Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 14:36 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- rozliczenia sierpień, wrzesień-dziękuje

Im więcej takich historii tym bardziej nienawidzę ludzi :cry: bidulek
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 07, 2013 15:13 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- rozliczenia sierpień, wrzesień-dziękuje

Ola, ten kot jest jak Melon :(
Tzn wygląda, bo Melon nie miał nic z oczami złego.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 07, 2013 15:25 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- rozliczenia sierpień, wrzesień-dziękuje

morelowa pisze:Ola, ten kot jest jak Melon :(
Tzn wygląda, bo Melon nie miał nic z oczami złego.


to już pewnie domyslasz sie,że mnie i nie tyko zauroczył :oops:
Myśle,że można wykonać zabieg "podkrojenia" powieki, to uratuje oczko, czekam na wieści od wetów, co powiedzą w tej sprawie..
Taki zabieg miał wykonywany przez moja wet Lemur u AgiPap z doskonałym efektem, więc uważam,że warto spóbować i u Conana :ok: Chociaz aby to drugie uratować.... :(

lista na pażdziernik

1.Conan -szukamy dt/ds Obrazek obecnie w lecznicy
-leczenie, zabieg
wątek: viewtopic.php?f=1&t=157274
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Pon paź 07, 2013 15:55 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

wkleję i tu prośbę o dt w Warszawie na tydzień po operacji dla kotka z tego watku

viewtopic.php?f=1&t=157208
:(
będzie w klatce- chociaż na tydzień -operacja dzisiaj -tzrymamy wielkei kciuki, aby wszytsko poszło dobrze :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 07, 2013 21:08 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

Kot do mnie dopiero teraz dotarł-niestety z transportem nie poszło tak łatwo.Kot dotarł do mnie mega brudny i równie mocno zestresowany. Ale co ważne po wyjęciu z transportera je jak dziki i równie dużo pije.Syczy,paca i siedzi obecnie pod stolikiem-nie wyciągam go(na szczęście psiaka już umieściłam w ds)więc ma dla niego cały wolny pokój. Na moje oko -na pewno bogate życie zewnętrzne -obejrzałam go dokładnie ,uszy nawet niezłe ,z nosa brak wycieku choć brudny jak cały kot.Jedno oko całkiem ładne normalne, z drugim trochę gorzej-są łzy,ale nie za mocne -oko nie jest zaróżowione, nie jest opuchnięte.Faktycznie błonką zarośnięte częściowo.
Jest szansa ,że wiemy który wet go leczył - może uda się odzyskać choć kilka informacji jak i czy był leczony - choć jestem zaskoczona ba starsza Pani musiała go wozić do zupełnie innego miasta ? Nie wiem jak ona by to ogarnęła przy takim stadzie?
rano dzwonie do mojego weta-oby zgodził się zbadac kota na zeszyt :oops:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 07, 2013 22:36 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

Kotek1988 dobra robota :ok: dobrze ze kotek już bezpieczny u Ciebie no i poprosimy o fotkę :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 07, 2013 22:39 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Albert -koci dżentelmen, lista s.80

alessandra pisze:
Zosik pisze:Ok, wysyłam. Dziękuję :)

W weekend jadę odwiedzić Lalunię i jej Domek. Duzi są zakochani :mrgreen:

A mój tż ciągle tęskni za tym ślepym puchatym łebkiem...


aaa to w takim razie czekamy na fotoreportaż :regulamin: :piwa:
pozdrawiamy domek :ok:


Proszę przygotować zachwyty i zajrzeć tutaj viewtopic.php?f=1&t=155905&p=10163344#p10163319 (fotoreportaż weekendowy z Domku Laluni). Domek pozdrowiony i szczęśliwy :D
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto paź 08, 2013 11:49 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

KOTEK1988 jeśli kotek wymaga leczenia okulistycznego, wpiszemy go na listę pomocową i wesprzemy leczenie-dobrze aby wet zdiagnozował co jest źródłem takiego wyglądu oczka, zatem czekamy na wieści po wizycie :ok:

Zosik bardzo dziekuję za wieści i fotoreportaż -gdzieś Ty taki domek wynalazła ? 8O :1luvu: Lalunia ma jak w raju :D - Zosik wyczaruj nam jeszcze raz taki dom dla biednego Conana , który czeka na operację viewtopic.php?f=1&t=157274
i dla Orfeusza grzecznego, kochanego po operacji kregosłupa viewtopic.php?f=1&t=157231&start=15
i dla skatowanego Kropka , który jest właśnie po operacji viewtopic.php?f=1&t=157208
ech....

