Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Iwo, Axa, jesteście nieocenione! :ok:

Powiedzcie kochani co sądzicie o kocie podspodowym, o którym napisałam w poprzednim poście. Znajoma szukała u mnie rady i pomocy.

hidi pisze:iwoo, wlasnie mialam wklejac podobne info- znalazlam na necie.. wiec mam nadzieje, ze pozostale koty sie nie zaraza.

Białaczką nie powinny się zarazić, za to grzybicą mogą, to są przecież zarodniki grzybów, które są w powietrzu.
Zarodniki grzybów mogą być bowiem przeniesione na przyborach do kociej pielęgnacji (grzebienie, szczotki), na obrożach, smyczach, miskach. W kocich legowiskach przetrwalniki grzybów mogą przetrwać bardzo długo. Również właściciel może podczas głaskania przenieść chorobę pomiędzy zwierzętami. Co więcej, zarodniki grzybów mogą być przenoszone na niewielkie odległości przez wiatr, tak więc zakażenie grzybicą jest stosunkowo łatwe. Jeśli w domu zachoruje jedno zwierzę istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo zarażenia innych zwierząt w okolicy oraz właściciela. Teraz Pimpuś przestaje siać, więc skoro żaden kot nie zaraził się do tej pory, to już chyba się nie zarazi.
I jeszcze to wyczytałam, wklejam:
Do dezynfekcji grzybów można stosować ocet, który jednak pozostawia po sobie nieprzyjemny zapach. Do czyszczenia podłóg świetnym środkiem grzybobójczym okazuje się być 10% podchloryn sodu znajdujący się w domestosie.

No i za wcześnie się cieszyłam. Tauron Nas dopadł.

Przyszedł rachunek za prąd wyrównawczy. Byłam przekonana że 150 zł miesięcznie wystarczy. Jak się okazało mało.

Faktura do zapłaty wynosi 763,02 zł.
Porażka totalna. Na szczęście w KP była wciągnięta kwota ok. 350 zł, więc damy radę. Ale to oznacza że w sezonie zimowym będzie trzeba płacić po 200 zł już. W ostatnim niepełnym sezonie takie kwoty starczały, ale tym razem sezon zimowy rozpoczęliśmy w listopadzie a skończyliśmy 20 maja.

MIKUŚ pisze:No i za wcześnie się cieszyłam. Tauron Nas dopadł.

Przyszedł rachunek za prąd wyrównawczy. Byłam przekonana że 150 zł miesięcznie wystarczy. Jak się okazało mało.

Faktura do zapłaty wynosi 763,02 zł.
Porażka totalna. Na szczęście w KP była wciągnięta kwota ok. 350 zł, więc damy radę. Ale to oznacza że w sezonie zimowym będzie trzeba płacić po 200 zł już. W ostatnim niepełnym sezonie takie kwoty starczały, ale tym razem sezon zimowy rozpoczęliśmy w listopadzie a skończyliśmy 20 maja.

O w mordę!!! Nieźle przysolili...

Mikuś, robimy grafik na next week? Bo chcę się zapisać na jakiś ranek (poza środą).

wiiwii pisze:O w mordę!!! Nieźle przysolili...

Mikuś, robimy grafik na next week? Bo chcę się zapisać na jakiś ranek (poza środą).

No myślałam że wrócę do Ojca, kiedy od Niego ledwo wróciłam

Aż mi się zagotowało. Rozmawiałam już z Martą w poniedziałek pójdę to sprawdzić czy na pewno wszystko się zgadza.

A grafik owszem, owszem już robię.

Popołudnia obstawione wszystkie :mrgreen:

Ranki zostają do objęcia :wink:

pn. 11.06 ........ MARTYSS
wt. 12.06 ........ VICTOR
śr. 13.06 ........ SYLWIA
czw. 14.06 ........ HIDI
pt. 15.06 ......... MIKUŚ
sb. 16.06 ......... VICTOR
ndz. 17.06 ....... VANDERHERRING

MIKUŚ pisze:No i za wcześnie się cieszyłam. Tauron Nas dopadł.

Przyszedł rachunek za prąd wyrównawczy. Byłam przekonana że 150 zł miesięcznie wystarczy. Jak się okazało mało.

