psiama pisze:Skąd się wziął Parszywek Kaja ?Jak dobrze, że go wypatrzyłyście
![]()
Miałam nadzieję, że Lenka w końcu się oswoi. Żeby tylko nikt jej nie przestrzelił, jest tak duża.
Maurycy-Parszywek jakoś tak tutaj był, czasem go ktoś widział, ale widok był to straszny

na szczęście chłopak zdrowieje w szybkim tempie
Lenka się raczej nie oswoi, ale cały czas jest, choć nie widziałam jej od lutego, jakoś sobie radzi, jedzenie ma