SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 09, 2012 17:00 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dorotko.jestem chora.40 st. gorączki.Lekarz zabronił mi wstawać.
Ale wstaję,muszę włączyć laptopa,i zobaczyć czy jest już ta jedna,jedyna wiadomość na którą
niecierpliwie czekam.
Ze już jesteście razem,ty i Yoko.

Miałam zamiar schować komputer gdzieś głęboko,przynajmniej na święta.
No bo jak usiąść z uśmiechem w sercu przy wigilijnym stole (zwłaszcza zimą),jak zwierzęta marzną
i są głodne.
Forum nie pomaga żyć,z Forum żyje się trudno.
To ciągłe sypanie soli na otwartą ranę.Bez Forum jest o wiele lżej

Ale nie ma już wyjścia,a nuż ktoś znów przerzuci szczeniaczka przez furtkę.
Trzeba być gotowym,mieć wiedzę aby pomóc.

Trochę optymistycznie: Oprócz mnie wszyscy zdrowi.
A dziewczynki od ciebie,po prostu CUDOWNE :1luvu:

Dorciu,mocne :ok:
DANA

ambrozja06

 
Posty: 100
Od: Wto lut 21, 2012 16:51
Lokalizacja: Jura Krakowsko-Częstochowska

Post » Nie gru 09, 2012 18:25 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

Dana ,zdrowia życzę przede wszystkim .
i Przepraszam was że tak skupiłam się na swoim cierpieniu ,przepraszam.
Przed operacją pytali czy bardzo się denerwuje ,ale czym spytałam? czym? ja nawet o tym nie myślałam ,nie potrafię przestać o niej myśleć i tyle.
Kochani ,dziękuję że pojawiacie się u mnie ,dziękuję że wspieracie.
Nawaliłam kuźwa ,po prostu nawaliłam i teraz może Yoko już nie żyć ,albo gdzieś tęskni nie rozumiejąc dla czego ...
boli ta świadomość tak strasznie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 09, 2012 19:08 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

LimLim pisze:Dorotka,mała Dorotka pasowałoby do niej? :)

Może Donia albo Dosia ? :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie gru 09, 2012 20:50 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

KOCHANI JEŻELI MACIE MOŻLIWOŚĆ TO PROSZĘ O ZMIANĘ W OGŁOSZENIU
NAGRODA 1000ZŁ.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 09, 2012 22:50 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)Rozliczenie od weta str

dorcia44 pisze:Nawaliłam kuźwa ,po prostu nawaliłam i teraz może Yoko już nie żyć ,albo gdzieś tęskni nie rozumiejąc dla czego ...
boli ta świadomość tak strasznie .

Dorciu, to rasowy piesek lgnący do człowieka. Na sto procent jest u jakiegos ludzia. Spokojnie. Nikt kto ma serce, a takich ludzi wbrew pozorom jest wielu, nie zostawil zagubionego, zmarznietego jorka na ulicy. Byle ta dobra dusza, odezwała sie i natkneła sie na ogłoszenia.

Trzymaj sie Dorciu. Jestem przekonana ,ze Joko zyje i jest pod ludzka opieka. Znajdzie sie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 09, 2012 22:55 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Też tak uważam :ok: trzymaj się Dorotko , mała się znajdzie.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon gru 10, 2012 10:27 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Marzę o tym aby znów ją zobaczyć ,usłyszeć ,dotknąć..
Mam inny gips ,inaczej założony ,mam przez to problemy z wieszaniem ogłoszeń ,wszystko pod prąd .
Łatwiej mi pineskować drzewa ,ale syn mi mówi że nie wolno..no trudno.
Na przystankach też nie wolno ,kleiłam ,zrywali ,znów nakleję..z dworca też pozrywali .
Dziękuję za pomoc.

Muszę z małą iść do weta ,jednak jest chora,.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 10, 2012 15:37 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

mała ma ponad 40 st. gorączki i bolą ją kosteczki ,w pysiu nadżerki..
teraz tz. po lekach bawi się .
Dziś tydzień jak nie ma Yoko.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 10, 2012 15:39 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu, będę dzisiaj jechała do Ursusa, ok. godz. 18, czy mogłabyś podeść na przystanek (189, PKP Włochy) po conva?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 10, 2012 15:45 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

tak ,oczywiście .
a wzięła byś parę ogłoszeń żeby gdzieś koło siebie rozwiesić ?bardzo proszę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 10, 2012 15:46 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

tak, oczywiście
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 10, 2012 20:34 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu to niemozliwe, że już tydzień jak Yoko nie ma, wydaje się jakby to było wczoraj. Dorciu musi wrócić do Ciebie i tak będzie na pewno :ok: za szybki powrót Yoko do domku

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 10, 2012 20:37 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

dorcia44 pisze:mała ma ponad 40 st. gorączki i bolą ją kosteczki ,w pysiu nadżerki..
teraz tz. po lekach bawi się .
Dziś tydzień jak nie ma Yoko.

Kalici? :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon gru 10, 2012 21:18 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

na to wygląda.
Widać że znów gorzej się czuje ,bo nie może na łapki stawać ,na szczęście ma apetyt.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 11, 2012 8:46 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

rano byłam w całodobówce ,mała kicia gorączka 41 stopni.
Dostała Biovetalgin nie wiem czy nazwy nie pomyliłam i kroplówkę .
Przednie łapki odmówiły posłuszeństwa ,opuchnięte i obolałe.
O 5 rano ładnie zjadła.
Teraz śpi sobie w kapturze z wilków kanadyjskich....zabić zwierzęta dla przyjemności .Taki jest człowiek.
Mam nadzieję że malutkiej się uda ,że wywalczy życie.
Teraz już wiem czemu nie chciała jeść inaczej niż strzykawą pysio tak boli.


Yokusi nie ma ,pewnie już nie będzie tylko że ja ciągle się łudzę.
Czemu moje psy wychodzą bez smyczy? bo mieszkam w starej kamienicy ,wyjście z klatki jest na małe podwórko ,a 10- 15 metrów przed nosem mam dwa ogródeczki na które chodzimy.
Gdziekolwiek stanę mam wszystko na widoku.
a jednak Yoko zaginęła.
Wyczytałam że muszę sobie wybaczyć żeby móc normalnie żyć itp....a jak mam sobie wybaczyć jej cierpienie ?jej przerażenie? jej ból.
Nie mogę .
Tak ciężko ciągnę to swoje życie i znów wszystko się wali jak domek z kart.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 687 gości