PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2016 1:26 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Niedziela

svo

 
Posty: 157
Od: Nie maja 15, 2016 19:43

Post » Czw wrz 08, 2016 7:07 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Czasem czytam, że kot trafił do schroniska po śmierci właściciela, bo właściciel chory, czy też w szpitalu itp. Zastanawiam się wtedy co z ludźmi się dzieje bo przecież większość tych osób ma rodziny, znajomych, czemu nikt nie czuje potrzeby zająć się zwierzakiem tej bliskiej dla niego osoby? Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby oddać ukochanego zwierzaka moich rodziców do schroniska, to jakiś koszmar zarówno dla zwierząt jak i dla właściciela któremu odbiera się ukochanego przyjaciela, członka rodziny po to by oszczędzić sobie kłopotu, bo tak jest najłatwiej. Serce by mi chyba pękło jakby moja córka podczas mojego pobytu w szpitalu oddała moje zwierzaki do schroniska bo matka chora i nie będzie miał się nimi kto zajmować. Powiem szczerze, że oczekuję od moich bliskich, że jeśli coś mi się stanie otoczą moje zwierzaki opieką, a jeśli z jakiś przyczyn nie będą w stanie ich przygarnąć zrobią wszystko by znaleźć im jak najlepszy dom.
To takie przygnębiające kiedy człowiek zaczyna się zastanawiać co musi czuć właściciel kota któremu bliscy odbierają nieraz najbliższego przyjaciela, towarzysza życia i jedyną radość jaka im została, kiedy to dzieci są zbyt zajęte swoimi sprawami, swoimi dziećmi i nie mają tyle czau dla rodzica?Jak ten człowiek ma żyć ze świadomością, że jego przyjaciel, przerażony umiera w schronisku? Co czuje zwierzak, który dopiero co leżał w łóżku koło swojego opiekunka, otoczony miłością a teraz przerażony został zamknięty w obcym zimnym boksie, wśród strachu i cierpienia innych zwierząt?
Niestety ludzie często są samolubni, wygodniccy, zbyt mało w nich empatii, zrozumienia, a może też są nieświadomi tego jakie jest życie zwierząt w schronisku, że to nie hotel.

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Czw wrz 08, 2016 19:08 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Wczoraj nie było żadnej adopcji,dziś jedna.Do swojego domu pojechała czarnuszka Amiga 482/16.Zamieszkała z Czesiem,schroniskowym Borkurem 974/15,adoptowanym 25.11.2015.Dużo szczęścia Maleńka. :ok: :1luvu: :201461
Nowi to biało-rudy Młodziak 805/16 na kwarantannie,biało-czarna Kotka 806/16 z kk,mainecoon Buraś 807/16 na kwarantannie,mała Czarnuszka 808/16 w A1,czarno-rudo-biała Trzykolorka 809/16 , Burasia z białym 810/16,obie na kwarantannie,szary,pręgowany Maluszek 811/16 w A1,biała z burym Koteczka 812/16 z kk,czarna z białym Maluszka 813/16 w A1 i biało-czarno-ruda Malucha 814/16 z kk.Jest 89 Kotów ( 34 Kociaki).W A1 26(17 Maluchów),na kwarantannie 23 i w szpitalu 40(17 Kociąt).Do A1 przeszli ze szpitala- mały Buraś 649/16,Trójpak 580/16,581/16,582/16,mała Czarnuszka z białym 605/16 i Sumik 651/16,dziś wykastrowany.Z kwarantanny poszedł do szpitala Czarnuszek 760/16.W szpitalu w złym stanie jest
mała Burasia 625/16 ,biała z burym Koteczka 756/16,w bardzo złym Maluszka 733/16.Beżowo-szara Koteczka 796/16 jest fiv+

Nie żyją - Burasia pręgowana 804/16 [*] ,biały z burym Maluszek 497/16 [*], rudy Maluch 728/16 [*] i Czarnuszka-Seniorka 788/16 [*] Śpijcie spokojnie [*][*][*][*]

Nadal bardzo potrzebne są gazety,podkłady ,miękkie rzeczy,lepsze jedzeniei zabawki.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Czw wrz 08, 2016 20:02 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Tak to ja się będę cieszyć jak wszystkie kociaki znajdą dobre domki :)

Dziś odebrane zamówione zabawki plus domowe zapasy, które w weekend dostarczę dla naszych maluchów :20141

Obrazek

MałgosiaZ pisze:
adnama pisze:W weekend dostarczę trochę zabawek dla kociaków :201479

:1luvu:


