WRO KOCIE PODZIEMIE cz IV.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 22, 2013 12:29 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Maluszki już u mnie w domu. Czy one miały jakiś swój wątek? Jednak nie wstawiłam ich do klatki, tylko dostały łazienkę - trochę więcej miejsca będą miały. A pokój, gdzie miałam wstawić klatkę, najpierw posprzątam - wczoraj zaczęliśmy wynoszenie farb na strych, więc za kilka dni wyczyszczę go całkiem i tam będą stacjonować. Oczywiście nie zapamiętałam ich imion, więc roboczo nazywam je Pixi (chłopczyk) i Dixi (dziewczynka). Możecie mi podlinkować jakieś ich ogłoszenie? Są kochane :1luvu: , chłopak ładuje się na kolana i od razu zaczyna mruczando. Dziewczynka trochę bardziej nieśmiała, ale też słodka. Dzisiaj im pstryknęłam takie zdjęcie:

Obrazek

W książeczce mają napisane, że urodziły się pod koniec lipca. To by znaczyło, że mają nie całe 3 m-ce. Myślałam, że są starsze? I martwi mnie jedno oczko chłopca (to na białej sierści). Wydaje mi się zaczerwienione i lekko mniejsze. Czy on był już na coś leczony? Jeśli znajdę gentamycynę w terminie w domu, to mu będę je kropić. Mam jeszcze pytanie o ogłoszenia i ew. adopcje. Pierwszy raz po przeprowadzce poza Wrocław mam u siebie tymczasy.. jak ja to zrobię z domkami chętnymi? Do mnie trzeba jechać 35-40km z Wrocławia i jeszcze bardzo ciężko trafić, a niewprawiony kierowca nie przejedzie przez ostatnie 200m drogi (błoto, dziury, koleiny). Bez samochodu nie da się dojechać. Przydałoby się dokładnie przepytać domy przez telefon, a później spotkać już raczej we Wrocławiu. Jak myślicie? A może moja droga dojazdowa to byłby dobry test, czy domkowi zależy :twisted: . Tylko ja nie umiem wypytywać ludzi przez telefon, zawsze o połowie pytań zapominam :( Czy ktoś mógłby mnie w tym wyręczyć :oops: ? Będę bardzo wdzięczna :flowerkitty:
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 22, 2013 15:34 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

michalinadzordz pisze:Zaginiona prawie 2 miesiące temu przy Balzaka Chili się znalazła :D


Strasznie się cieszymy :ok: :ok: :ok:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro paź 23, 2013 6:35 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

michalinadzordz pisze:Zaginiona prawie 2 miesiące temu przy Balzaka Chili się znalazła :D



Hip hip hura, hurrraa!!! Napisz proszę więcej.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 23, 2013 11:31 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

martka pisze:
michalinadzordz pisze:Zaginiona prawie 2 miesiące temu przy Balzaka Chili się znalazła :D



Hip hip hura, hurrraa!!! Napisz proszę więcej.

Dopiero wczoraj wieczorem Kasia mi opowiedziała wszystko. Chili znalazł jakiś facet, zadzwonił do Kasi ale ona nie mogła wyjść z pracy. Zadzwoniła do kolegi, który ją zgubił i on razem z innym kolegą zwolnili się z pracy, pojechali tam, poganiali się z nią trochę i złapali. Nie mięli transportera, więc wrzucili ją do auta. Kolega podrapany tak że lała się krew, o tapicerce nie wspomnę, a auto tydzień temu odebrane z salonu... Pojechali do weterynarza z Chili siedzącą między pedałami (w czasie jazdy) w totalnej panice i strachu. Wet podał zastrzyk uspokajający i dopiero wtedy wyjęli ją z auta. Kasia cały dzień wczoraj zastanawiała się czy to na pewno ona - ma wybite przednie zęby (koledze wypadła z 4 piętra, więc to uzasadnione...), taki koci katar, że oczy całe na wierzchu, potwornie zestresowana i wystraszona, z ogromnym, wzdętym brzuszkiem, nie chce załatwiać się do kuwety... Powiedziałam, że pożyczę jej w razie potrzeby klatkę kennelową, bo tak na pewno łatwiej będzie jej dojść do siebie jak będzie mieć zakryte kocykiem miejsce, szybciej też na nowo przywyknie do kuwety. Na razie siedzi w łazience, bo Kasi wujek znalazł jakiś czas temu maleńką kotkę w lesie i Kasia dała jej DT, nie chce żeby się czymś zaraziła. Chcę do niej pojechać, ale powiedziałam Kasi, że przyjadę dopiero jak Chili troszkę dojdzie do siebie. Teraz będzie potrzebowała spokoju, a nie jakiejś obcej dziewuchy, której prawie 2 lata nie widziała. Na szczęście już teraz trochę inaczej się zachowuje, tuli się. Mam nadzieję, że będzie dobrze... A znalazła się bardzo blisko - koło sklepu osiedlowego tuż obok bloku, w którym mieszka kolega. Pan, który ją znalazł nie przyjął nagrody, ucieszył się, że pomógł Chili wrócić do domu.

