Po 2 tygodniach przyszedł czas na sprzątanie. gruntowne nieco. I... znalazłam skitrane przez Notkę chyba chrupki pod kocyk, na ktorym ostatnio spędzała ogrom czasu. Nie mam bladego pojęcia skąd się wzięły - dawałam Nutce chrupki w tamtyg tygodniu, jak nie chciała jeśc, ale sypałam garstkę lub dwie na drapak na najwyższa półkę lub wręcz na budkę pod sufitem. Na pewno nie na podłogę, właśnie ze wględu na Notkę, która je uwielbia, ale ma mega biegunki.
Kotecki
