Moderator: Estraven
joarkadia pisze:Puszek i Garfildosek pojechali wczoraj do swojego nowego domku. Fajna Duża, kocie towarzystwo, spokojna i bezpieczna okolica, dom super przygotowany i doświadczony.
Karina szuka kotów.... zawsze chociaż jeden przychodził sprawdzić czy z nią wszystko w porządku....
Kiedyś, jak już będę mogła, to wrócę do kotów...
Obyś jak najszybciej doszła do formy takiej, by znowu móc dać ciepły domek kilku futrom.
Mulesia pisze:Szybko mówić zaczyna. Niby wczesny wcześniak, ale rozwija się znakomicie. Prześcignęła niektórych rówieśników.
joarkadia pisze:Panienka pierwszy raz, ze sporym trudem, ale sama usiadla![]()

solangelica pisze:
Jo, ciocia Sol rowniez peka z dumy - Karinka jest przepiekna mloda dama i jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo zaskakuje - i uczy pokory - zycie. Diagnozy i przepowiednie odnosnie jej stanu sie nie sprawdzily. Mala Czarownica ma wielka wole zycia - ale to nic dziwnego, skoro jest otoczona taka miloscia i czuloscia![]()
Chcialabym byc w przyszlosci choc w polowie tak dobra (i cierpliwa!) matka, bo u mnie z ta cierpliwoscia to roznie![]()
) - probowal przeskoczyc z biurka na parapet ale nie przewidzial ze miejscowka na oknie juz zajeta. Fiona jest bardzo zasadnicza jesli chodzi o ten skrawek podlogi - kazdy kto podchodzi w zasieg jej morderczego spojrzenia ryzykuje. Fumik nieswiadom zagrozenia wskoczyl na kosz, odsunal firanke i w polowie skoku zorientowal sie czyj ogon zwisa zza firanki... zawrocil i z wrazenia nie wcelowal w kosz. Runal z lomotem w szczeline miedzy koszem a szafka, a gdy sie z niej wynurzyl, przypominal raczej zmieszanego uczniaka przylapanego na podgladaniu kolezanek w szatni niz Krola Pokojowych Przestworzy 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 45 gości