Faktura do zapłaty wynosi 763,02 zł.
Porażka totalna. Na szczęście w KP była wciągnięta kwota ok. 350 zł, więc damy radę. Ale to oznacza że w sezonie zimowym będzie trzeba płacić po 200 zł już. W ostatnim niepełnym sezonie takie kwoty starczały, ale tym razem sezon zimowy rozpoczęliśmy w listopadzie a skończyliśmy 20 maja.

No to rzeczywiście niedobrze :/
Przelałam teraz do Ciebie 30 zł, na coś się przyda - na Pimpka czy na prąd...

relacja z dyżuru
wszystko ok oprócz 3 przypadków
1) Gutek zrobił masakrę w boksie i sam wygląda jakby walczył ze żwirkiem i wodą cały czas
2) nie potrafiłam sobie do końca poradzić z rexem bo biedak się boi i z mojego przemywania oczu niewiele syniknęło
3) KLARA mi pitnęła z kociarni :twisted:

na szczęście ją zlapałam bez problemu na trawce pod blokiem ale to jest cholera niezła bo wymknęła się przez uchylone drzwi na przedsionek i dobrze wiedziała jak się wyspinać żeby się wymkąć pod dachem- trzeba na nią uważać i przede wszystkim załatać tamta dziurę bo przez chwilę nieuwagi sytuacja może się powtórzyć

kotek z kiwającą głową jest rozkoszny, tym bardziej że jak się go głaska to jego odruchy się uspokajają
z pozytywów to Pimpuś wygląda o wiele wiele lepiej
i tak na dowód tego że jest rozkosznym pieszczochem tadam:
http://www.youtube.com/watch?v=3IYKi2Lr9v8&feature=youtu.be
a i przyniosłam tą obiecaną narożną kuwetę - jest wypaśna postawiłam ją w przedsionku na klatce-łapce. podarowała ją Pani która leczyła koty spod biedronki- możliwe że Basia będzie ją kojarzyła ze sklepu

Niesamowita metamorfoza u Pimpusia

. A pamiętam ten dzień, kiedy się złapał na klatkę. A wszystko zawdzięcza uciekinierowi Bercikowi, bo gdyby nie zasadzki na Bercika, to może już by nie żył.
Mikuś, czy domek dla Pimpka jest nadal aktualny?
I jeszcze jedna nowina

Ogonek prawdopodobnie też będzie miał domek - w Rzeszowie. Ale nie zapeszam.

Co do finansów- w niedzielę trafi na KP ok. 90zł z bazarku, ok. drugie tyle też już niebawem. Mam pytanie czy sprawa z Annais dotycząca bazarku załatwiona? To było dodatkowe 86 zł. Jakoś damy radę, jak zawsze :ok:

A propos Pimpencjusza rozkoszniaka- pogryzł mnie dzisiaj niemiłosiernie jak usiłowałam go wyciągnąć z kuwety, żeby ją wyczyścić. Wrr.... :evil:

Rex jest wystraszony, ale, dzięki Bogu, nieagresywny. Tylko grandoli w boksie jak głupi. I... okrutnie śmierdzi

W ogóle mamy multum kocisk na tej naszej kiciarni, a na dodatek jeszcze wczasowiczów... :roll:

Chociaż miło było znów ich spotkać, Filisia i Kruszynę. Niestety Walerka pierze wszystkich równo. Dziczek biedactwo siedzi schowany. A Igorek jest rozkoszny :1luvu:

od razu go pokochałam :mrgreen:

A, ważne!!!
Jak wychodzicie i otwieracie drzwi do przedsionka to upewnijcie się, że Klara jest za wolierą! Dzisiaj o mało mi nie uciekła, bo byłam przekonana, że jest za wolierą, a tu się okazało, że skryła się na samej górze na boksach.

SPRAWY
Iwo, to super wiadomość! Chodzi chyba o jakiś inny domek niż ten, co miał dzwonić, prawda?

Aange, po raz pierwszy widzę, jak się Pimpulec łasi do ręki, to naprawdę super widok! Na moją rękę syczy i warczy

Jeszcze widziałam jak pozytywnie reagował na Maćka, no ale on jest czarodziejem kotów

Niestety rzadko daje się namówić na dyżur.

