Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 24, 2011 21:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
anulka111 pisze:Mirka_t co planujesz zrobić ,by zabezpieczyć resztę kotów? Zaczniesz uważniej je obserwować?

Przeczytaj sobie post MariaD http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=5500177#p5500177 a potem zapytaj ją jak zamierza uchronić swoje koty przed FIP. Może przestanie je hodować, sprzedawać, bo tylko w ten sposób mogłaby je uchronić.

Żadne teksty nie zmienia tego faktu, że Koki już nie ma, a może mogła być?
mirka_t pisze:Dla przypomnienia kot z hodowli MariaD zmarł po 3 dniach choroby. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=5499338#p5499338

Jak to się ma do uśpienia Koki?
Chyba tak, że opiekunka tego kota (a nie była to MariaD) totalnie zlekceważyła objawy i kociak się niepotrzebnie męczył oraz fakt, że wcześniej umarła jej kotka (bardzo możliwe, że na FIP) o czym nikogo nie poinformowała.
Sytuacja jest o tyle porównywalna, że zachowała się równie nieodpowiedzialnie jak Ty. Żeby była jasność - Tosiula, nie MaroaD.
O tym wszystkim można przeczytać w wątku, który zacytowałaś.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 24, 2011 21:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
casica pisze:
Gibutkowa pisze:Pewności nie ma nigdy... :( zawsze są te 2%, zawsze...

Po dwóch dniach choroby i przy niepewnych wynikach?
Uśpiłabyś kotkę w takiej sytuacji?

Koka zmarła w nocy.

Tak twierdzisz, ja tam nie wiem jak było.
A tobie nie wierzę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 24, 2011 21:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Jak to się ma do uśpienia Koki?
Chyba tak, że opiekunka tego kota (a nie była to MariaD) totalnie zlekceważyła objawy i kociak się niepotrzebnie męczył oraz fakt, że wcześniej umarła jej kotka (bardzo możliwe, że na FIP) o czym nikogo nie poinformowała.
Sytuacja jest o tyle porównywalna, że zachowała się równie nieodpowiedzialnie jak Ty. Żeby była jasność - Tosiula, nie MaroaD.
O tym wszystkim można przeczytać w wątku, który zacytowałaś.

To trzeba zacytować.

To twój wymysł, że Koka została uśpiona.
Kot Tosiuli miał FIP i wizyta u weta nic by akurat w tym przypadku nie dała.
Koka była u weta, była badana.

Casica głupiaś a twoja wiara mnie obchodzi. Znikaj pieniaczko.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 24, 2011 21:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
casica pisze:Jak to się ma do uśpienia Koki?
Chyba tak, że opiekunka tego kota (a nie była to MariaD) totalnie zlekceważyła objawy i kociak się niepotrzebnie męczył oraz fakt, że wcześniej umarła jej kotka (bardzo możliwe, że na FIP) o czym nikogo nie poinformowała.
Sytuacja jest o tyle porównywalna, że zachowała się równie nieodpowiedzialnie jak Ty. Żeby była jasność - Tosiula, nie MaroaD.
O tym wszystkim można przeczytać w wątku, który zacytowałaś.

To trzeba zacytować.

To twój wymysł, że Koka została uśpiona.
Kot Tosiuli miał FIP i wizyta u weta nic by akurat w tym przypadku nie dała.
Koka była u weta, była badana.

Casica głupiaś a twoja wiara mnie obchodzi. Znikaj pieniaczko.

Nie wiem czy Koka umarła pozostawiona sama sobie czy została przez Ciebie uśpiona. Uspienie jej bardzo do Ciebie pasuje. A ponieważ Ci nie wierzę, to nie wiem jak było. Tak samo jak nie wiem co było Koce, znacznie gorsze jest jednak to, że i Ty nie masz pewności.

Wizyta u weta mogła w tamtym przypadku zapobiec niepotrzebnemu cierpieniu. No ale dla Ciebie to chyba normalne - rzadkie wizyty u weta.

Nie jestem głupia, wcale nie. A ktoś taki jak Ty nie jest w stanie mnie obrazić, więc się nie wysilaj. Nie zniknę - chciałabyś, koniec marzeń.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 24, 2011 21:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Gibutkowa pisze:... nie nadaję się do ciężkich przypadków ...

(Gibutkowa, pozwól, że posłużę się fragmentem Twojego postu - nie odnoś tego do siebie)

W nawiązaniu do postu Gibutkowej - tu nawet nie wiadomo jaki to był przypadek: ciężki? lekki? typowy? nietypowy? może być zagrożeniem dla pozostałych? a może nie? Nic nie wiadomo i nie będzie wiadomo, bo sekcja nie jest przewidziana.
Przy okazji, Koka i Kola przyjechały do mirki_t jako małe kociaki (Agn je chyba zgarnęła z toruńskiej ulicy , czy działek,czy coś takiego) zimą 2009 r. Nawet jeśli nie dawały się do końca zsocjalizować (z drugiej strony w tak dużym stadzie i przy jednym opiekunie to raczej było do przewidzenia), można było im znaleźć dom. I (uprzedzając ewentualne docinki) niekoniecznie w Borach Tucholskich.
Kiedy, nie daj Boże, coś będzie nie tak z Kolą - sytuacja się powtórzy.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 24, 2011 22:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze:
casica pisze:Jak to się ma do uśpienia Koki?
Chyba tak, że opiekunka tego kota (a nie była to MariaD) totalnie zlekceważyła objawy i kociak się niepotrzebnie męczył oraz fakt, że wcześniej umarła jej kotka (bardzo możliwe, że na FIP) o czym nikogo nie poinformowała.
Sytuacja jest o tyle porównywalna, że zachowała się równie nieodpowiedzialnie jak Ty. Żeby była jasność - Tosiula, nie MaroaD.
O tym wszystkim można przeczytać w wątku, który zacytowałaś.

