FAN FundacjaAzylNadziei - Maniek(') Nasze koty w telewizji

Wczorak podrzucono dwa miesięczne kocięta.
Wróciła Nel.
Mały rudzielec nie je i ma obniżoną temperaturę.
W małym czarnulku siedzi chyba jakieś podłe choróbsko.
Kitka ma morfologię, jakiej wetka nigdy nie widziała.

taką złą czy taką dobrą?

CoToMa, ja się tylko chciałam delikatnie przypomnieć, że ciągle mam na koncie kasę na karmę. Z poprzedniej zbiórki.

Nie wiem co z tą kasą na karmę, z tym przewożeniem ciągle są problemy.

Kitka ma dziwną morfologie, raczej złą, ale może dzisiaj będę znała resztę wyników.
Będą też wyniki Pszczółki.

Te podrzucone dwa kociaki, to szylkretki.
Jednak jest pręgowana, a druga prawie czarna.
Są śliczne i oswojone, zwłaszcza ta pręgowana.

CoToMa pisze:Nie wiem co z tą kasą na karmę, z tym przewożeniem ciągle są problemy.

przecież deklarowałam, że za przesyłkę zapłacę nie ruszając kasy zebranej na jedzenie.

Ok, napiszę do agitarius...

Blady Joe

CoToMa pisze:Kitka ma dziwną morfologie, raczej złą, ale może dzisiaj będę znała resztę wyników.
Będą też wyniki Pszczółki.

Jak będą wyniki daj znać.
[Ostatnio miałam opóźniony start do GG, przepraszam. :oops:

Postaram się poprawić. :oops:

]

Dzwoniłam do lecznicy.
Chyba wyjaśniła się sprawa dziwnej morfologii Kitki.
Po prostu padł aparat.
Będę musiała ponownie z Kitką i Pszczółką iść na pobranie krwi.

Aktualnie przede mną siedzi Blady Joe.
I patrzy się na mnie spod oka.
A mnie ciarki po plecach chodzą :strach:

ale moze wyniki beda lepsze?
:ok:

Biochemia jest ok, poza trochę podwyższonym mocznikiem u Kitki.
Mam nadzieję, że morfologia będzie jednak lepsza.
Martwi nas tylko wychudzenie Kitki.
Ona bardzo dużo je, a w ogóle nie tyje.
Fakt, że ciągle chodzi w kółko i jest starszą kotką...

A Blady Joe to właściwie kto :?:

Znaczy, kot chyba (z twarzy sądząc), ale skąd u Was takie egzotyczne stworzonko

CoToMa pisze: Blady Joe

On taki groźny jest,że ciarki po plecach przechodzą?

Blady Joe mieszkał w psiej budzie, przywiązany sznurkiem.
Podejrzewamy, że nie był zbyt dobrze traktowany.
Bardzo nie lubi mężczyzn.
Był dwa razy oddawany do adopcji, niestety rzucał się z zębami i pazurami.
Tak z nienacka.
Ostatni chętny na niego ma dużą bliznę na czole po ataku Bladego.
Na Wiesia też się potrafi rzucić, a Ala ma całe nogi podrapane i pogryzione.
Mnie kiedyś też próbował haratnąć...

biedny kocio
Z pewnością pamięta złą przeszłość i stąd te ataki agresji

FAN FundacjaAzylNadziei - Maniek(') Nasze koty w telewizji

Kto przegląda forum