widzieliście??? polecam.........ja sie urechotałam po pachy........
http://www.youtube.com/watch?v=vqAErmrP ... re=related
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MariaD pisze:Georg-inia pisze:Taki brązowy jakby łupież, ale i na skórze i na 3/4 długości włosów, gapiłam się i miałam wrażenie, że to się ruszachyba się nie ruszało, ale wyczesać to wydawało się naprawdę niemożliwością. Nigdzie indziej tego nie było, tylko na tym ogonku nieszczęsnym, baliśmy się, że się "rozlezie" na całego kota, dlatego obrzympoliliśmy futerko a potem oczyściliśmy skórę, przynajmniej z zewnątrz
![]()
U kocurów jest to wydzielina gruczołów tłuszczowych. Zdarza się też u niekastrowanych kotek.
arven pisze:Witam. Nie wiem jak zacząć...
Moja Sisi przez dłuższy czas ma straszny wyciek ropy z oczu i kilku weterynarzy nie bardzo wie co jej dolega. Z początku myśleli ze ten świerzb nie do końca się wyleczył i ze to jest taki skutek. Potem dostawała gentamycin i advocate - na chwile się uspokoiło i po tyg dostała immunovit. i od 2 tyg Sisi znowu się zaczęło razem z kichaniem, kilka do kilkunastu razy dziennie.
W końcu inny weterynarz stwierdził ze trzeba jej dać antybiotyk ze sterydami do oczu włącznie z zastrzykiem Zylexis i jeśli nie pomoże to wtedy trzeba przeprowadzić badanie na chlamydioze. Jak widać nie pomogło...
Nie wiem co myśleć o tym...
Sisi oczywiście przejdzie badanie na chlamydioze, z tym ze zastanawiamy się czy kotka nie miała wcześniej zastrzyków na to...
Nie chce żeby mojej kotce się coś stałojuż miałam kiedyś 2 kotki a do Sisi przywiązałam się o wiele mocniej bo jest po prostu kochana!
Niech mi ktoś powie z bardziej doświadczonych "zakoconych" ze wyjdzie z tego i jej nic nie będzie![]()
zirrael pisze:Dzisiaj w nocy obudziło mnie znowu deptanie po mnie któregoś gremlina - okazało się że to Tiliyi zachciało się łazikowania. Poprzytulała się do moich nóg, potem polazła i zrobiła śliczne siooo do kuwetki a potem nasyczała na Kleo - widać Kleo musiała jej czymś podpaść. Nadal nic nie jadła. Dzisiaj kolejna kroplówa i kolejne zastrzyki. A jutro pomęczę ją nieco i powycinam resztę kołtunów. Kleo za to ładnie wcina puszeczki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 587 gości