Ale, żebym na jakiejś 6 stronie wątek szukała
No w szoku jestem
Moderator: Estraven

AniHili pisze:W najbliższy piątek jadę do Krakowa. Odwiedzę ponownie fajne miejsce - sklep ze świetnymi stanikami
Zgadza się - Kraków ma TO COŚ, ale mieszkać tam, co to to nie psiama pisze:AniHili pisze:W najbliższy piątek jadę do Krakowa. Odwiedzę ponownie fajne miejsce - sklep ze świetnymi stanikami
Gdzie się mieści ta stanikownia ?![]()
Ja w Krakowie "chwilkę" pracowałam i mieszkałam na Kazimierzu, dobre kilka lat temu. Nie zapomnę Chimery w piwnicy przy rynku, gdzie zasięgu nie było, za to świetne sałatki i świeże bagietki. Poza tym prawdziwe "Pożegnanie z ...", gdzie kiedyś w pierwszy wtorek miesiąca czarowano z fusów. No i pchli targ na Kazimierzu ... Nie byłam tam wieki, trza dziecku pokazać na wiosnę chybaZgadza się - Kraków ma TO COŚ, ale mieszkać tam, co to to nie
psiama pisze:Izu, bez dwóch zdań![]()
AniHili, dzięki, zajrzę. Nabyłaś coś fajnego na swoje wypukłości w weekend ?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości