FAN - Koty p.Ali III - Potrzebna klatka!!!

» Nie kwi 06, 2008 11:22

Nadrobiłam zaległości, obejrzałam foty na 3 ostatnich stronach i nadal jestem pełna podziwu, że takie piękne

koty są u Pani Ali. Kaszmir cuuudeńko :love:

Dobre Domki przybywajcie :ok:

Chciałam też powitać olę14
Olu, jak dobrze, że jesteś:1luvu: FAN i z nami

A pieski i papugi też są do adopcji?

» Nie kwi 06, 2008 11:30

CoToMa pisze: Szaman

oto szaman wielbiciel psiej karmy zalanej wrzątkiem :catmilk:

» Nie kwi 06, 2008 11:36

behemocia pisze:Nadrobiłam zaległości, obejrzałam foty na 3 ostatnich stronach i nadal jestem pełna podziwu, że takie piękne koty są u Pani Ali. Kaszmir cuuudeńko
Dobre Domki przybywajcie

Chciałam też powitać olę14
Olu, jak dobrze, że jesteś:1luvu: FAN i z nami

A pieski i papugi też są do adopcji?

Bardzo mi miło. Papugi nie są do adopcji .Zato chyba są do adopcji z psów: kilku letnia Liska która wygląda jak lis i około 10 letnia jamniczka zmieszana z czymś...

» Nie kwi 06, 2008 11:45

Witam wszystkich

Wczoraj się nie pojawiałam, ponieważ nie miałam ani chwilki na przerywnik. Najpierw moje kocymbry dały mi popalić - nie mogłam nadążyć ze sprzątaniem kuwetek. :roll:

Później, w czasie karmienia zadzwonił telefon, że na pdwórku Uniwersytetu Katolickiego jest ciężko ranny kot z otwartym złamaniem nogi, a Straż Miejska nie przyjedzie, bo nie ma wolnego patrolu.Tak więc pełna najgorszych przeczuć wsiadłam w samochód i pognałam na ul. Kominka. Panie, które dzwoniły już czekały i pilnowały nieszczęśnika, sprawa jednak nie była taka prosta, bo on był mocno zestresowany i przemieszczał się na trzech łapkach bardzo szybko. Po godzinie ostrej walki, po postawieniu na nogi księży i obsługi udało się przy pomocy rozsądnego pana porządkowego, złapać biedaka. U weta okazało się, że to nie złamanie ale pogryzienie przez psa (lisa), prześwietlenie wykazało, że kość jest cała więc jeżeli nie wda się martwica nogę można będzie uratować.
NO I TAK DOKOCILIŚMY SIĘ :!:

Kocurek na razie jest przerażony i zdegustowany, bo przy okazji narkozy stracił swoje "akcesoria". Jeszcze nic nie zjadł, ale myślę, że ma czas. W każdym razie już nie syczy i nie bije jak na początku - nawet nie rozszerzają mu się źrenice, gdy podchodzę. Zrozumiał, że nikt mu nie chce zrobić krzywdy. Trzymamy kciuki, żeby doszedł do formy. :ok:

» Nie kwi 06, 2008 12:07

Mocne

» Nie kwi 06, 2008 12:10

Naprawiłam baner, ale wpis jest dłuższy

Będę kombinowała dalej.

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/l463][img]http://images24.fotosik.pl/163/206c6162e7ff2889.gif[/img][/url]

» Nie kwi 06, 2008 12:18

behemocia pisze:Nadrobiłam zaległości, obejrzałam foty na 3 ostatnich stronach i nadal jestem pełna podziwu, że takie piękne koty są u Pani Ali. Kaszmir cuuudeńko
Dobre Domki przybywajcie

Chciałam też powitać olę14
Olu, jak dobrze, że jesteś:1luvu: FAN i z nami

A pieski i papugi też są do adopcji?

Te zwierzęta, które są u mnie dłużej, do adopcji już nie pójdą, (większość zresztą się nie nadaje) ale oddajemy wszystkie następne, które do nas trafiają - nie tylko papugi, ale i fretki, króliczki, szczurki, myszoskoczki, żółwie i wszystkie inne. :cowsleep:

Ola14 i CoToMy - Agusia to moje dwie najmłodsze SUPER wolontariuszki.

» Nie kwi 06, 2008 13:20

CoToMa pisze:
Femka pisze:foty przepiękne...
czekam na więcej....

A ja myślałam, że nikt ich nie ogląda...

Ja też oglądam i czytam, ale się nie wtrącam do dyskusji "zgranej paczki" i fanów kotów p.Ali.

Koteczki macie faktycznie piękne

» Nie kwi 06, 2008 14:00

szamanka pisze:Witam wszystkich Wczoraj się nie pojawiałam, ponieważ nie miałam ani chwilki na przerywnik. Najpierw moje kocymbry dały mi popalić - nie mogłam nadążyć ze sprzątaniem kuwetek. Później, w czasie karmienia zadzwonił telefon, że na pdwórku Uniwersytetu Katolickiego jest ciężko ranny kot z otwartym złamaniem nogi, a Straż Miejska nie przyjedzie, bo nie ma wolnego patrolu.Tak więc pełna najgorszych przeczuć wsiadłam w samochód i pognałam na ul. Kominka. Panie, które dzwoniły już czekały i pilnowały nieszczęśnika, sprawa jednak nie była taka prosta, bo on był mocno zestresowany i przemieszczał się na trzech łapkach bardzo szybko. Po godzinie ostrej walki, po postawieniu na nogi księży i obsługi udało się przy pomocy rozsądnego pana porządkowego, złapać biedaka. U weta okazało się, że to nie złamanie ale pogryzienie przez psa (lisa), prześwietlenie wykazało, że kość jest cała więc jeżeli nie wda się martwica nogę można będzie uratować.
NO I TAK DOKOCILIŚMY SIĘ
Kocurek na razie jest przerażony i zdegustowany, bo przy okazji narkozy stracił swoje "akcesoria". Jeszcze nic nie zjadł, ale myślę, że ma czas. W każdym razie już nie syczy i nie bije jak na początku - nawet nie rozszerzają mu się źrenice, gdy podchodzę. Zrozumiał, że nikt mu nie chce zrobić krzywdy. Trzymamy kciuki, żeby doszedł do formy.

Dzień dobry Pani Alu !!!! Ico z tym kotkiem Ma już pani imie dla tego kocurka. :cat3:

» Nie kwi 06, 2008 16:56

Jeszcze nie, możesz coś wymyślić, albo z czasem znajdzie sobie sam :lol:

» Nie kwi 06, 2008 17:12

szamanka pisze:Jeszcze nie, możesz coś wymyślić, albo z czasem znajdzie sobie sam

Aha , ja myśle że raczej on sobie sam wybierze imie...

» Nie kwi 06, 2008 17:14

ola14 pisze:
szamanka pisze:Jeszcze nie, możesz coś wymyślić, albo z czasem znajdzie sobie sam
Aha , ja myśle że raczej on sobie sam wybierze imie...

Zdrapka sobie sama wybrała :lol:

» Nie kwi 06, 2008 17:15

» Nie kwi 06, 2008 17:18

CoToMa pisze:
ola14 pisze:
szamanka pisze:Jeszcze nie, możesz coś wymyślić, albo z czasem znajdzie sobie sam
Aha , ja myśle że raczej on sobie sam wybierze imie...

Zdrapka sobie sama wybrała

No właśnie pozatym Czupakandra,Pikasso ,kiwik Pyzatka chyba też i inne kotki ...