Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

**Adopcje: 12 >>**

Dostaje jakieś p.gorączkowe? Nie dziwota, że taki leżący jest. Temp duża.
Może co 12 godzin tolfe winien dostawać. Bo to ni jedzenia ni picia nie ma.
Kciuki :ok:

ASK@ pisze:Dostaje jakieś p.gorączkowe? Nie dziwota, że taki leżący jest. Temp duża.
Może co 12 godzin tolfe winien dostawać. Bo to ni jedzenia ni picia nie ma.
Kciuki

Oczywiście, że dostaje 2x1 Tofedyne, do tego antybiotyk 2x1 który w sobotę miał zmieniony w lecznicy i leki na wątrobę.
Kacperek nie chce jeść i pije tylko mleczko dla kociątek które dzisiaj zakupiłam dla niego. Sam tylko liźnie a resztę daję mu do buzi strzykawką.
Tak około godziny temu dostał 1 tabletkę Tolfy a teraz wstał z łóżka i poszedł położyć na płytkach do przedpokoju, zmierzyłam temperaturę i 41,2.

**Adopcje: 12 >>**

Cholerka wysoka ciągle.
To zero jedzenia i picia.
Antybiotyk musi mieć czas na działanie!
Biedny mały.
Może 1 tab to za mało? Nie wiem jaka potencja jest u ciebie ale 6 mg jest na 1,5 kg kota.
Kroplowki, nawet podskórne, obniżają temperaturę. Tylko czy on da sobie zrobić? Zawsze by deczko nawodnilo. Przy kalici to nawet mam wrażenie, że i w bólu ulgę przynosi.
Aniu, współczuję bardzo strachu i nerwów. Oby wyzdrowiał to najważniejsze.

Aniu, wspieram bardzo mocno Kacpereczka i Ciebie w walce z chorobą.
Oby już nastąpił przełom i zaczęło się biedusiowi poprawiać :201461

Myślę o Was cały czas.
Serce boli ale wierzę mocno, że pod Twoją opieką Aniu Kacperek pokona choróbsko.
Żeby się już tylko odgorączkował.

jak dzisiaj Kacperek, Aniu ?

Baltimoore pisze:Serce boli ale wierzę mocno, że pod Twoją opieką Aniu Kacperek pokona choróbsko.

Agnieszka, jeżeli to FIP to i najlepsza opieka i miłość nie pomoże, bo FIP jest nieuleczalny.
Może kiedyś znajdą i na niego lekarstwo, ale do tego czasu jeszcze sporo niewinnych istotek odejdzie z tego świata.

puszatek pisze:jak dzisiaj Kacperek, Aniu ?

Kiepsko Basiu.

Ja chyba tego nie wytrzymam, czemu i dlaczego tak okrutny jest los tych biednych kotów którym oddajemy swoje serce.

gdyby nasze łzy potrafiły leczyć....

nie wiem dlaczego odchodzą istoty, najbardziej niewinne i tak bardzo kochane, trzymaj się, Aniu, jakoś

Myślę cały czas o Was bardzo mocno.
Nie mogłam się koncentrować w pracy na niczym.
Kacperkowi musi się udać :ok:

Żeby tylko to nie FIP.

Tak się pocieszam, że mój Czaruś tyle razy był w krytycznym i beznadziejnym stanie, wykorzystał 9 kocich żyć, to Kacperkowi też ten kryzys jakoś minie.

Jak ten czas się dłuży.
Kacperku, słoneczko, walcz :201461

Kacperku kochany :201461

Kacperku , jeszcze nie czas, zostań tu gdzie jesteś bardzo kochany...
zdrowiej mały, zdrowiej!!!

Myslę o Tobie, kochany Kacperku ...przez cały czas myślę i widzę Cię. Jesteś taki piękny. Walcz maleńki. Walcz :201461

Wklejam wyniki Kacperka, poziom albumin do globulin nie jednoznaczny.
Wczoraj pani doktor chciała zrobić punkcję z brzuszka, bałam się bo mam nadzieję, że to nie FIP.
W czwartek do lecznicy i wtedy chyba już trzeba będzie podjąć decyzję o zbadaniu płynu.
Kacperek nie chce jeść, pije tylko wodę ale to nie dziwota jak gorączka się utrzymuje.

i kolejne rachunki (wczorajszy potwierdzenie bankowe)

mleczko dla Kacperka 36zł.

Darowizna 200 złotych od Joli J :aniolek:

dla Kacperka i Soni za którą bardzo dziękuję.
Jolu przepraszam, przeznaczyłam wszystko dla Kacperka.

Wydatki
lecznica
120
75
35
58
60
mleczko
36

Pani doktor kazała Kacperka odizolować od pozostałych kotów, czyli misek, kuwety itd.

braciszek Jacperek zaczepia łapką Kacperka ''wstań braciszku, choć się bawić z nami''

Obrazek

wygłaskałam słoneczko od cioteczek
Obrazek

Dzisiaj słoneczka kończą pół roczku.

Zdrówka na urodziny, dla maluszków.
Kacperku kochany, nie pozwól ciotce ryczeć, bo jak będzie wyglądać taka rozmazana mazepa ?
Walcz słoneczko, walcz ile sił. Jedz i zdrowiej. Blagam Cię. :201461

co za smutne wieści...

moc kciuków za Kacperka!

braciszek jak go pilnuje

Trzymam mocno i ja :ok:

Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

Kto przegląda forum