Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

[serum]

Witam.
Żeby to chodziło "tylko" o cukier ,ale nerki też są na pograniczu wyników tzn. zbliżają sie do maksymalnych górnych granic
a dieta cukrzycowa wyklucza dietę nerkową ....to są dwie różne choroby leczone dwoma różnymi dietami.
W wysokich cukrach trzeba ograniczyć węglowodany ,a dawać więcej białka ,niestety nerki białka nie tolerują w dużej ilość .....musowo trzeba ograniczyć i błędne koło .Tak że nie wiem jak to będzie z tą dietą i jak najbezpieczniej ją prowadzić.
Dziękuję za słowa otuchy i że nie jestem odosobniona w tym dramacie.
Wyniki przepiszę z kartki dokładnie wszystko po kolei.
HB 11.1 g\dl
HB :8-17 g\dl
GOT 60.0 U\1 37 C
GOT :<=78 U\1
GPT 44.1 U/1 37 C
GPT :<=83 U/1
CREA 1.66 mg\dl
CREA <=1.8 mg\dl
GLU 222 mg\dl
GLU:71-136 mg\dl
UREA 75.5 mg/dl
UREA<=82 m/dl
niestety nie są obiecujące.

[ALICJA Borgelt]

Biedna ta Twoja Kicia Serum
oj tu tylko bardziej mądrzejsi Ci mogą pomóc
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56417
http://www.vetopedia.pl/article186-1-Zywienie_kotow_z_niewydolnoscia_nerek.html
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22125
Ale to już pewnie czytałaś

[serum]

Tak Alicja dzięki ....jestem już od wczoraj na wątku cukrzycowym .Dziewczyny maja tam dużą wiedzę i wiem czego mam sie domagać od weta,ale nie zawsze idzie to po jego myśli ,a po mojej to już w ogóle.

[ALICJA Borgelt]

No tak , bo jak pacjent może być mądrzejszy od lekarza...
Serum nie daj się , tak trzymaj

[wiora]

i ja sie witam

[Afatima]

Cześć dziewczyny Ja całkiem w biegu, między wykładem a wypłynięciem. Czekamy na decyzję z portu bo wieje.
Serum, jak fajnie, że jesteś. Nie zdążyłam doczytać wszystkiego, będę nadrabiać zaległosci po powrocie.
Zmykam, trzymajcie się!

[iza71koty]

Witam Dziewczyny. Przepraszam ze nic nie pisze, choć zagladam do Was. I ciesze sie ze piszecie i opiekujecie sie watkiem.
I co najwazniejsze.....jest z nami Serum. Wiem ze moze okolicznosci nie sprzyjające, bo chora Myszka ale wierze ze zostaniesz?
U mnie nie ciekawie a nawet bardzo nieciekawie. Kocyki piekne, świetnej jakosci, cieplutkie. Juz wszystko przygotowane, posegregowane. Część trafiła jak zwykle na domowe i altankowe potrzeby. Jest to dla mnie ogromne odciażenie, ze pewnych rzeczy nie musze prać a moge wyrzucic i zmienic na nowe.Jednak przeciażyłam sie podczas ukladania workow, potem musiałam je znowu wyciagac i znów ukladać po przejrzeniu. No i kregosłup sprawia mi dosć mocny ból.
W nocy jak wracam, nie mam juz niestety sił na pisanie. Druga sprawa która nie daje mi spokoju to nasz deficyt na kociaczkowym koncie. Wczoraj byłam zmuszona pozyczyc. Dzis niestety równierz musze szukać pomocy.Zadne wpłaty oprócz tych które wykazałam na razie do nas nie dotarły i ukrywac nie bede, ze sytuacja jest nieciekawa. Musze dzisiaj zorganizować jakieś pieniażki na zakup piasku dla kociaków w domu, bo te wydatki tez niestety mamy spore. Poprosilam Mirke_t o karmę z Vivy! chociaż nie powinam. Tym sposobem znów mamy spory debet. Jednak dostałam informacje ze karma dotrze dopiero w poniedziałek. Dzisiaj był moze dotra dwa worki .Trzeciego nie maja i musimy poczekać.Ciezko mi z tym wszystkim. Zle sie czuje. Jestem troche podziębiona.No i jeszcze te finanse. Obrazu skonczyc szybko nie jestem w stanie, bo wymaga wielu poprawek a olej wiadomo ile schnie. Laduje te baterie, które sie ładuja jakby chciały a nie mogły i postaram sie zrobić Bazarek z kocimi gadzetami.Jestem i myśle o Was. I Dziekuję że JESTEŚCIE.

[ALICJA Borgelt]

Mój Grafieldek dzisiaj został pierwszy raz sam , bo rodzice musieli iść do pracy i biedny tak się zestresował,że zwymiotował
może jutro będzie lepiej

[iza71koty]

Mój Grafieldek dzisiaj został pierwszy raz sam , bo rodzice musieli iść do pracy i biedny tak się zestresował,że zwymiotował
może jutro będzie lepiej

O kurcze. A moze to nie było ze stresu???

[ALICJA Borgelt]

O Iza wróciła
Izuniu od nas tzn. Od Serum i ode mnie dostaniesz pod koniec miesiąca 2 worki suchego 2*15 kg, teraz nie mogę

[iza71koty]

ALICJO jestem cały czas. Tylko nie piszę.Cieszę sie OGROMNIE. Jesteście Kochane!!!!

[ALICJA Borgelt]

Mój Grafieldek dzisiaj został pierwszy raz sam , bo rodzice musieli iść do pracy i biedny tak się zestresował,że zwymiotował
może jutro będzie lepiej

O kurcze. A moze to nie było ze stresu???

Ze stresu, bo skubaniec nie lubi być zamykany, teraz jest już tak

Jutro zostanie z moimi futrami sam na sam i mam nadzieję ,że zastanę taki widok jak wrócę do domu.

[iza71koty]

Rozumiem.No nic powolutku. Na pewno sprawy sie ułożą. Najwazniejsze ze ma Ciebie i jest juz bezpieczny.

[iza71koty]

Dziewczyny a moze u Was cos zie znajdzie zbędnego zeby skombinowac jakiś malutki ,chodliwy bazarek? .Kurcze zle ze taka sytuacja w tym miesiacu, zwłaszcza po tym urlopie. Czekam aż Maż wróci no i nic trzeba będzie znów coś mysleć dalej...

[iza71koty]

Jak Mąż wróci to wybierzemy sie do piesków haskich. Porozmawiać . Zobaczyc. Na TOZ nie ma co liczyc w obliczu tego, ze nazwano mnie paranoiczka. Cóż szkoda ze dla niektórych zdjecia zmasakrowanej Tosi, czy Maksia a takze ciałka odnalezionych ponad 20 zamordowanych kociaków, to paranoja....ale cóż. Piesków tropic nie będe. Bo wytropiłam i raz i drugi.A takie zarty w takiej sytuacji uwazam...bardzo nie na miejscu.