:201413 :201413 :201413 tak się będą cieszyć

adnama

 
Posty: 192
Od: Pon sie 22, 2016 13:01

Post » Pt wrz 09, 2016 20:56 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Seramarias pisze:Czasem czytam, że kot trafił do schroniska po śmierci właściciela, bo właściciel chory, czy też w szpitalu itp. Zastanawiam się wtedy co z ludźmi się dzieje bo przecież większość tych osób ma rodziny, znajomych, czemu nikt nie czuje potrzeby zająć się zwierzakiem tej bliskiej dla niego osoby? Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby oddać ukochanego zwierzaka moich rodziców do schroniska, to jakiś koszmar zarówno dla zwierząt jak i dla właściciela któremu odbiera się ukochanego przyjaciela, członka rodziny po to by oszczędzić sobie kłopotu, bo tak jest najłatwiej. Serce by mi chyba pękło jakby moja córka podczas mojego pobytu w szpitalu oddała moje zwierzaki do schroniska bo matka chora i nie będzie miał się nimi kto zajmować. Powiem szczerze, że oczekuję od moich bliskich, że jeśli coś mi się stanie otoczą moje zwierzaki opieką, a jeśli z jakiś przyczyn nie będą w stanie ich przygarnąć zrobią wszystko by znaleźć im jak najlepszy dom.
To takie przygnębiające kiedy człowiek zaczyna się zastanawiać co musi czuć właściciel kota któremu bliscy odbierają nieraz najbliższego przyjaciela, towarzysza życia i jedyną radość jaka im została, kiedy to dzieci są zbyt zajęte swoimi sprawami, swoimi dziećmi i nie mają tyle czau dla rodzica?Jak ten człowiek ma żyć ze świadomością, że jego przyjaciel, przerażony umiera w schronisku? Co czuje zwierzak, który dopiero co leżał w łóżku koło swojego opiekunka, otoczony miłością a teraz przerażony został zamknięty w obcym zimnym boksie, wśród strachu i cierpienia innych zwierząt?
Niestety ludzie często są samolubni, wygodniccy, zbyt mało w nich empatii, zrozumienia, a może też są nieświadomi tego jakie jest życie zwierząt w schronisku, że to nie hotel.


Masz rację.

Dlatego posiadając zwierzaki informujmy naszych bliskich i znajomych, żeby w przypadku naszej ciężkiej choroby lub śmierci nie oddawali ich do schroniska.

Schronisko tylko z nazwy kojarzy się pozytywnie (że daje schronienie), a de facto to jest smutne, zagęszczone zwierzakami miejsce, gdzie często zwierzaki chorują i umierają, zanim je ktoś przygarnie.

Moi bliscy i znajomi wiedzą, że kiedy coś mi się stanie, to nie pozwolą, żeby moje koty trafiły do schroniska.
Moi znajomi kociarze wspierają się i nie pozwolą, żeby jakiś znajomy zwierzak oddał oddany do schroniska.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt wrz 09, 2016 22:22 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Przypominam się że mam do przekazania gazety.
Niestety nadal nie mam możliwości sama dowieźć na Paluch, do środy jestem na zwolnieniu więc o dość dowolnej godzinie mogę się umówić gdyby ktoś przejeżdżał przez Sady Żoliborskie.
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Sob wrz 10, 2016 9:35 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Czekam na kontakt a odbiorę :)

Gośkas pisze:Przypominam się że mam do przekazania gazety.
Niestety nadal nie mam możliwości sama dowieźć na Paluch, do środy jestem na zwolnieniu więc o dość dowolnej godzinie mogę się umówić gdyby ktoś przejeżdżał przez Sady Żoliborskie.

adnama

 
Posty: 192
Od: Pon sie 22, 2016 13:01

Post » Sob wrz 10, 2016 19:55 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Dzisiejsze adopcje:

433/16 - Araya - do dwuletniej kotki
Obrazek

726/16 - Acerola - na jedynaczkę (zdaje się, że zamiast kociaka)
Obrazek

735/16 - Dolar - do 4-letniego kota i do psa.
Obrazek

650/16 - Metyda
Obrazek

799/16
Obrazek

808/16
Obrazek

802/16 - 10-letni Tolek do domu z dziećmi
Obrazek

749/16 - Gwara - adopcja ze szpitala, leczenie kataru zakończy w domu
Obrazek

581-582/16
ObrazekObrazek


Nie działa baza więc uzupełnię o wczorajsze adopcje:

605/16
Obrazek

528/16 i 649/16
ObrazekObrazek

811/16
Obrazek


.......................................................

Zmarli:

Dziś rano kociak 754/16
Obrazek

W czwartek 733/16
Obrazek

W piątek - 756/16 - Biełaja
Obrazek

nie żyje dziś przyjmowana kotka 820/16 - pingwinka bardzo pogryziona przez psy.


.....................................................................

