Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 22, 2011 1:27 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

delfinka pisze:Cała natura próbuje chronić swoje młode.
Ładnie piszesz.

Janeczko, chyba nie musisz się niepokoić. Masz dorosłe koty, a drapieżniki nieduże.
Ptak, który porwał Malibu był większy. Uniósł kotkę, która nie była znowu taka malutka. Ostatnio przytyła i ważyła prawie 3,5 kg. A i tak daleko nie poniósł, bo upuścił po ok. 40-50 m.
Jeśli śmierć ma dopaść, to znajdzie drogę. I nikt tu nic nie pomoże.

Malibu na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Wszyscy ją mocno kochaliśmy.


Malibu [*] dzielna, kochana koteńko,

W poprzednią niedzielę szukałam na Yuo tube filmików z Tobą, żeby pokazać znajomej, jaka jesteś cudowna i jak wspaniale potrafiłaś przezwyciężyć swoją niepełnosprawność. Bo ta pani chciała wziąć na tymczas kotunię z problemami neurologicznymi i bała się, czy podoła. Malibu, pomogłaś jej podjąć decyzję i dzięki Tobie kolejna kocia bieda będzie uratowana. Dziękuję Ci w imieniu swoim i w imieniu kotuni, która zyskała szansę na życie.

Pokochałam Cię i byłaś bardzo bliska mojemu sercu. Najbliższa i najmilsza ze wszystkich kotów Twojej Dużej. Miłość do Ciebie nie umarła razem z Tobą. Na zawsze będziesz miała swój kącik w moim sercu i w mojej pamięci. Brykaj Kochanie za Tęczowym Mostem. Tam jest Bokireczka, która ma dobre serduszko. Pewnie już zaopiekowała się Tobą i razem biegacie, bawicie się i śpicie przytulone do siebie.

Malibu... będę myślała o Tobie. Zawsze, kiedy pojadę na leśny cmentarzyk, żeby zapalić świeczki swoim kotkom, zapalę też dla Ciebie. Byłaś wyjątkową koteczką i taką pozostaniesz w mojej pamięci.



Przepraszam, nie dam rady... Łzy zasłaniają monitor. To boli, boli bardzo... Dlaczego Malibu? Kochana, dzielna, wyjątkowa kotunia. Jakie to niesprawiedliwe!!!

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lip 22, 2011 1:39 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

delfinka pisze:Malibu została porwana przez drapieżnika i zrzucona nad lasem. Zginęła na miejscu.
Myślałam, że utonę we własnych łzach za każdym razem, gdy myślałam, jak bardzo musiała się bać, tam, w powietrzu.
Nie była zdolna do szybkiej ucieczki, a poprzez biały kolor futerka była z daleka widoczna.
I poruszała się nietypowo. Przyciągnęła uwagę.

Basieńko, myślę, że Malibu się nie bała. Była w szoku (każda żywa istota, zarówno człowiek, jak i kot, byłaby zszokowana, gdyby nagle wielki ptak porwał ją do góry), więc najprawdopodobniej nic nie czuła, nie cierpiała, nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje. Tak mi się wydawało, kiedy spróbowałam wyobrazić sobie, co czuła Malibu. Wydawało mi się, bo przecież pewności nigdy nie będziemy miały. Kochanie, przytulam Cię mocno do siebie i przesyłam ciepłe myśli. Nic innego nie mogę zrobić...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lip 22, 2011 12:22 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

chciałabym myśleć, że masz rację :(
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt lip 22, 2011 18:11 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

delfinka pisze:Chciałabym, aby ta kotka miała tyle chęci do życia, jak Malibu.
Przyjechała do mnie 18 lipca. Jej jedyny opiekun umiera. Zawalił się jej świat :(
Najpierw zabrali opiekuna. Została sama w pustym mieszkaniu.
Potem przychodzili i kręcili się jacyś obcy ludzie.
I wreszcie zabrali ją, na siłę spakowali i zawieźli do obcego mieszkania.
Wszystko obce. Ludzie, zapachy ... i jakieś zwierzęta. Kotka nie wie co to jest kot czy inny zwierz. Nigdy nie widziała.
Znala tylko swojego wspaniałego opiekuna.

