WĄTEK OGÓLNY kocich tymczasów u IKI6

IKA 6 pisze:Dzięki za wsparcie Krysiu.
Po drodze kupiłam dzisiaj dwa pieczone kuraki. Jak myślicie ile zjadłam ( ważyły razem 3,5 kg). Ano około 2 nóżek Resztę wrąbały moje koty, a potem Głupkowi i mamuśce sie hepało. Mamuśka wyglądała w jak w ciązy i nie przeszkadzało jej że jej maleństwa łażą po niej jak pchły. Nawet na mnie nie warczała ( nie warczy juz od wczoraj). A potem moi znajomi pytaja dlaczego chudnę

a ja myślałam ze szyjke dostałaś do ciamciania na wieczorek :ryk:

No nie dały mi troszke wiecej :twisted:

IKA 6 pisze:No nie dały mi troszke wiecej

Bo Ty Krysiu musisz być lekka,żeby na miotełkę wleźć :twisted:

Właśnie wczoraj kupiłam taka do zamiatania podwórka. Zielona. Nie wiem tylko czy ten kolor lata :evil:

.
Dziewczyny jak pięknie mi przed domem zakwitły stare drzewa owocowe. Ogród jeszcze nie tkniety, ale wszystko w swoim czasie

Koty wczoraj tak się obżarły kurakiem, że w nocy nawet nie słyszałam, żeby suche ciamkały. Czaplinek coraz lepiej. Szaleje z innymi kotami. Oczko pieknie siię goi i co najważniejsze nie sprawia mu już bólu. Czupurek jak tylko siade do komputera to mam jak w banku w ciagu sekundy kocura na kolanach. Pozostałe koty zdrowe i siedzace non stop w oknie. Jeszcze muszę osiatkować okna a potem zrobię wolierę na zewnatrz, beda mogły sobie wychodzić. Od trzech dni latam do veta z Figa. Znowu nawrót biegunki. Badania kału nic nie wykazały. Zero robaków, jaj czy innych pasozytów. Podejrzewamy albo alergie na pokarm, albo wyjałowienie jelit. Wczoraj vetka kazała mi wołowine wyeliminować z jedzenia. Po kolei tak bedziemy robić. Kiedyś to sie musi skończyć :evil:

Po południu zajme się zdjęciami.
Acha trójka jest w Warszawie na TDT ( opiekunka stała zachorowała). TDT jest zachwycone Omarem, Dune i Shadow, chociaż Omar zaznaczył sobie teren. :ryk:

Wczoraj zdecydowałam, że Bella z Płocka zostaje moja rezydentka. Zawsze wracała z adopcji. A to dom, a to dzieci. Chyba doszła do wniosku ze tu jej bedzie najlepiej. Dlatego zamykam watek Belli i informacje o niej bede podawała na swoim watku ogólnym :ryk:

Moje koty sie zmówiły i lataja ja opętane, podłoga, szafy, worki. Tyl;ko słychać skrzypienie pazurów na zakrętach :twisted:

IKA 6 pisze:Wczoraj zdecydowałam, że Bella z Płocka zostaje moja rezydentka. Zawsze wracała z adopcji. A to dom, a to dzieci. Chyba doszła do wniosku ze tu jej bedzie najlepiej. Dlatego zamykam watek Belli i informacje o niej bede podawała na swoim watku ogólnym

Gratuluję dokocenia

A moje koty tez się zmówiły i .... latają jak szalone o 4 nad ranem. Sąsiedzi nas zabiją a potem zjedzą nasze koty :twisted:

Tak miałam wczesniej. Teraz mieszkam na parterze i wisi mi sąsiad :ryk:

KRYSIU, MOZE TA SRACZKOWA MA LAMBLIE?U nas Peja nie dosc ,ze zwieracze puszczały to jeszcze te paskudy były...no a teraz slicznie wyprowadzony, czysty kocurek z niego.
Moje zwariowały jak mnie nie było w domu, ale rozpierduche zrobiły i dwa nasikały synowi na łózko(najwidoczniej je popedził-no i zawsze wiem :twisted:

kto kota wygonił z łózka, bo zawsze u tego samego "niespodzianka jest"

hopki

No to znaczy że wszystkie koty na wiosnę głupieją uffff kamień z serca, bo myślałam ze tylko moje takie nieznośne :twisted:

Co do Figi, to niestety żadne pasożyty ani inne robactwo. Kał jest czyściutki. Na wątku Florentynki wypisałam szczegółowo czym leczę Figę teraz. Okazało się że nie tylko mój ma to samo. Dwa koty estre z Puchatkowa tez są leczone bezskutecznie na biegunkę. Figa coś musi jednak przyswajać, bo waży 3,300, ale jest mały na na swój wiek. Dzisiaj nareszcie przychodzi paczka z krakvetu no to koty będą miały urozmaicone jedzenie. Szkoda ze ich wtedy nie widzicie. Każdy włazi gdzie może żeby zobaczyć co tam jest. A jak wypakuję to siadają przy swoich ulubionych chrupkach i taki koncert odstawią aż podam im jedzenie do ich misek. Czysta rozpusta. Najlepszy jest Maszko, bo on nigdy nie umie się zdecydować które chrupki wybrać. Zobaczymy co zrobi Czupurek dzisiaj :ryk: