tylko a ludzi tlumy !! Krowce pobrano krew na dodatkowe badanie, temp nie miala, dostala wreszcie swoja kroplowke i odzyla troche (ale zaraz po przybyciu do weta zwymiotowala kolejny raz, na zolto)

Po powrocie zrobila siku w kuwecie, i spacerowala chwilke, a teraz pewnie znow schowala sie pod tapczan. Jest w niezlej formie, jak na tak dlugotrwale glodowanie (tylko kroplowki od 1 lipca)
Paneczkowie szaleja po opoznionej kolacji, starsze zjadly i trawią godnie,
maluszki w lazience w doskonalych nastrojach,
a ja zbieram sily do czegokolwiek ..

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 21:34

Kciuki caly czas.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 04, 2009 7:43

za wszystko :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 04, 2009 7:54

Musi być w końcu lepiej...
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 139 gości