Dziś jest u mnie czwarty dzień. Nie je. Dziś w nocy wypiła z miseczki ok. 30ml wody.
Zmienia swoje miejsca pobytu w ramach przydzielonego jej pokoju.
I ciągle wygląda jak dzikuska. Z taką opinią przyjechała.
A to nieprawda.
Nie jest dzika. Jest natomiast koszmarnie przerażona. Nie wie co się stało. A może zrobiła coś nie tak, może to jej wina?

Rodzina miała plan, aby ją oddać na Paluch :evil: Tam chyba jej dni byłyby policzone ...


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


viewtopic.php?f=1&t=130694

To link do wątku Balbinki - koteczki ze zdjęć.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 22, 2011 21:18 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

Basiu co za historie smutne obie :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lip 23, 2011 11:08 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

smutek przeplata się z weselem - ot, całe takie życie.


A u Ciebie Bożenko, dobrze?, uspokoiło się?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sie 19, 2011 22:28 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

Wczoraj córka złamała szlaban na przyjmowanie nowych kotów do dt
i przytaszczyła burego potfora z kk, brudnymi wielgachnymi uszami,
składającego się głównie ze skóry i futra, ważącego 780 g
Wiek 9-10 tygodni.

Tradycyjnie, od miejsca znalezienia, został nazwany Logo, więc wołam Logi.
Jest proludzki, prokoci. Lata za kotami i szuka chętnego na mycie.
Z kiepskim skutkiem, bo jest wysmarowany i cuchnie jakimiś smarami, olejami technicznymi.

Stosunkowo najspokojniej przyjął go czarny "ragdol"
bury "ragdol" zajął mu kuwetę,
Pusia i Mitka bardzo porządnie go obejrzały i równie porządnie obsyczały,
Balbinka przywaliła łapką,
Sari i Frodo zniecierpliwili się, że znowu będą coś do mycia podsuwać,
Enter potraktował jak powietrze i pozwolił spać blisko siebie (bez dodatkowych poufałości),
Tygrysia stwierdziła, że ma dość swoich problemów i najlepiej małego nie dostrzegać,
Palusia i Miłka obsyczały, ale widać, że tak tylko dla zasady, potem obserwowały,
Pigusia warknęła i postanowiła poczekać na rozwój wypadków,
Burasia i Marko nie miały okazji poznać malucha.
Krecik, Pet, Aruś, Kociak oczywiście też n ie.
Czy kogoś pominęłam? :roll:
Wszystkie próbowały dostać się do wyjątkowo smakowitych, pachnących miseczek maluszka :ryk:

Logi został dziś okazjonalnie zaczipowany, dostaje antybiotyk i krople zlecone przez weta, u którego Justynka była. Ja dodałam jeszcze parę innych specyfików. No i stawiamy malca na nogi.

Zaraz będą zdjęcia ...

A tak w ogóle, to nie mam kiedy zaktualizować dwóch pierwszych stron wątku :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sie 19, 2011 22:43 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sie 21, 2011 0:03 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

Nigdy nie przestanę się dziwić, jak szybko dogadują się kocie dzieci :ryk:
Wczoraj Palusia na Logina syczała, a dziś od rana połączyła je miseczka i zabawa.
Mały jest wyjątkowo prokoci. Widać, że tuż przed przyplątaniem się do ludzkich siedzib był z matką i rodzeństwem. Biega za kotami, próbuje się do nich przytulać, wpraszać na mycie, czasami próbuje sięgnąć do brzuszków, szukając ....
Wreszcie wieczorem Sari pozwoliła mu przytulić się, a nawet porządnie umyła łepek :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Postanowiłam nie trzymać kociaka w zamknięciu, ale puścić od razu na świat. Był zachwycony :1luvu:

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto wrz 20, 2011 11:56 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

KONIEC WAKACJI :crying:
Mam nadzieje, że wszyscy mieli wakacje udane, słoneczne, pełne wrażeń i przygód. Pełne chwil niezapomnianych i znajomości wspaniałych :1luvu:


Zjechałam do domu. Pozostawiłam jeszcze część zaprawionego w bojach stada.
Gdy tylko opanuję sytuację z przyjemnością wrócę na forum, do przyjaciół i kotów.
I pociągnę alej swoją kronikę, bo jest o czym pisać, oj, jest.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto wrz 20, 2011 17:23 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

delfinka pisze:Gdy tylko opanuję sytuację z przyjemnością wrócę na forum, do przyjaciół i kotów.
I pociągnę alej swoją kronikę, bo jest o czym pisać, oj, jest.


