Ale wstaję,muszę włączyć laptopa,i zobaczyć czy jest już ta jedna,jedyna wiadomość na którą
niecierpliwie czekam.
Ze już jesteście razem,ty i Yoko.
Miałam zamiar schować komputer gdzieś głęboko,przynajmniej na święta.
No bo jak usiąść z uśmiechem w sercu przy wigilijnym stole (zwłaszcza zimą),jak zwierzęta marzną
i są głodne.
Forum nie pomaga żyć,z Forum żyje się trudno.
To ciągłe sypanie soli na otwartą ranę.Bez Forum jest o wiele lżej
Ale nie ma już wyjścia,a nuż ktoś znów przerzuci szczeniaczka przez furtkę.
Trzeba być gotowym,mieć wiedzę aby pomóc.
Trochę optymistycznie: Oprócz mnie wszyscy zdrowi.
A dziewczynki od ciebie,po prostu CUDOWNE

Dorciu,mocne

DANA