- kocura (na 95%) - biało czarny - na terenie przy parkingu - były tam jeszcze 2 inne koty podobnie wyglądające, ale zwiały i już się nie pokazały dzisiaj.
- whiskaskę/ka z firmy transportowej - wydawało nam się, że to była ta koteczka, którą już kiedyś widziałyśmy i wtedy była w ciąży, ale raczej to inna, bo u tej nie było widać sutek, więc niekarmiąca i raczej nie wygląda na ciężarną.
Był tam też jeszcze jeden kot, ale uciekł i już się nie pojawił.
Czy jutro ktoś mógłby nam pomóc z zawiezieniem tych dwóch kotów na zabiegi Nad Wierzbakiem?
Bardzo prosimy...
Potrzebna też pomoc w zawiezieniu czwórki kotów na szczepienia na Rolniczą - również jutro.
W przyszłym tyg. w piątek dwójka mogłaby jechać do Rokietnicy i kolejna dwójka pewnie w kolejnym do Łopuchowa.
Ale wcześniej muszą zostać zaszczepione i odczekać jeszcze tydzień, zanim pojadą do nowego miejsca.
Od razu też szukamy transportu na wtorek na późne popołudnie/wieczór.
Wtedy dwie koteczki pojechałyby na badania.
Z góry dziękujemy za pomoc
