Zawiadamiam uroczyście, że w naszym domu narodziła się nowa TRADYCJA
Jak schodzimy na dół, do młodych, to musimy zabierać ze sobą Szczurka i Antoniego. Oni tego stanowczo wymagają! I zawsze wiedzą, dokąd idziemy
"W gościach" zachowują sie bardzo przyzwoicie:
- dopisuje im apetyt i zawsze wyjedzą Ciapciakowi wszystko z misek
- dokonują inspekcji jego kuwety
- uskuteczniają kilkanaście wspólnych galopad
- pokazują mu, na jaki jeszcze mebel można wskoczyć
- bawią się z wielkim zapałem jego zabawkami.
Ciapciak uwielbia te odwiedziny, biega za starszymi i podgryza ich w tylne łapy, jak za mało uwagi zwracają na niego.
A Felutka przestała ciumkać, smutno, ale dzieciaki dorastają. No, raz w tygodniu jej się zdarza, ale nie wydajcie mnie, że Wam powiedziałam