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Śro paź 23, 2013 11:39 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

bardzo się cieszę, straszna historia ale z dobrym zakończeniem, niech koteczka szybko wraca do zdrowia
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 23, 2013 11:49 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Dziś rano rozmawiałam z Marianną u której maluszek jest na DT jemu dziś też się pogorszyło.
Pojechała do weta malec dostał antybiotyk,ponoc ma koci katar strasznie ciężko mu się oddycha,leje mu się z oczek i noska.
Wczoraj prawie wcale nie chciał jeść :(
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 23, 2013 13:01 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Edytka1984 pisze:Dziś rano rozmawiałam z Marianną u której maluszek jest na DT jemu dziś też się pogorszyło.
Pojechała do weta malec dostał antybiotyk,ponoc ma koci katar strasznie ciężko mu się oddycha,leje mu się z oczek i noska.
Wczoraj prawie wcale nie chciał jeść :(


Mocno trzymam kciuki za maluszka. Z zatkanym nosem ma prawo nie mieć apetytu. My w takich sytuacjach karmimy troszeczkę bardziej zagęszczonym Convalescentem, niewielkie porcje ale, często. W skrajnych sytuacjach podawałyśmy kotu kropelki do nosa (Gentamecynę - zaleconą naturalnie przez weterynarza), lub jeśli było to trudne robiłyśmy z nich inhalacje - bardzo ułatwiają malcom oddychanie. W razie problemów technicznych dajcie znać to późnym wieczorem będę mogła podjechać w razie czego i coś pokazać.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro paź 23, 2013 13:18 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Zadzwoniła do nas Pani Iza z prośbą o pomoc. Przygarnęła błąkające się dwie pięciomiesięczne koteczki, którymi nie może się zaopiekować nawet jako domek tymczasowy (ma już trzy przygarnięte koty, które w dodatku nie akceptują dziewczynek). Koteczki są bardzo przyjazne i uwielbiają pieszczoty. Jedna z nich (ta z czarną mordką) ma koci katar. Pani była z nią u weterynarza i ma dla niej komplet leków.

Powiedziałam pani, że u nas w tym momencie nie znajdziemy dla nich miejsca i jedyne co mogę zrobić to ogłosić je :(

Czy ktoś ma może kawałek wolnego miejsca :(

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro paź 23, 2013 17:16 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Szukam pilnie dt/tdt dla 2 kociąt zagarniętych z ulicy, błąkały się przy ruchliwej drodze. Kotki mają ok 5 tyg i koci katar. Niestety pani ma kotkę po operacji i nie może ich zabrać do domu. Do jutra przetrzyma je w piwnicy. Jutro niestety będzie musiała odwieźć do schronu :( Co będzie z nimi dalej... Raczej wiadomo :( Proszę w jej imieniu o pomoc. Ważny jest choćby tdt na 2-3 tyg.

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 23, 2013 17:46 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Agness78 pisze:Szukam pilnie dt/tdt dla 2 kociąt zagarniętych z ulicy, błąkały się przy ruchliwej drodze. Kotki mają ok 5 tyg i koci katar. Niestety pani ma kotkę po operacji i nie może ich zabrać do domu. Do jutra przetrzyma je w piwnicy. Jutro niestety będzie musiała odwieźć do schronu :( Co będzie z nimi dalej... Raczej wiadomo :( Proszę w jej imieniu o pomoc. Ważny jest choćby tdt na 2-3 tyg.


baaardzo pilne, te malce zawiezione do schroniska po prostu zakończą żywot
ja obdzwoniłam potencjalne dt ale niestety miejsca nie ma :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro paź 23, 2013 22:07 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Agness78 pisze:Szukam pilnie dt/tdt dla 2 kociąt zagarniętych z ulicy, błąkały się przy ruchliwej drodze. Kotki mają ok 5 tyg i koci katar. Niestety pani ma kotkę po operacji i nie może ich zabrać do domu. Do jutra przetrzyma je w piwnicy. Jutro niestety będzie musiała odwieźć do schronu :( Co będzie z nimi dalej... Raczej wiadomo :( Proszę w jej imieniu o pomoc. Ważny jest choćby tdt na 2-3 tyg.


