
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alab108 pisze:Bazarek trwa, dodawane są nowe fanty, zapraszamviewtopic.php?f=20&t=173856
ewar pisze:Kasiu, nie ma chyba dylematów, jeśli chodzi o sterylkę aborcyjną, kiedy życie kotki czy kociąt jest zagrożone.W innym przypadku to strasznie trudne.Najlepiej więc stosować "profilaktykę", czyli sterylizować zanim kotka będzie ciężarna i wtedy odpadają dylematy natury moralnej, prawda? Dodam, że musiałam sterylizować aborcyjnie tylko kilka na szczęście kotek i nie żałuję tych decyzji.
ewar pisze:Ależ ja to rozumiem.Chodziło mi o to, że ideałem jest nie dopuszczać, o ile to możliwe do sterylek aborcyjnych i sterylizować kotki po prostu nie czekając aż będą w ciąży.A tak na marginesie to miałam okazję widzieć w lecznicy jak wygląda ropomacicze.Zapobiegać, zapobiegać i jeszcze raz zapobiegać temu, bo nie zawsze zdąży się z operacją.
Katia K. pisze:No tak, RC, którego głównym składnikiem są zboża, też wciskająGdzie wiedza, etyka, ich "przysięga Hipokratesa" (też przecież taką składają)? Pewnie, że to też zawód, zajęcie, dzięki któremu się utrzymują. Ale skąd w takim razie tacy lekarze, o których pisze Chiara, którzy chcą ciąć nawet po kosztach, byleby przyczynić się do zmniejszenia bezdomności. Niestety, w takich czasach żyjemy, że kasa przede wszystkim, nawet kosztem wszelkich zasad.
Chiara pisze:Zapłacone:
160 zł za sterylizację kocic N°2071, N°2072 ( FV 17/01/2016 z dnia 06.04.2016 na kwotę 160 zł ),
160 zł za sterylizację kocic N°2073, N°2074, ( FV 18/01/2016 z dnia 06.04.2016 na kwotę 160 zł ).
To za cztery kocice wysterylizowane z Majką z Kętrzyna w tym dwie wolno żyjące z działek i dwie ze wsi Maszewo, które rodziły po każdej rujce.
Na fakturę za podlaskie koty na kwotę 1 240 zł zbieram już na fejsie: https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =3&theater
Jest kiepsko...
W Sakiewce brakło - 912 zł![]()
![]()
![]()
Na blogu sześć kocic, którym pomogła Zwierzolub z koleżankami, faktura wysłana... http://chiaraija.pl/2016/04/17/szesc-kocic/
Chiara pisze:
Wszyscy Wam życzą Wesołych i serwują koty z króliczymi uszkami, a ja - no cóż - ja tradycyjnie umawiam zabiegi...![]()
![]()
A sytuacja dość dramatyczna, cieszę się, że pomoc w drodze.![]()
"Dzień dobry,
czy mogłabym liczyć na Państwa pomoc w wysterylizowaniu ok. 12 kotów z Mszany na Podkarpaciu?
Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani sołtys z mojej wsi z prośbą o pomoc. Usłyszałam o starszej kobiecie z Mszany - miłośniczce kotów, która mieszka sama, jest po operacji raka odbytu, ma założony worek stomijny i nie może dłużej zajmować się kotami.
Pojechałam tam z aparatem i zeszycikiem, sądziłam, że zrobię zdjęcia, opiekunka opowie mi o każdym kocie, potem zrobię ogłoszenia.
Na miejscu okazało się, to co zwykle - brud, smród, dzikawe, nieterylizowane stado, pani nawet nie wie, ile jest kotek, ile kocurów.
Mój plan jest taki, żeby połapać koty (klatkę-pułapkę i klatkę do przetrzymania po zabiegu pożyczyłam od Fundacji Felineus z Rzeszowa), wysterylizować i odwieźć z powrotem.
Jeśli się okaże, że któryś z kotów nadaje się do adopcji, zrobię zdjęcia i ogłoszenia, a kota być może uda mi się umieścić w kociarni OTOZ-u w Krośnie.
Jestem już umówiona z weterynarzem w Krośnie, koszt sterylizacji kocic, to 120zł, kocurów 50zł. Nie policzą mi więcej za serylizację aborcyjną.
Chciałam zacząć w najbliższą środę. Umówiona jestem z weterynarzami z gabinetu XX w Krośnie. Znam ich i wiem, że zrobią to rzetelnie.
Proszę o kontakt i informację, czy w ogóle mam szansę na Waszą pomoc.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
XX"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patchi i 92 gości