Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Kochana Mamysza, jaka dzielna i Ty OKI dzielna.. :mrgreen:

nadmorsko WAS pozdrawiam... :wink:

wydaje się, że Stegna to przyjazne miejsce dla kotów.. chodza sobie spokojnie, grube.. wyluzowane.. jedna przyszła pod mój balkon, żeby mi powiedzieć, że cos by zjadła... :ryk:

Ale masz pięknie :1luvu:

tak, jest cudownie... zaraz pędzę na plazowy spacer, bo ja z tych chodzących, a nie leżących..

A ja to bym sobie poleżała właśnie.... o rrrrany, jak ja bym sobie poleżała! :roll:

no to już! na plażę hop! kilka dni wolnego i sama przyjemnośc..

pa, lecę.. :piwa:

Tiaaa.... a kotki komuś podrzucę :twisted:

OKI pisze:Tiaaa.... a kotki komuś podrzucę

Ciotka, podrzucić to nie, ale jak coś, to ja być z kotami mogę.
W sumie nie masz teraz nic, co by potrzebowało skakania dookoła, więc nie jest źle

Szalony Kot pisze:
OKI pisze:Tiaaa.... a kotki komuś podrzucę

Ciotka, podrzucić to nie, ale jak coś, to ja być z kotami mogę.
W sumie nie masz teraz nic, co by potrzebowało skakania dookoła, więc nie jest źle

W zasadzie poza wywalaniem kuwet na okrągło, to faktycznie nie trzeba skakać :mrgreen:

Mam 12 kotów, kuwet jest 5 w tym tylko 2 duże - zdecydowanie nie wystarczy raz dziennie wywalić

A już tym 4 piwoszkom, to można co chwila sprzątać - one szybko korzystają z okazji i leją w posłanko. Nie chcę, żeby złych nawyków nabrały :wink:

Na razie mogę sobie pomarzyć o wakacjach :roll:

Pomijam fakt, że po zapłaceniu r-ków, kredytu i zrobieniu kocich zakupów zostało mi 70 zeta do pierwszego :oops:

No wiesz, chociaż jeden-dwa dni sobie pojedziesz pod namiot na dziko nad Zalew, to Ci ulży.

Tylko masz mi podpisać cyrograf krwią własną, że wrócisz do tego towarzystwa z własnej, nieprzymuszonej woli, bez konieczności wzywania policji i pogoni przez Interpol

Kuwety na okrągło czyścić mogę