To trzeba zacytować.

To twój wymysł, że Koka została uśpiona.
Kot Tosiuli miał FIP i wizyta u weta nic by akurat w tym przypadku nie dała.
Koka była u weta, była badana.

Casica głupiaś a twoja wiara mnie obchodzi. Znikaj pieniaczko.

Nie wiem czy Koka umarła pozostawiona sama sobie czy została przez Ciebie uśpiona. Uspienie jej bardzo do Ciebie pasuje. A ponieważ Ci nie wierzę, to nie wiem jak było. Tak samo jak nie wiem co było Koce, znacznie gorsze jest jednak to, że i Ty nie masz pewności.

Wizyta u weta mogła w tamtym przypadku zapobiec niepotrzebnemu cierpieniu. No ale dla Ciebie to chyba normalne - rzadkie wizyty u weta.

Nie jestem głupia, wcale nie. A ktoś taki jak Ty nie jest w stanie mnie obrazić, więc się nie wysilaj. Nie zniknę - chciałabyś, koniec marzeń.



casica, naprawdę, warto jest zastanowić się dwa razy (albo więcej), zanim się coś napisze. Czyta to dużo osób. Nie zależy Ci na opinii, jaką będą o Tobie mieli?

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Czw lut 24, 2011 22:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:casica, naprawdę, warto jest zastanowić się dwa razy (albo więcej), zanim się coś napisze. Czyta to dużo osób. Nie zależy Ci na opinii, jaką będą o Tobie mieli?


To dotyczy wszystkich użytkowników forum. :)

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw lut 24, 2011 22:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mrr pisze:
sky_fifi pisze:casica, naprawdę, warto jest zastanowić się dwa razy (albo więcej), zanim się coś napisze. Czyta to dużo osób. Nie zależy Ci na opinii, jaką będą o Tobie mieli?


To dotyczy wszystkich użytkowników forum. :)



Tak, to prawda, jednak casica w szczególności. Nie bez powodu zacytowałam tą właśnie wypowiedź.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Czw lut 24, 2011 22:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

To w końcu był FIP, czy nie?
Dlaczego nie będzie sekcji? Może warto zrobić - z myślą o pozostałych kotach?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw lut 24, 2011 22:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Mirka czesto robi sekcje kotom bez powodu , tym razem jest odwrotnie a sekcja by sie przydala wlasnie w tym przypadku. Biedna Koka :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lut 24, 2011 22:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:
mrr pisze:
sky_fifi pisze:casica, naprawdę, warto jest zastanowić się dwa razy (albo więcej), zanim się coś napisze. Czyta to dużo osób. Nie zależy Ci na opinii, jaką będą o Tobie mieli?


To dotyczy wszystkich użytkowników forum. :)



Tak, to prawda, jednak casica w szczególności. Nie bez powodu zacytowałam tą właśnie wypowiedź.

Co casica w szczególności?

Warto się zastanowic czemu doskonały opiekun, wg własnych słów oczywiście, dopuszcza do takiej sytuacji, a dopuszcza bo utracił dawno kontrolę nad tym co się dzieje
mirka_t pisze:Zrobiło się smutno. Przed chwilą bez problemu dotknęłam Kokę. Nie uciekła w popłochu co mnie zaniepokoiło. Sprawdziłam śluzówki i ma zażółcone. Brzuch wygląda mi FIPowo. Jutro zabiorę ją do weta na USG.

Czy myslisz, że mirka_t nie zależy na opinii?

Jesli chodzi o opinię o mnie chórzystek, to faktycznie nie zależy mi. Ubolewam jedynie, że zadne działanie mirka_t nie będzie odbierane negatywnie choć zamęczy kolejne koty.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 24, 2011 22:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

moś pisze:Mirka czesto robi sekcje kotom bez powodu , tym razem jest odwrotnie a sekcja by sie przydala wlasnie w tym przypadku. Biedna Koka :?

A może jednak była? Tego też się nie dowiemy. Tak, jak nie dowiemy się czemu umarła Koka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 24, 2011 22:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Chudy codziennie zjada po 400g mokrej karmy. Daję mu na przemian Intestinal i tacki Animondy. Kupy po takim jedzeniu ma całkiem ładne, choć barwa ich jest jeszcze dziwna. Gdyby tak samo chętnie chciał jeść suchą karmę.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 24, 2011 22:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Chudy codziennie zjada po 400g mokrej karmy. Daję mu na przemian Intestinal i tacki Animondy. Kupy po takim jedzeniu ma całkiem ładne, choć barwa ich jest jeszcze dziwna. Gdyby tak samo chętnie chciał jeść suchą karmę.


Czy to znaczy, ze aktualnie obserwujesz w swoim stadzie jednego tylko kota?
A co z 43 pozostałymi? Naprawdę bedziesz mogla spać spokojnie bez sekcji kotki, licząc na to ,ze to nie był Fip?
Racjonalniejsze jest zrobienie sekcji,by zabezpieczyć resztę stada,ale w tym watku na logikę Twoich działań chyba nie ma co liczyć. Na kwarantannę też nie, prawda?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102996
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 24, 2011 22:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Widzę, mirko_t, że coraz bardziej obawiasz się niewygodnych pytań. Szybkość z jaką usiłujesz nieudolnie zmienić temat jest wprost proporcjonalna do ilości zagadkowych śmierci w Twoim stadzie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości