Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mawin pisze:Kto może wziąć kicię do 4 września??? Kto może uratować jej życie????
iiwka pisze:mawin pisze:Kto może wziąć kicię do 4 września??? Kto może uratować jej życie????
Witam. Ja mogę spróbować ale nie mam doświadczenia z chorymi kotkami i wolała bym się skonsultować.
Komu wysłać nr.tel na pw ? ewentualnie poproszę jakiś kontakt.
Kruszyna pisze:Ebi [*] - brykaj sobie kotusiu...
ossett pisze:
Być może to kocię jest tam jeszcze. A jeżeli jest to i tak na pewno ma tam prawie zerową szanse na przeżycie.
Wobec braku DT dla chorych kociąt może dałoby się to najbardziej chore ,a nawet resztę, umieścić w szpitaliku Na Metalowców i tam doglądać dopóki nie będą zaraźliwe dla innych. (W nocy tam nie zwierząt niestety pilnują -u Niedzielskich tak, ale tam jest drożej ok. 20 zł za to samo).
Doba bez podawania leków i jedzenia na Metalowców 10-15zł.
Te garażowe kocięta, jeżeli się ich nie zabierze stamtąd(najlepiej z matką) to wkrótce albo powiększą grono kocich aniołków albo schroniskowych dzikusów (tak jak wielu ich poprzedników).
ossett pisze:
Może i tym razem coś co jest nieoperowalne w schronisku da się zooperować gdzie indziej.
Kicia pewnie już o tym pomyślała, tak, że chyba niepotrzebnie go wspominam.
W schronisku przecież nie da się nawet sprawdzić czy nowotwór jest złośliwy, ale może już sprawdzili...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patrykpoz, zuzia115 i 77 gości