W bazie ma wpisany odbiór, ale to jakiś błąd, bo nadal jest w schronisku:
772/16
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie wrz 11, 2016 8:55 przez Revontulet, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2016 20:20 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Koty w A1:

Pokój 2:

658/16 - Elmo
Obrazek

457/16 - zaglucił. jeśli jutro nie znajdzie domu ma być przeniesiony do szpitala
Obrazek

580/16
Obrazek

529/16
Obrazek

Pokój 3:

505/16 - Sulej
Obrazek

461/16 - Mansur
Obrazek

819/16 - Triada - zwrócona rok po adopcji (adoptowana jako kociak bez udziału wolontariuszy, p. nr 160/15)) - bardzo przestraszona
Obrazek

803/16 - Filemon - 15 lat, pani jest w szpitalu. Miły, ale trochę sobie burczy pod nosem.
Obrazek

801/16 - Magda - 15 lat, pani jest w szpitalu. Bardzo przestraszona, ale łagodna i pieszczocha
Obrazek

Pani zrzekła się Filemona, Magdy i Tolka, dlatego są w A1 i dzięki temu Tolek pojechał dziś do domu. Po wyjściu ze szpitala (tylko pytanie kiedy???) planuje odebrać Mruczkę 800/16 dlatego koteńka siedzi w klatce na kwarantannie :placz: . Tak strasznie jej żal :(

Pokój 4:

710/16 - Draka
Obrazek

Pokój 5:

651/16 - Sumik
Obrazek

I kocięta:

przy pokoju posterylkowym:

611 i 612/16
Obrazek

Żłobek:

792 i 794/16
Obrazek

718/16 - przesłodka!
Obrazek

755/16
Obrazek

813/16
Obrazek

I dziś przyjęta dymna ślicznota ok. 12 tygodniowa - 722/16
Obrazek






Koty do przeniesienia jutro z kwarantanny do A1:

758/16 - Karo - fajna pełna energii kotka.
Obrazek

761/16 - Gluten - zwariowany kocurek.
Obrazek


Niestety Promet 760/16 choruje w szpitalu :(

Później wstawię trochę kotów ze szpitala.
Ostatnio edytowano Nie wrz 11, 2016 8:58 przez Revontulet, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2016 22:26 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

I kilka kotów ze szpitala, a właściwie na początek kwarantanna:

800/16 - Mruczka - koleżanka Tolka, Filemona i Magdy. Pani jest w szpitalu. Po wyjściu (nie wiadomo kiedy) może odebrać jednego kota. Wybrala Mruczkę. Reszty się zrzekła - są w A1, a Tolek już w domu. Mruczka musi tkwić w klatce. Ogromna pieszczocha.
Obrazek

796/16 - FIV+
Obrazek

I szpital:

809/16 - staruszka, jeszcze ma kwarantannę. Odwodniona, chuda, zagilana. Z kwarantanny trafiła do szpitala.
Obrazek

625/16 - koci katar zaatakował oczy. okolice oczu są aż napuchnięte :(
Obrazek

776/16 - bardzo urósł, wygląda wspaniale. już nawet powolutku zaczyna jeść kurczaka.
ObrazekObrazek

777/16 - w tragicznym stanie przeszedł z kwarantanny do szpitala. Właściwie nie kontaktuje.
Obrazek

W złym stanie są także 699/16 Cejlon- nadal z katarem, je dopiero gdy zachęci się go głaskaniem.
I kwarantannowy 762/16 - walczy katarem, bardzo schudł.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 11, 2016 12:43 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

MAU pisze:Nadal bardzo potrzebne są gazety,podkłady ,miękkie rzeczy,lepsze jedzeniei zabawki.


Gazety zakładam wsiąkalne typu dzienniki? Poodkładam choć i u mnie sporo wychodzi, przy dziwactwach moich kotów muszę kłaść pod kuwety ;-)

Mogę prosić o doprecyzowanie "miękkich rzeczy", może będę w stanie pomóc? :-)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie wrz 11, 2016 13:26 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

:D :ok:
Tak, gazety typu dzienniki :ok:
Miękkie rzeczy, znaczy się wszelkiego rodzaju szmatki, materiały, np. pościel, prześcieradła, ręczniki, koce, bawełniane bluzki, swetry, polary, itd. :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 11, 2016 18:11 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Adopcji było 10, na razie bez zdjęć:
1. 822/16 - zanim którakolwiek z nas przyszła do schroniska
2. i 3. 457/16 w dwupaku z 580/16 - do młodego psa i dwojga dzieci, zamiast pojedynczego kociaka
4. 596/16 Platyna - na dokocenie do dwóch ok. 2-letnich kotów
5. 651/16 Sumik - na jedynaka
6. 758/16 Karo
7. 760/16 Promet - do Pań, które go znalazły
8. i 9. 792/16 i 794/16 w dwupaku, zamiast jednego kociaka
10. 819/16 Triada

Nie żyje kociak 599/16 :(
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Nie wrz 11, 2016 20:44 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Kotka 809/16 jest wielką fanką fast foodów. Potwornie chuda, siedziała obok miski pełnej dobrej karmy i mięsa. Na Felixa rzuciła się łapczywie, poprawiła trzema sosikami Whiskasa. Przyjemnie było popatrzeć jak opróżnia miskę, szkoda tylko, że je takie słabe rzeczy. W każdym razie wiadomo, że każdy Gourmet czy inna Sheba jest tym, obok czego nie można przejść obojętnie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2016 0:38 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Dlaczego żadna z Was po ustaleniu tego że Stomachari może kota zabrać ze schroniska najzwyczajniej w świecie do niej nie zadzwoniła informując ją o tym fakcie?

Trevor

 
Posty: 262
Od: Wto sie 26, 2014 20:38
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007 i 74 gości