PALUCH 8.MRAU. Całe morze kociąt. Wciąż przybywają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 28, 2013 11:17 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

zoyabea pisze:
Kropa pisze:Przepraszam, ale dopiero teraz doczytałam....
Czy wanienka dziecienca jest nadal potrzebna?


Tak ;)


Mam taką, tylko że na Paluch z nią nie dojadę.
Byłaby do odbioru w Markach albo w określone dni na Żoloborzu.
Czy może ktoś odebrac?

Kropa

 
Posty: 137
Od: Pt sty 09, 2009 14:57

Post » Nie kwi 28, 2013 12:34 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

Kropa pisze:
zoyabea pisze:
Kropa pisze:Przepraszam, ale dopiero teraz doczytałam....
Czy wanienka dziecienca jest nadal potrzebna?

Tak ;)
Mam taką, tylko że na Paluch z nią nie dojadę.
Byłaby do odbioru w Markach albo w określone dni na Żoloborzu.
Czy może ktoś odebrac?

Kurczę dopiero teraz doczytałam... byłam dziś z miseczkami na Paluchu, a do Marek mam rzut beretem :?

A w kociarni poznałam jamkasicę i kicię Kasię :ok: zgodnie z obietnicą , zrobię Kasi ogłoszenia :kotek:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Nie kwi 28, 2013 21:10 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

Dzięki wielkie Dziewczyny!
Miseczki rozłożone, materac pocięty na posłanka, kotki nakarmione :1luvu:
Zawsze mam niewiele czasu na pogaduchy bo żołądek i gardło mi się w tym schronie ściskają niezmiennie lub głuchnę przez psy i rujowe okrzyki- wybaczcie.
Niemniej- wdzięczna jestem bardzo za wszystko :)
Kropa, my w większości niezmotoryzowane, ale ten Żoliborz brzmi nieźle- czy metrem da się dojechać do miejsca, w którym bywasz?

Kasia ma się dobrze. Na czas godzin adopcji Ola wypuściła ją na salony. Kasia grzecznie spała w koszyczku na półce :)
Z azylu drugiego przeniosłam Gipsika- to kotek bez ogonka który trafił do schronu z łapą w gipsie. Ma różowy nos, marurkowe umaszczenie. Nie ma jajek i ogona. Koty i ludzi lubi. Na azylu drugim czeka dużo fajnych dziewczyn do sterylek- oby przed kociętami...
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 28, 2013 21:19 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

Żałuję, że tak mało dałam radę przywieźć, ale nadrobię w najbliższym czasie :) W autobusie jechali ze mną młodzi ludzie z psem, wracali też wraz ze mną, tylko już bez psa. Taki pekińczykowaty kundelek, smutne to :(
W azylu starałam się za bardzo nie rozglądać, coby nie wrócić w większym składzie a że akurat biegał tam mały szczeniaczek, nad którym pochylało się kilka osób to udało mi się bez problemów :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 28, 2013 21:44 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

No przykre... :(
A! tri 147 odebrana przez właścicieli natomiast 141 ucho ma cięte "po kokardę"- bardziej się nie dało. Mało prawdopodobne, ale może ktoś kojarzy gdzie tak aż tną na talony? Fajna, odchuchana- raczej jedynaczką była.

UWAGA! Są dwa pokoje adopcyjne z wybiegami :) :piwa: :piwa:

edit: maj low: Obrazek- najsłabsza aktualnie w schronie-czekam na testy..
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 30, 2013 17:33 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

jamkasica pisze:...Kropa, my w większości niezmotoryzowane, ale ten Żoliborz brzmi nieźle- czy metrem da się dojechać do miejsca, w którym bywasz?...


Okolice Pl.Wilsona, Trasa Toruńska...
mogę też gdzieś podjechać w okolice, ale na Paluch nie dam rady...

Kropa

 
Posty: 137
Od: Pt sty 09, 2009 14:57

Post » Wto kwi 30, 2013 17:39 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

key_west pisze:
A w kociarni poznałam jamkasicę i kicię Kasię :ok: zgodnie z obietnicą , zrobię Kasi ogłoszenia :kotek:


Miałam z Kasią do czynienia w ostatnią sobotę 27.04.2013.
Na początku przy każdym otwarciu drzwi na korytarz chciała zwiać, musiałam ją odpędzać.
Potem zaszyła się w klatce, potem zmieniła ją na koszyk na półce.
Daje się głaskać, ale bez entuzjazmu (tzn. nie prycha, ale też się nie doprasza). Co do stosunku do innych kotów, to nie wiem, bo wtedy w pokoju z nią siedział chyba tylko Szagaj - taki pingwin okupujący transporterek, więc na interakcje nie było szans.
Jutro będę, poobserwuję ją.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Wto kwi 30, 2013 17:44 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

Kropa pisze:
jamkasica pisze:...Kropa, my w większości niezmotoryzowane, ale ten Żoliborz brzmi nieźle- czy metrem da się dojechać do miejsca, w którym bywasz?...


Okolice Pl.Wilsona, Trasa Toruńska...
mogę też gdzieś podjechać w okolice, ale na Paluch nie dam rady...

Jeśli mogę pomóc w transporcie z Marek tylko w okolicach ul.Fabrycznej lub Szkolnej to mogę zabrać !
i dalej przekazać :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro maja 01, 2013 11:39 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

Dziewczyny, ja jestem 2-3 razy w tygodniu w Szpitalu Praskim, czasami samochodem, więc jak są jakieś "gabaryty" do odebrania z okolic to ja chętnie, tylko musimy się wcześniej ustawić, żebym potem nie jechała rowerem na Ochotę z np. wanienką...
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2013 20:05 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

Pogoda sprawiła, że schronisko nie jest zasypane jeszcze kociętami, możliwośc pochylenia się nad dorosłymi kotami daje odzwierciedlenie w stanie szpitalnych kotów. Opiekunowie też dają z siebie wiele, ale sami wiecie- jak kot sie podda to nie ma bata :roll: .

