cincian pisze:Tweety pisze:noemik pisze:P. i T. jakby trochę lepiej - tak wynika z telefonicznej relacji.
Kasia i Darek trochę ochłonęli, minęła pierwsza panika. Zaczęli racjonalnie mysleć. Chcą sami zająć się swoimi kotami. Na razie przynajmniej nie będą wracać do mnie.
Kocinki jeszcze nie jedzą, ale mimo, że osowiałe, to przychodzą i mruczą, nawiązują kontakt. Postanowili poczekać do jutra - jutro kontrola w Krakvecie.
Mam nadzieję, że te wczorajsze pawiki robalowe tak je wymęczyły - i dzisiaj po prostu musiały to odreagować. Dziś pawików brak.
Cały czas mam włączony telefon, jakby coś, to będą dzwonić.
Tweety a ta Pani od znalezionego kocika będzie dzwonić jutro. Jak się nic nie znajdzie w tzw. międzyczasie, to maluch trafi do mnie.
no to cieszę się, że jakby lepiej
Kosma, p. Dorota ma byc ponoc około południa. Umówiłam się jak cajmer, bo o 11 mam być u notariusza i nie wiem ile mi to zajmie. Mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim
Gdzie mam podrzucic Kminka? Ja będę jechał do pracy w okolicach 9-10.
a możesz trochę przed 9? tak 8:40? wtedy do mnie do domu, bo potem będzie wyzamykane aż do południa