Dziewczyny, czy kot z objawami neuro to Igorek?

DZIURA
Postaram się, by dziś jeszcze lub jutro któryś z moich zajrzał do Przystani w sprawie dziury.

BAZAREK
Mikuś, mam jeszcze jedno pudełko tych czekoladek na bazarek. I te słodkie pluszowe szczurki. Robimy jakiś ogólny bazarek giftowy czy słodyczowy? Dołożymy do tego te filcowe rzeczy (Ilka, działasz z pusheenami?), mam dwie-trzy pary filcowych kolczyków (dostałam w prezencie, ale nie noszę kolczyków). Z książkami zrobimy tak, że będziemy robić bazarki tematyczne typu "książki dla dzieci", "literatura kobieca", "ezoteryka", "nowości" i tym podobne

DYŻURY
Widzę, że nikt się nie zgłasza z dyżurami, więc biorę poniedziałek rano. Herz, Aange, Ilka - Wy jakie bierzecie? Evik, piszesz się na coś? Kto jeszcze chciałby poranny dyżur?

pn. 11.06 wiiwii MARTYSS
wt. 12.06 ........ VICTOR
śr. 13.06 ........ SYLWIA
czw. 14.06 ........ HIDI
pt. 15.06 ......... MIKUŚ
sb. 16.06 ......... VICTOR
ndz. 17.06 ....... VANDERHERRING

Czy o dziurze pisząc macie na myśli dach? Miejsce ucieczki Klary?

Jeśli chodzi o Ogonka, to inna osoba. W przyszłym tygodniu powinnam mieć konkretną odpowiedź. Dom byłby bardzo dobry, zobaczymy.

Mikuś
Proszę mi dać znać co z Pimpusiem i tym domkiem dla niego. 19 - stego bierzemy go na badanie do dr. Pałys i mówiłaś że 20 - stego pójdzie do domu. Muszę wiedzieć, bo jak nie to muszę się zastanowić co z nim dalej. Miał iść do mnie, ale w związku z maluchami nawet nie mam go gdzie na razie umieścić, mam teraz 16 kotów.

MIKUŚ pisze:Czy o dziurze pisząc macie na myśli dach? Miejsce ucieczki Klary?

w górnym prawym (jak patrzymy stojąc tyłem do drzwi przedsionka) rogu między dachem a boczną ścianką jest dziura tam jest wepchana deska- chyba panel i ręczniki jakieś
tam trzeba przybić/przywiercić deskę żeby nie było żadnej szpary bo z tego co wiem Klara jak była w kubraczku już próbowała wymknąć się tą dziurą
jeśli przez weekend nikt nie jest w stanie czegoś tam założyć to ja we wtorek przyjdę i coś wykombinuje

a Pimpuś może wybiera sobie osoby którym daje się miziać, na filmiku tego nie słychać ale on mruczy więc podoba mu sie bardzo głaskanie

wczoraj zapomniałam napisać: Gutek się dziwnie zachowuje nie dość że robi bajzel w boksie to jeszcze w pewnym momencie się tak zadusił że myślałam że biedak nie złapie oddechu - nie wiem czy chciał odkaszleć czy zwymiotować ale wyglądał nieciekawie a ja struchlałam
i nie wypuściłam go na noc z klatki bo się pogubiłam kto z Towarzystwa miał być w wolierze a kto poza

Dziura - zostawcie ją póki co by nie uszkodzić dachu czasem, był cholernie drogi. Zostawcie wszystko tak jak jest, tylko tak jak napisane na kociarni czyt. KLARA ZAKAZ WYPUSZCZANIA DO PRZEDSIONKU!!
Tym zajmie się ekipa remontowa w składzie bubor, Mikuś i mar_tika

Mamy w planach to i owo, ale nie rozpisuję się, ponieważ liczy się efekt.

Iwoo1 - no oczywiście że aktualny domek. Gdyby było inaczej to bym dała znać rzecz jasna. Mam nadzieje że 19 będzie na kontroli i skoro już będzie to prosiłabym o podanie I dawki Zylexisu (jeśli to tylko możliwe - oczywiście pieniążki podam).

Hmmm...ktoś jeszcze miał pytanie ale mi umknęło ?

Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kto przegląda forum