Poker walczy o życie-krwotoczne zapalenie dwunastnicy! Pomóż

Kasiu, Ty na pewno wszystkiego się dopatrzyłaś, jak należy. A że świat jest podły dla koteczków, to prawda, niestety

Trzymam kciuki ogromne za Was wszystkich, za Ziabolka, za Ciebie i za całą resztę wspaniałej kociej bandy :ok:

Buziaki dla Was i oby już było nareszcie lepiej, lepiej i tylko lepiej :ok:

Kasia już raz pokonaliście to paskudztwo, drugi raz będzie łatwiej. Wiecie z czym walczycie, wiesz jak to się leczy, wiesz jak może być. I wiesz że to przejściowe. Mocna kciuki za Was :ok:

Jejku Kasiu trzymajcie się oboje :ok:

może jakoś to będzie

Biedny Ziabutek

Gibutkowa pisze:Kasia już raz pokonaliście to paskudztwo, drugi raz będzie łatwiej. Wiecie z czym walczycie, wiesz jak to się leczy, wiesz jak może być. I wiesz że to przejściowe. Mocna kciuki za Was

Edytka, tylko że wtedy Ziabolek jadł ... miał tylko 7 miesięcy, a ważył prawie 5 kg ... no i pewnie jeszcze nie było tych wrzodów ... A bakteria się uodporniła... tylko dwa plusy na kolistynę, na wszystko inne oporna całkowicie ... :cry:

katarzyna1207 pisze:
Gibutkowa pisze:Kasia już raz pokonaliście to paskudztwo, drugi raz będzie łatwiej. Wiecie z czym walczycie, wiesz jak to się leczy, wiesz jak może być. I wiesz że to przejściowe. Mocna kciuki za Was

Edytka, tylko że wtedy Ziabolek jadł ... miał tylko 7 miesięcy, a ważył prawie 5 kg ... no i pewnie jeszcze nie było tych wrzodów ... A bakteria się uodporniła... tylko dwa plusy na kolistynę, na wszystko inne oporna całkowicie ...

Miałam dokładnie tak samo z gronkiem złocistym i do tego wybrałam wcześniej całą baterię antybiotyków i to tych na które gronek był odporny całkowicie, więc mój organizm to był tak wyjałowiony że masakra. W ciągu miesiąca z rozmiaru 40 miałam rozmiar 36 a kolorem nie odróżniałam się od białej ściany. Ja dałam radę to Ziabolek też da. To silne kocisko :ok:

Ziabuś troszkę podjada ... i nie leży już taki pokurczony ... Wg wetki to nie tylko e-coli, ale jeszcze coś bardziej zjadliwego, co w nim siedzi ...

tylko że nie wiadomo co, bo przecież posiewu nie zrobili na drugiej endoskopii...

Czyli że e-coli to tylko "dodatek"? :roll:

Gibutkowa pisze:Czyli że e-coli to tylko "dodatek"?

wg wetki tak...

Niestety, mam tę świadomość, że Ziabolek jest kotem "szczególnej troski" i nigdy nie będzie zdrowy, ... walka trwa tylko o to, żeby żył jak najdłużej i bez cierpień ...

katarzyna1207 pisze:walka trwa tylko o to, żeby żył jak najdłużej i bez cierpień ...

Biedny kotuś

Ziabolku kochany, zdrówka i żyj 100 lat :ok:

Kasiu ja też trzymam za Was cały czas kciuki. Ziabolku maleństwo nie dawaj się :ok:

Niech to świństwo w jakiś magiczny sposób pójdzie sobie precz!

Ziabutek pokaż że to możliwe by wyjść z tego stanu i daj nadzieję innym kotom.Życzę Ci tego z głębi serca :kotek:

Kochany,cierpliwy...Musi żyć :!:

Jejku,dopiero dotarłam na wątek z banerka

Trzymaj się Kiciu :ok:

Kasiu,dużo ciepłych myśli ślę
niech kocio wyzdrowieje :ok:

Myszolandia pisze:Jejku,dopiero dotarłam na wątek z banerka

Trzymaj się Kiciu
Kasiu,dużo ciepłych myśli ślę
niech kocio wyzdrowieje

dzięki ...

Pokerku

Tak mi Ciebie żal, malutki. Kasiu, niepotrzebnie robisz sobie wyrzuty, tylko dzięki Twojemu uporowi i determinacji Ziabolek żyje i ciągle walczy. Kiedyś jeden bardzo mądry weterynarz-kociarz powiedział mi że nie ma i nigdy nie będzie miał kota, bo za bardzo je kocha, a one są takie delikatne i tak wiele z nich odchodzi zbyt wcześnie... Wtedy pukałam się w czoło, ale teraz mam wielu kocich Przyjaciół za TM i zrozumiałam o czym mówił. Jesteś dzielną kobietą, walczysz o Pokerka i wierzę, że wygracie tą kolejną walkę! Macie moje kciuki i dobre myśli, żeby ta energia mogła spłynąć jakoś na Was...

Jak dziś?

Poker walczy o życie-krwotoczne zapalenie dwunastnicy! Pomóż

Kto przegląda forum