Zbieraczka ma dość cz6.Dwa koty usunięcie ząbków ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 26, 2013 17:15 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Lidziu, przytulam :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw gru 26, 2013 17:31 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Zapadnięte oczko to także może być mega odwodnienie. Nawet jak kroplówki kot dostaje.
Dopóki je, ma dobrą temp walczyc trzeba.

Ja dziś?
Kciuki nieustanne :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56015
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 26, 2013 20:55 Re: Wątek zbieraczki cz6....

[b]
"jechałam od weta jeden go wyrzucił inny przejechał , podeszłam ale nie żył..
"[/b]

Nie, nieee !
Nie potrafię już żyć w tym świecie, nie potrafię. I nie chcę.
Gdyby nie zwierzaki...

Lidka przytulam. Tyle tylko mogę :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 26, 2013 21:04 Re: Wątek zbieraczki cz6....

I to zrobił '' człowiek , wstyd i hańba , wstyd mi że jestem człowiekiem bo to nie był człowiek , to bylo i tu nie mogę napisać bo niecenzuralnie będzie :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 26, 2013 22:24 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Jestem i ja, myślę o Dziewczynce, oby jej się udało z tego wyjść...

A ten pies :( .... to juz nawet i komentować nie mam sił, tylko (*)
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pt gru 27, 2013 13:29 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Czy ktoś coś wie? co z kotką?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt gru 27, 2013 16:59 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Dziewczynka spi jeszcze się nie wybudziła miała pobierany płyn rano i niestety wszystko jest z nim ok nie ma żadnego stanu zapalnego nic , wyniki dobre ........Dostała leki i czekam aż się wybudzi żeby zobaczyć jaka bedzie , mam tabletki do podania ..Jeżeli leki nie zadziałaja i będzie tak samo a ja nie bede w stanie podac jej relanium to musze podjąć decyzje trudną :cry: decyzje o uśpieniu jej ...Bo stan jest bardzo poważny a to że wyniki wszystkie przy tym stanie co ona jest a nie ma z nią kontaktu żadnego to bardzo źle.....Boje sie czekam aż się wybudzi i czekam w jak będzie .Ale nie mam już żadnych dużych nadziei .... :(
Chłopczyk tak się ucieszył tak wkładał łapki do jej transportera były bardzo ze sobą związane.tak się razem bawiły spały ze sobą , myły się , są z tego samego miejsca..Zabrałam go z pokoju żeby jej nie czuł... :(

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt gru 27, 2013 17:22 Re: Wątek zbieraczki cz6....

czyli sa zaburzenia neurologiczne niewiadomego pochodzenia - z wyników nie wygląda to na stan zapalny tak?

to co to moze być?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt gru 27, 2013 17:22 Re: Wątek zbieraczki cz6....

to jakiś koszmar :cry: tyle już w swym krótkim życiu przeszła...dlaczego :?: :?: :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 27, 2013 17:24 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Kinnia pisze:czyli sa zaburzenia neurologiczne niewiadomego pochodzenia - z wyników nie wygląda to na stan zapalny tak?

to co to moze być?

Tak ma uszkodzony układ nerwowy prawdopodobnie to powikłania po herpewirusie , u kotów co straciły oczka po tym takie powikłania sie zdażają to akurat najgorszy przypadek. :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt gru 27, 2013 18:13 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Lidziu, trzymajcie się, nie wiem, co powiedzieć wobec tego wszystkiego...
odpadam ... tak wiele zła i cierpienia... :(

jakie są rokowania dla Dziewczynki? maja weci jakis pomysł ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 27, 2013 18:19 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Ma ktoś z was jakiś pomysł....
Może miał ktos coś podobnego i udało się zwierzaka z tego wyciągnąć , popytajcie .Mamy mało czasu :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt gru 27, 2013 18:52 Re: Wątek zbieraczki cz6....

napisz co sie działo z kicią tzn. jedzenie zachowanie spanie temperatura i jak sie to zaczęło i co teraz sie dzieje - napisz w jednym poscie - zadzwonię do wetki
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt gru 27, 2013 19:05 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Zaczeło się coś koło południa 24 Dziewczynka schowała się w tapczan potem po trzech h płakała więc ją wyciągłam zsikała sie ..Po chwili tak mnie witała gadała przytulała się jak by mnie rok nie widziała i było ok.O 1 w nocy jak się przebudziłam Dziewczynka bardzo sie śliniła , miała trik nerwowy na ustach tak jej drgały że ząbki było widać jak do niej podeszłam bała się była bardzo niespokojna nie poznawała mnie ani mojego głosu dałam jej połowe czopika luminalu i siedziałam z nią do rana przez ten czas nawet nie usiadła tylko była cały czas nerwowa bardzo sie bała..Rano o 9 było gorzej charczała na siebie nie reagowała nadaal na mój głos i zaczęła tak się poruszać jak kaczka na przygiętych łapkach znów się śliniła i nie można było jej wcale dotknąć tylko uszy jej cały czas chodziły tak jakby nasłuchiwała , kręciła sie nerwowo bała się wszystkiego , dałam jej cały luminal i zastrzyk co miałam dzwoniłam do weta kazał to podać , wieczorem dałam jej luminal i bez zmian ...Tak jakby była w swoim swiecie nie można było do niej sie zbliżyć bo się broniła , była przerazona ...Wczoraj rano pojechałam do weta krew wszystkie wyniki ok ,pobrany płyn ok nie ma żadnej infekcji , stanu zapalnego nic test na toksoplazmoze ujemny .Ale nadal się boi nie poznaje i charczy nie ma z nią kontaktu na leki słabo reaguje ... Dziś nie je 3 dzień ...dostała kroplówkę i witaminy ale wszystko guzik daje , jak ją dziś trzymałam do zastrzyku to sika pod siebie chyba ze strachu... :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt gru 27, 2013 19:07 Re: Wątek zbieraczki cz6....

Rano 24 jadła i było wszystko dobrze żadnej zmiany w zachowaniu dopiero koło południa tak jak pisze dalej.

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 105 gości