Na to czekam :lol:

Mam nadzieję, że przez wakacje nie zapomniałaś naszego adresu :piwa:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro wrz 21, 2011 9:53 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

który jak który, ale Wasz pamiętam. Śni mi się po nocach :lol: (czego to wyrzuty sumienia nie zrobią z człowiekiem :wink: )
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 07, 2011 13:19 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

Koniecznie muszę uwiecznić ten niewiarygodny opis. Kot, którego dotyczy to przekochany, mądry Czaruś, syn Niuni, z Katowickiego Schronu

Dags pisze:A dla tych którzy zastanawiają się nad połączeniem noworodka i kota kilka słów. Czarodziej trafił do mnie jak byłam już w ciąży i początki były ciężkie. Uparcie, systematycznie i zawzięcie kładł mi się na brzuchu, nie ważne jak było mi gorąco i niewygodnie. Kiedy mała zaczęła się ruszać i go kopać on odpowiadał jej barankami i żadnemu nie przeszkadzało to że ja jakby jestem po środku. Kiedy wróciłyśmy ze szpitala pilnował jej na odległość, przez pierwsze kilka dni siadał tak aby ją widzieć i siedział tak godzinami, gdy płakała przychodził do mnie, meldował. Potem układał się przy niej a z czasem gdy ona podrosła również na niej opierał łepek. Nigdy go nie odganialiśmy od dziecka choć na początku obserwowaliśmy. Pierwszą rzeczą jaką moje dziecko wzięło do ust był właśnie kot a gdy zobaczył że nie chcę aby lizała go po brzuchu lub grzbiecie sam nadstawiał jej ogon lub łapkę (akurat była wiosna i tracił zimową sierść). Z czasem gdy mała rosła i zaczęła się bawić na podłodze dołączył do niej, pomagał jej usiąść, dzielnie starał się pomóc jej wstać i układał sie obok w celu głaskania przez nią. Nie raz latem układał się na niej i razem spali w dzień. Moja córa przepada za nim jednak ma dopiero 10 miesięcy i nie jest delikatna, katem czyści podłogę, ciągnie go za ogon po podłodze a nawet zmusza do chodzenia do tyłu, kot ani razu jej nie udrapał, daje jej zrobić wszystko a nawet sam ją zaczepia. Jedyne o co walczą od momentu gdy ta 3 miesiące temu zaczęła raczkować to jego jedzenie. na go odciąga, on ją odpycha a kończy się to zazwyczaj tak samo, moja córa leży rozpłaszczona na podłodze z ręką w misce kota a kot leży na niej i je. Zdarza się że je jej z ręki bo uparcie go karmi. Zaczęła się przytulać tak jak on, łepkiem, całkiem niedawno obserwowała go jak ostrzy pazury i starła sobie czoło naśladując go, też ostrzyła pazury.
Gorąco polecam takie połączenie, oboje są szczęśliwi, zdrowi a i uśmiać się można patrząc na nich
.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 07, 2011 14:52 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

delfinka pisze:Ze względów technicznych otrzymałam zdjęcie Córeczki i Czarodzieja na maila

Patrzcie, podziwiajcie i zakochajcie się w tej parze :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 07, 2011 14:58 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

a tak w ogóle mało piszę w kronice, bo zastój mamy wyjątkowy.

Dopiero teraz zaczyna coś w energiach zmieniać.
Być może Marek znalazł domek, wychodzący. Jutro sprawa do końca się wyjaśni.
Pojutrze mamy wizytę przedadopcyjną do Enterka. Też domek wychodzący. Po wzajemnej akceptacji wszyscy powinni być szczęśliwi.
Czekam na ruch w mojej rodzinie po nieodżałowanej stracie kocurka, seniora. Gdy już sobie w sercach poukładają, to może Pigułka będzie miała wymarzone dla siebie warunki, czyli solo.
Być może kroi się miejsce w programie tv występ (adopcyjny) dla Mitki i Pusi. Ciekawe co w tego wyjdzie.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 625 gości