Zosik, a może byś jakiś etat na czarowanie wspaniałych domków przyjęła? :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 08, 2013 15:38 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie zgladają na nasza stronę www, zapraszam do poczytania cyklu "nasze historie" -Teofil i Dzidzia- historia z happy endem :-)

http://japaczesercem.pl/index.php?pl_te ... dzidzia,72

Mam nadzieję,że takich historii będziemy czytać więcej :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 08, 2013 18:22 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

alessandra pisze:
Zosik bardzo dziekuję za wieści i fotoreportaż -gdzieś Ty taki domek wynalazła ? 8O :1luvu: Lalunia ma jak w raju :D - Zosik wyczaruj nam jeszcze raz taki dom dla biednego Conana , który czeka na operację viewtopic.php?f=1&t=157274
i dla Orfeusza grzecznego, kochanego po operacji kregosłupa viewtopic.php?f=1&t=157231&start=15
i dla skatowanego Kropka , który jest właśnie po operacji viewtopic.php?f=1&t=157208
ech....

Zosik, a może byś jakiś etat na czarowanie wspaniałych domków przyjęła? :wink:


Ech... niestety taki domek zdarza się jeden na tysiąc :(

Przeczytałam wszystkie trzy wątki - o Conanku, Orfeuszu i Kropku. Jeżeli tylko będę miała widoki na jakiś sensowny domek, to będę o chłopakach pamiętać w pierwszej kolejności. Chociaż teraz sama mam do wyadoptowania siostrę Laluni... :roll:

Ale nie ma co się martwić. Jak się intensywnie o czymś myśli i coś wierzy - to się spełnia.
Idę więc czarować.
A nuż coś wyczaruję :wink:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto paź 08, 2013 22:17 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

I wróciliśmy od weta- kot na pewno jest wykastrowany. Na oczko na razie ma iść Atecortin -potem czyli za tydzień kolejna wizyta i dopiero wtedy zastanowi się wet co z oczkiem. na pewno nikt od śmierci karmicielki oczka nie przecierał-jest mocno zapuszczone i mój wet uważa ,że najpierw trzeba doprowadzić kota do stanu używalności, a dopiero potem brać się za zabiegi i badania. na pewno kot nie jest na granicy śmierci- co bardzo mnie cieszy, jest mocno wygłodzony i jak po powrocie się okazało nie taki dziki :wink: - natomiast na 100 % mój wet nie podjął się zabiegu na oku -powiedział,że aż takiego doświadczenia nie ma ,ale skonsultuje się z kolegą żebym nie ganiała po lecznicach. I wygląda na to,ze już ktoś robił jakiś zabieg na oku ,ale ciężko przy obecnym stanie oka stwierdzić kiedy no na ile fachowo.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 08, 2013 22:47 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

Witajcie.
Chciała bym zgłosić do klubu ślepaczków dwie moje maleńkie, 4 tygodniowe tymczaski z katowickiego schroniska.

Bura Suri ma małoocze i wysunięte trzecie powieki.
Od niedzieli dostaje kropelki tobrex (wcześniej w schronisku dostawała gentamycynę).
Wg weta będzie miała mniejsze oczka, będzie słabiej widziała, ale nie będzie jej to przeszkadzało w żaden sposób w egzystencji.

Biała Sonia również od niedzieli na tobrexie, prawe oczko już się otworzyło i będzie w pełni sprawne, lewe zaś w złym stanie, dziś również się otworzyło, ale jest zasłonięte białą błoną i nie jest to trzecia powieka. Na tym oczku zostanie duży zrost.
Z tego co mówią weci przyrasta rogówka. Dziś dołożono krople Naclof (przeciwzapalnie, bo oczko ciągle opuchnięte)

Przychodzę do Was, bo nie znam się na tym, a może ktoś coś doradzi, co można jeszcze zrobić i w sprawie małoocza Suri i w sprawie zrostów u Soni.
Gdzieś w tyle czaszki telepie mi się, iż tu na Miau czytałam o leku, który zapobiega zrostom?/ niweluje zrosty?
Nie zakodowałam wtedy w głowie, bo nie było mi potrzebne.

Nie przychodzę tutaj po pomoc finansową, bo z tym sobie poradzę.
Przychodzę po wiedzę, bo chcę zrobić dla oczek maksymalnie ile się da.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 09, 2013 7:12 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

Bura Suri ma małoocze i wysunięte trzecie powieki.
Od niedzieli dostaje kropelki tobrex (wcześniej w schronisku dostawała gentamycynę).
Wg weta będzie miała mniejsze oczka, będzie słabiej widziała, ale nie będzie jej to przeszkadzało w żaden sposób w egzystencji.

