Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

jimmy_lodolamacz pisze:Niunia przetestowana. Ogólnie zrobiliśmy jednak test płytkowy snap. W końcu udało mi się złapać moją wetkę. Podobno te testy co wysyłają do laboratorium to też płytkowe są. No chyba, że na PCR się wyśle ale to jest koszt 200zł. Poleciła mi test snap i zrobiliśmy.
WYSZŁY DWA MINUSY!!!!
No i co teraz robimy? Kotek jest zdrowy więc nie wiem jak tam z tą adopcją będzie. Będę pisać do Agn.

super ,że zdrowa :ok:

ruda32 pisze:
jimmy_lodolamacz pisze:Niunia przetestowana. Ogólnie zrobiliśmy jednak test płytkowy snap. W końcu udało mi się złapać moją wetkę. Podobno te testy co wysyłają do laboratorium to też płytkowe są. No chyba, że na PCR się wyśle ale to jest koszt 200zł. Poleciła mi test snap i zrobiliśmy.
WYSZŁY DWA MINUSY!!!!
No i co teraz robimy? Kotek jest zdrowy więc nie wiem jak tam z tą adopcją będzie. Będę pisać do Agn.

super ,że zdrowa

YYYYYEEEEESSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:piwa:

W takim razie może warto powtorzyć testy dodatnim? Nie od razu, oczywiście, ale za czas jakiś no i stopniowo... :ok:

A Niunię trzeba po prostu oglaszać - jimmy, napisz coś o jej charakterze i podeslij parę fotek. :mrgreen:

a ja dzięki Adamowi wiem, ze na pewno zamowiłam wkłady chłodzące więc jak je tylko dostanę to szykujemy wysłkę do Lidki :ok:

czyli Niunia nie ma ani białaczki ani aids :?:

bo nie załapałam

puszatek pisze:czyli Niunia nie ma ani białaczki ani aids bo nie załapałam

no!

Boże...przerażają mnie te testy...przecież był moment, kiedy wet wspomniał o uśpieniu :cry:

a gdyby to był kto inny a nie Lidka :?:

bardzo jednak się cieszę, że koteńka jest zdrowa :1luvu:

Miała szczęście że trawiła na LIDKĘ

Ze względu na minusy!jest propozycja aby Niunia wróciła do domu rodzinnego. Zaszczepimy ją na Felv i będzie chroniona. Wróci tam skąd pochodzi. Gdzie się wychowała...z miejsc gdzie, które zna..tam będzie czuła się najlepiej! lidko02 co o tym myślisz?

Dobry wieczór!

Wspaniała wiadomość z Niunią! :piwa:

Lepszej być nie mogło, naprawdę! Może się jeszcze okaże że więcej kotów jednak nie ma wirusa?

PS. Jeżeli ktoś jeszcze nie głosował na kandydata Miau do lutowego Krakvetu, albo głosował ale nie jest pewien swojego głosu, to gorąco zachęcam do oddania głosu na wolontariuszki z Pomorza, w szczególności kinia098. Dziewczyna ma 15 lat i jest jedyną wolontariuszką w Darłowie i okolicach, opiekuje się 50 kotami bez pomocy finansowej miasta czy jakiejkolwiek fundacji - pomagają jej ludzie na miau i FB, a ona szuka domów, leczy, sterylizuje i ogólnie stara się zapanować nad wszystkimi kotami z okolicy. Robi więcej niż niejedna fundacja. Link do ankiety:
viewtopic.php?f=1&t=138598&start=0

Adam

można głosować więcej niż jeden raz :?:

wczoraj oddałam głos na dziewczyny :lol:

puszatek pisze:można głosować więcej niż jeden raz
wczoraj oddałam głos na dziewczyny

No można, ale liczy się tylko jeden - ten oddany jako ostatni.
Dzięki

Adam

jimmy_lodolamacz pisze:Niunia przetestowana. Ogólnie zrobiliśmy jednak test płytkowy snap. W końcu udało mi się złapać moją wetkę. Podobno te testy co wysyłają do laboratorium to też płytkowe są. No chyba, że na PCR się wyśle ale to jest koszt 200zł. Poleciła mi test snap i zrobiliśmy.
WYSZŁY DWA MINUSY!!!!
No i co teraz robimy? Kotek jest zdrowy więc nie wiem jak tam z tą adopcją będzie. Będę pisać do Agn.

