Po Maciusiu nie widać,że ma taką kreatyninę -zachowuje się w normalnie, dzisiaj trochę zjadł, niestey, whiskasa musiałam podać

ale chrupek trochę rano wciągnął i przed chwilą także renalowych

nie dało mi sie oszukac go w podaniu renavletu, a sosów już ma chyba dosyć, bo nie chce ruszyć
Nie zapeszajmy , dlatego nie chcę Maciusia za bardzo chwalić za gzreczność, ale faktycznie wcozraj nam sie obydwoju żdziebko przysnęło , tym bardziej,że Moris i Tuliś wgramoliły się na sofie i uczestniczyły na śpiąco w seansie kroplówkowym
