


Moderator: Estraven
avinnion pisze:Wypuściłam dzisiaj starą. Uszko trochę rozdrapane, ale minimalnie. Wygląda że goi się dobrze. Poszła, ale jakoś tak bez zapału
Fatka pisze:Niestety, niepraktyczne takie uszka, ale matka natura robi co może - u mojego bezuszatka wykształciły się dosyć obfite "kitki" z sierści, przez co wcale nie tak łatwo jej do tego uszka zajrzeć.
avinnion pisze:
Niestety wczoraj znalazlam pierwszego kleszcza u jednej kotki i słyszałam pierwszy jak to Fatka mówi "gardłowy hymn gwałciciela".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 341 gości