:!: Niunia i jej biało-bura koleżanka gasną mimo leczenia. Glut umiarkowany (jak na schronowe możliwości), kręgosłupy na wierzchu, futro fatalne, odparzenia, trzecie powieki. Jedzenie- niekoniecznie, ledwo na nogach stoją, testy ujemne. Jak sie rozmruczy jedna z drugą to serce ściska :( Nie trzeba dużo główkować żeby stwierdzić, że laski postanowiły zniknąć i że DOM może wybić im te pomysły z głów. Ja wiem, że biedy pełno i wiem, że miejsca mało ale...może ktoś się ulituje chociaż nad jedną? Bardzo prosimy...

Obrazek Obrazek

Edit: wyedytowałam foty
Ostatnio edytowano Śro maja 01, 2013 21:56 przez jamkasica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2013 21:51 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

jamkasica pisze:
jamkasica pisze:edit: maj low: Obrazek- najsłabsza aktualnie w schronie-czekam na testy..


Pogoda sprawiła, że schronisko nie jest zasypane jeszcze kociętami, możliwośc pohcylenia się nad dorosłymi kotami daje odzwierciedlenie w stanie szpitalnych kotów. Opiekunowie też dają z siebie wiele, ale sami wiecie- jak kot sie podda to nie ma bata :roll: .

:!: Powyższa Niunia i jej biało-bura koleżanka gasną mimo leczenia. Glut umiarkowany (jak na schronowe możliwości), kręgosłupy na wierzchu, futro fatalne, odparzenia, trzecie powieki. Jedzenie- niekoniecznie, ledwo na nogach stoją, testy ujemne. Jak sie rozmruczy jedna z drugą to serce ściska :( Nie trzeba dużo główkować żeby stwierdzić, że laski postanowiły zniknąć i że DOM może wybić im te pomysły z głów. Ja wiem, że biedy pełno i wiem, że miejsca mało ale...może ktoś się ulituje chociaż nad jedną? Bardzo prosimy...

To druga uparciucha:
Obrazek


Jeśli ktoś, kto nie ma innych zwierząt przejmie ode mnie schroniskowego Kinga, ja wezmę te dwie dziewczynki. King całe dnie siedzi w klatce, bo tłucze inne koty i nie mogę puścić go przez to luzem. A szkoda, bo jest naprawdę kochanym stworzeniem, które najchętniej nie schodziłoby z kolan.
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro maja 01, 2013 21:54 Re: PALUCH 8.MRAU. Dwie kotki poddały się...DT to jedyna sza

Renata, a jak on zdrowotnie? Ogłoszenia, pilne szukanie domu czy alternatywy? Ja nie na bieżąco :oops:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2013 21:59 Re: PALUCH 8.MRAU. Dwie kotki poddały się...DT to jedyna sza

Moha pisze:Dziewczyny, ja jestem 2-3 razy w tygodniu w Szpitalu Praskim, czasami samochodem, więc jak są jakieś "gabaryty" do odebrania z okolic to ja chętnie, tylko musimy się wcześniej ustawić, żebym potem nie jechała rowerem na Ochotę z np. wanienką...

Daj znać jak będziesz samochodem, podrzucę resztę kocy i pościeli jakie mam :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2013 22:04 Re: PALUCH 8.MRAU. Dwie kotki poddały się...DT to jedyna sza

jamkasica pisze:Renata, a jak on zdrowotnie? Ogłoszenia, pilne szukanie domu czy alternatywy? Ja nie na bieżąco :oops:

Przytył,nabiera urody,jest już zdrowy,tylko człowieka mu trzeba.Nienawidzi innych zwierzaków,więc u mnie siedzi w dużej klatce.Nawet pogodził sie z tym.Wypuszczam go z niej kilka razy dziennie a wtedy on włazi mi na kolana ,gada ze mną i trzeba go głaskać i przytulać.
To bardzo mądry kot i taki kochany :(
Byłoby dobrze,żeby posiedział jeszcze na jakimś DT.A i przestał znaczyć.Jest zaszczepiony,odrobaczony ,wykastrowany,testy ujemne.
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro maja 01, 2013 22:12 Re: PALUCH 8.MRAU. Szukamy zwyrodnialca! str. 80

iwona66 pisze:
Kropa pisze:
jamkasica pisze:...Kropa, my w większości niezmotoryzowane, ale ten Żoliborz brzmi nieźle- czy metrem da się dojechać do miejsca, w którym bywasz?...


Okolice Pl.Wilsona, Trasa Toruńska...
mogę też gdzieś podjechać w okolice, ale na Paluch nie dam rady...

Jeśli mogę pomóc w transporcie z Marek tylko w okolicach ul.Fabrycznej lub Szkolnej to mogę zabrać !
i dalej przekazać :ok:

A mogę się podłączyć z torbą ubrań i odrobiną gazet? W sumie mój facet pracuje po drodze na Paluch - w Wiśniowym Business Parku. Może ktoś mógłby się ze mną umówić, że jakiegoś konkretnego dnia podjedzie do WBP po te rzeczy, jadąc na Paluch? Podałabym tej osobie nr do Kamila.

I&S

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro paź 12, 2011 10:57
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 123 gości