Podnoszę, bo sprawa naprawdę poważna i pilna, a my wykorzystałyśmy już wszystkie nasze możliwości :cry:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro paź 23, 2013 23:02 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Zapraszam na bazarek dla Wrokotów:
viewtopic.php?f=20&t=157753

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Czw paź 24, 2013 5:10 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

michalinadzordz pisze:
martka pisze:
michalinadzordz pisze:Zaginiona prawie 2 miesiące temu przy Balzaka Chili się znalazła :D



Hip hip hura, hurrraa!!! Napisz proszę więcej.

Dopiero wczoraj wieczorem Kasia mi opowiedziała wszystko. Chili znalazł jakiś facet, zadzwonił do Kasi ale ona nie mogła wyjść z pracy. Zadzwoniła do kolegi, który ją zgubił i on razem z innym kolegą zwolnili się z pracy, pojechali tam, poganiali się z nią trochę i złapali. Nie mięli transportera, więc wrzucili ją do auta. Kolega podrapany tak że lała się krew, o tapicerce nie wspomnę, a auto tydzień temu odebrane z salonu... Pojechali do weterynarza z Chili siedzącą między pedałami (w czasie jazdy) w totalnej panice i strachu. Wet podał zastrzyk uspokajający i dopiero wtedy wyjęli ją z auta. Kasia cały dzień wczoraj zastanawiała się czy to na pewno ona - ma wybite przednie zęby (koledze wypadła z 4 piętra, więc to uzasadnione...), taki koci katar, że oczy całe na wierzchu, potwornie zestresowana i wystraszona, z ogromnym, wzdętym brzuszkiem, nie chce załatwiać się do kuwety... Powiedziałam, że pożyczę jej w razie potrzeby klatkę kennelową, bo tak na pewno łatwiej będzie jej dojść do siebie jak będzie mieć zakryte kocykiem miejsce, szybciej też na nowo przywyknie do kuwety. Na razie siedzi w łazience, bo Kasi wujek znalazł jakiś czas temu maleńką kotkę w lesie i Kasia dała jej DT, nie chce żeby się czymś zaraziła. Chcę do niej pojechać, ale powiedziałam Kasi, że przyjadę dopiero jak Chili troszkę dojdzie do siebie. Teraz będzie potrzebowała spokoju, a nie jakiejś obcej dziewuchy, której prawie 2 lata nie widziała. Na szczęście już teraz trochę inaczej się zachowuje, tuli się. Mam nadzieję, że będzie dobrze... A znalazła się bardzo blisko - koło sklepu osiedlowego tuż obok bloku, w którym mieszka kolega. Pan, który ją znalazł nie przyjął nagrody, ucieszył się, że pomógł Chili wrócić do domu.

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Czw paź 24, 2013 6:37 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Agness78 pisze:Szukam pilnie dt/tdt dla 2 kociąt zagarniętych z ulicy, błąkały się przy ruchliwej drodze. Kotki mają ok 5 tyg i koci katar. Niestety pani ma kotkę po operacji i nie może ich zabrać do domu. Do jutra przetrzyma je w piwnicy. Jutro niestety będzie musiała odwieźć do schronu :( Co będzie z nimi dalej... Raczej wiadomo :( Proszę w jej imieniu o pomoc. Ważny jest choćby tdt na 2-3 tyg.



podrzucam pilne !!!
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 24, 2013 6:39 Re: WRO KOCIE PODZIEMIE cz III. 6 maluchów z działek DT NA C

Figaro52 pisze:
Edytka1984 pisze:Dziś rano rozmawiałam z Marianną u której maluszek jest na DT jemu dziś też się pogorszyło.
Pojechała do weta malec dostał antybiotyk,ponoc ma koci katar strasznie ciężko mu się oddycha,leje mu się z oczek i noska.
Wczoraj prawie wcale nie chciał jeść :(


Mocno trzymam kciuki za maluszka. Z zatkanym nosem ma prawo nie mieć apetytu. My w takich sytuacjach karmimy troszeczkę bardziej zagęszczonym Convalescentem, niewielkie porcje ale, często. W skrajnych sytuacjach podawałyśmy kotu kropelki do nosa (Gentamecynę - zaleconą naturalnie przez weterynarza), lub jeśli było to trudne robiłyśmy z nich inhalacje - bardzo ułatwiają malcom oddychanie. W razie problemów technicznych dajcie znać to późnym wieczorem będę mogła podjechać w razie czego i coś pokazać.



jak tylko dowiem się dziś jak maluszek dam znać.
zapytam też Mariannę czy chciałaby byś pomogała jej w inhalacji maluszka :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 468 gości