To znaczy że Niunia nie ma białaczki

, to ja już tych testów nie rozumie .To ja bym musiała swoje białaczkowe znów przetestować ...

jimmy_lodolamacz pisze:Ze względu na minusy!jest propozycja aby Niunia wróciła do domu rodzinnego. Zaszczepimy ją na Felv i będzie chroniona. Wróci tam skąd pochodzi. Gdzie się wychowała...z miejsc gdzie, które zna..tam będzie czuła się najlepiej! lidko02 co o tym myślisz?

Zgadzam się jimmy moze do mnie wrócić .Dziękuje za wszystko jestem jeszcze w szoku to nie wiem już które mam teraz chore mam 5 białaczkowych a może nie ......Co ja mam teraz zrobić ...Przetestować białaczkowe czy jak .

lidka02 pisze:
jimmy_lodolamacz pisze:Niunia przetestowana. Ogólnie zrobiliśmy jednak test płytkowy snap. W końcu udało mi się złapać moją wetkę. Podobno te testy co wysyłają do laboratorium to też płytkowe są. No chyba, że na PCR się wyśle ale to jest koszt 200zł. Poleciła mi test snap i zrobiliśmy.
WYSZŁY DWA MINUSY!!!!
No i co teraz robimy? Kotek jest zdrowy więc nie wiem jak tam z tą adopcją będzie. Będę pisać do Agn.

To znaczy że Niunia nie ma białaczki , to ja już tych testów nie rozumie .To ja bym musiała swoje białaczkowe znów przetestować ...

czasami robisz test w momencie, gdy kot walczy z wirusem - dlatego wskazane jest powtórne testowanie.
Ale z tego co pamiętam to Niunia nie miała białaczki tylko fiv i flatego miała jechać do Agn do Torunia - ale Agn chciała miec pewność, że białaczki nie ma stąd poprosiła o powtórzenie testu. Jimmy zdecydował się też na powtórzenie fiv i okazały się dwa minusy. :wink:

lidka02 pisze:
jimmy_lodolamacz pisze:Ze względu na minusy!jest propozycja aby Niunia wróciła do domu rodzinnego. Zaszczepimy ją na Felv i będzie chroniona. Wróci tam skąd pochodzi. Gdzie się wychowała...z miejsc gdzie, które zna..tam będzie czuła się najlepiej! lidko02 co o tym myślisz?

Zgadzam się jimmy moze do mnie wrócić .Dziękuje za wszystko jestem jeszcze w szoku to nie wiem już które mam teraz chore mam 5 białaczkowych a może nie ......Co ja mam teraz zrobić ...Przetestować białaczkowe czy jak .

Przetestować jeszcze raz i ciesz się,że Niunia zdroowa

lidka02 pisze:
jimmy_lodolamacz pisze:Ze względu na minusy!jest propozycja aby Niunia wróciła do domu rodzinnego. Zaszczepimy ją na Felv i będzie chroniona. Wróci tam skąd pochodzi. Gdzie się wychowała...z miejsc gdzie, które zna..tam będzie czuła się najlepiej! lidko02 co o tym myślisz?

Zgadzam się jimmy moze do mnie wrócić .Dziękuje za wszystko jestem jeszcze w szoku to nie wiem już które mam teraz chore mam 5 białaczkowych a może nie ......Co ja mam teraz zrobić ...Przetestować białaczkowe czy jak .

Najpierw zaszczep te o ktorych wiadomo, ze są ujemne. czekam na wkłady i wysyłam szczepionki - powinno to być w tym tygodniu.
Potem, w miarę możliwości finansowych, ja bym powtórzyła testy i od razu szczepiła. Będzie niedługo rok od szczepienia więc mozesz zaszczepić szczepionkami kilkuskładnikowymi, łącznie z felv, które ma twój wet.

Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kto przegląda forum