to prawda... byl niezwykle wyjatkowym kotem, kotem o anielskim charakterze, niezwykle cierpliwym, wyrozumialym, tolerancyjnym, chodzaca oaza spokoju... Przy tym byl niezwykle slodkim misiem-nie tylko z racji tuszy, ale tak ogolnie. Z reszta do Niego mozna sie bylo tulic bez konca... Emanowal od Niego stoicki spokoj, cieplo, opanowanie... Mnie sie to bardzo udzielalo zawsze.
Wiele osob Go bardzo kochalo, choc niektore z nich nie mialy okazji poznac Eustachego osobiscie, ale ten kot mial w sobie cos takiego, co sprawialo, ze nikt mu nie byl w stanie sie oprzec.

Przyjacielu....



[*][*][*][*][*] Eustaszku...
