Najgłupszy tekst do kota...

[Myszka.xww]

[Sigrid]

Niestety, poszedł na łatwiznę A Kitek dał się wpuścić w maliny A możnaby pomyśleć, że to taki kotek-cwaniaczek

[Majorka]

Bo to było pierwszy raz. W przyszłości powie mu: sam sobie wycieraj, a ja tu sobie tylko poleżę

[nefri]

Ja do TŻta: i co? musiałeś go tam wcisnąć?
TŻ: No. Ktoś przecież musiał tam wytrzeć kurze...

rewelacja

[Majorka]

Późny wieczór, leżymy w łóżku, Gacuś mości się między mną a TZ-tem, a że trochę waży, ściąga ze mnie kołdrę.
Ja (sennie): Gacuś, połóż się jak człowiek...

[Anja]

Dobrze powiedziane Majorko

[Majorka]

Wymamrotałam jeszcze: i bądź uprzejmy zdjąć swój ogon z mojej głowy. Zdjął

[Yoasia]

karny kociuś....

[Majorka]

A co się będzie z babą użerał

[Padme]

Moja kota ma dziwny zwyczaj oznajmiania wszystkim glośno, że mój TŻ właśnie wyszedł z domu. Dziś nie wytrzymałam
- Kota, ty małpo drzesz mordę, a jakby on chciał się po cichutku na na piwo wymsknąć

[Majorka]

Padme Jesteś bardziej wyrozumiała niż Kota!

[Padme]

Padme Jesteś bardziej wyrozumiała niż Kota!

W sumie, skoro już mi go i tak zabrała, to niech sobie go teraz pilnuje. Jeszcze pralkę naucze ją włączać...

[Anja]

Rysiek ma dzis urodziny.
Dzwoni do mnie TZ i mowi: Hm, Rysio już pewnie imprezę w domu urządzil . Nasz rączy dwulatek
Ja (z niedowierzaniem): nasz rączy dwulatek ma nadwagę i nie przypomina konia tylko kule armatnią
TZ ripostuje oburzony: no wiesz co, on schudł i nawet ostatnio zaczął galopować

[Majorka]

Anju! Dwulatek? To chyba w Derbach może startować...

[Zontix]

Mój wychylający się przez okno TŻ do Stefanka, który spadł nam z I piętra :

-Stefan wracaj !

Kot spojrzał na niego bardziej niż wymownie )))))

ja permanentnie łapię sie na tym, ze do mojego koculka (tez Stefanka) mówie rzeczy w stylu:
- Ile razy możńa ci powtarzać, ze nie wolno wykopywac ziemi z kwiatków...
- móżdżek ci sie zlasował czy co?
- czy ty kumasz ze tego ci nie wolno ??

on oczywiście wszystko "kuma" i bardzo dobrze wie że nie wolno, tylko co z tego...