Biała Sonia również od niedzieli na tobrexie, prawe oczko już się otworzyło i będzie w pełni sprawne, lewe zaś w złym stanie, dziś również się otworzyło, ale jest zasłonięte białą błoną i nie jest to trzecia powieka. Na tym oczku zostanie duży zrost.
Z tego co mówią weci przyrasta rogówka.


Mam siostrę Suri, małą Lunkę... U nas jest tragedia. Jedno oczko do połowy zarośniete, drugie całkiem - rozrywam jej codziennie, maleńka płacze.... Oczko zakleja się w ciągu nawet pół godziny, w czasie jaki upływa od podania kropli do podania nastepnych. Jest na antybiotyku, środkach przeciw-zapalnych, do oczu (chciaż jak nie ma oczu to trudno tam cokolwiek wcisnąc :cry: ) dostaje 3 rodzaje kropli.... Oko, mimo klikudniowej kuracji z dnia na dzien coraz gorsze....

Oczywiście Luneczka nie chce jesc, karmie ją na siłe, znika mi coraz bardziej....

Szkoda oczek, los chichocze złośliwie, bo to taka mała "syjameczka" kolor point, z docelowo niebieskimi oczkami. A oczek nie będzie?!

Tak wiem, ślepaczki sobie radzą: mam białego Izydora, ostatnio miałam rudego MCO Rocha (znalazł juz dom) - ale on się niewidomy urodził, itp. itd.

Najbardziej wkurza mnie bezsilnośc - chocby nie wiem jak bardzo człowiek się starał,nie spał po nocach, kropił oczka przez 24h/dobe to nie ma prawa wygrac z wirusem, chlamydią.....

Jakieś porady? Sugestie?
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 09, 2013 13:30 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

poprosiłam i zaprosiłam tutaj na nasz wątek Coolcaty, która operowała Conanka :1luvu: - mam nadzieję,że znajdzie dla nas chwilkę i pomoże z radą :D
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Śro paź 09, 2013 14:20 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- lista październikowa str.83 Conan

phantasmagori pisze:Witajcie.
Chciała bym zgłosić do klubu ślepaczków dwie moje maleńkie, 4 tygodniowe tymczaski z katowickiego schroniska.

Bura Suri ma małoocze i wysunięte trzecie powieki.
Od niedzieli dostaje kropelki tobrex (wcześniej w schronisku dostawała gentamycynę).
Wg weta będzie miała mniejsze oczka, będzie słabiej widziała, ale nie będzie jej to przeszkadzało w żaden sposób w egzystencji.

Biała Sonia również od niedzieli na tobrexie, prawe oczko już się otworzyło i będzie w pełni sprawne, lewe zaś w złym stanie, dziś również się otworzyło, ale jest zasłonięte białą błoną i nie jest to trzecia powieka. Na tym oczku zostanie duży zrost.
Z tego co mówią weci przyrasta rogówka. Dziś dołożono krople Naclof (przeciwzapalnie, bo oczko ciągle opuchnięte)

Przychodzę do Was, bo nie znam się na tym, a może ktoś coś doradzi, co można jeszcze zrobić i w sprawie małoocza Suri i w sprawie zrostów u Soni.
Gdzieś w tyle czaszki telepie mi się, iż tu na Miau czytałam o leku, który zapobiega zrostom?/ niweluje zrosty?
Nie zakodowałam wtedy w głowie, bo nie było mi potrzebne.

Nie przychodzę tutaj po pomoc finansową, bo z tym sobie poradzę.
Przychodzę po wiedzę, bo chcę zrobić dla oczek maksymalnie ile się da.

Idź do okulisty, proszę. Nawet ona nie dawała szans na całkowite widzenie małej. Oczki jakie tutaj widać były jeszcze "dobre". Dobry okulista czyni cuda. Chodziliśmy do dr Warzechy w W-wie u Garncarza. Leczenie trwało 3 m-ce. Teraz mamy kolejną serie bo dziecko ma zrośniętą trzecią powiekę, mniejsze jedno oczko, ogniska herpesa ,zrośnięte kanaliki ale widzi. Zrogowacenie i zwapnienie ustąpiło całkowiecie.
Nasza tymczaska Tami
ASK@ pisze:Tamunia kiedyś i dziś.
Sama uwierzyć w to nie mogę.
Taszeńki żal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości