K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 06, 2010 10:50 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

vanja pisze:Witam wszystkich serdecznie. Rzadko mam dostep do komputera, bo albo nie chce sie pomyleniec wlaczyc albo okupuje go moj TŻ. Oj, troche sie dzis naczytalam. Wisienka, Boroweczka i Macius jak najbardziej szukaja domu. Moze powinnan kogos powiadomic ale nie wiem juz kogo a wiem ze sa wystawione ladnie do adpcji, wiec chyba nic nie spapralam. Troche w sporach orientuje sie z forum ale nie wypowiem sie, poniewaz nie znam tematu na tyle aby zabierac zdanie. Ale moi drodzy, wiem, ze czytaja nas ludzie nie koniecznie zwiazani z nasza fundacja. Tweety ma racje, ze takie sprawy lepiej zalatwic na zebraniu. Moze znalesc jakiegos mediatora, abysmy sobie do slodkich gardziolek nie skoczyli. I co sobie osoby postronne o nas moga myslec jak na forum "upychamy" sobie. Uwazam, ze sa to sprawy naszego grona i lepiej je zalatwic na jakims zebraniu. Jesli kogos urazilam to ogromnie przepraszam. Tylko czesto spotykam sie z wytykaniem palcami, ze ze mnie kociara i bronie jakiejs tam fundacji. Ale jestem w tej fundacji bede jej bronic, tylko troche trudno jest bronic sprawy jak ktos trafil do nas na forum i czyta jak sie klocimy pomiedzy soba. Po za tym dzwonilam wczoraj do Amelki aby rozeslala wici na temat adopcji kota przez pania z Kurdwanowa. Pani nie bedzie zabezpieczac balkonu, a ma dobre gadane i niektorzy daja sie na nie lapac, ja nie. Siostry wlasnie zmieniaja zabki :D . Wisienka ma u gory az cztery kielki, Macius takze :lol:



jest najbliższe w sobotę o 19-stej na Kocimskiej, przy okazji "darcia" polaru. Ci, którzy chcą pogadać, coś wyjaśnić czy omówić - zapraszam
I proszę o zakończenie wywodów typu ile to ktoś zrobił dla AFN-u. Dla AFN-u nikt nic nie robi, AFN to narzędzie pozwalające lepiej pomóc kotom (dostęp do tańszych produktów lub nawet bezpłatnych, możliwość zbiórek publicznych, 1%, odległe terminy płatności w lecznicach i zniżki, reklamowanie pomocy w mediach itp) a nie podmiot działań każdego z nas. To tak jakby oczekiwać od młotka, że będzie wdzięczny, że wbijamy nim gwoździe. Jeżeli ktoś robi cokolwiek to robi to dla kotów nie dla AFN-u. Może najwyższy czas to zrozumieć i przy okazji oczyszczą się szeregi. Bo potem słyszymy, że jest tak dobrze, bo AFN ma dziką hordę wolontariuszy tylko jak przychodzi do zrobienia czegoś to z płaczem można znaleźć z 10 osób, które faktycznie pomagają a nie chcą jechać na zasługach, że coś kiedyś. Dla naszych podopiecznych jest tu i teraz ....
Jeżeli ktoś ma ochotę teraz się obrazić, że jest niedoceniany czy pokrzywdzony czy za słabo poklepywany po pleckach - jego prawo. Jeżeli ma ochotę rozpuścić kolejne wici na mieście, że Szwedowa jest wredna i nie da się z nią pracować - też jego prawo. Reguły były jasne od początku komu pomagamy i na jakich warunkach.

Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 11:56 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tweety pisze:Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Grześ chory

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 11:59 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Leone pisze:
Tweety pisze:Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Grześ chory


niestety, taka pogoda, że większość zdycha przeziębieniowo, szczęściarze robią to w domu, pechowcy w pracy :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 12:04 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tweety pisze:
Leone pisze:
Tweety pisze:Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Grześ chory

niestety, taka pogoda, że większość zdycha przeziębieniowo, szczęściarze robią to w domu, pechowcy w pracy :wink:

Grześ niestety pechowcem, do tego przynosi jeszcze pracę do domu, wygląda jak cień, więc w weekend nie mam sumienia ściągać Go z łóżka przed południem.
ja chora od miesiąca, to jakaś masakra. w dzień jest wszystko ok, ale w nocy zaczynam rzęzić, a z rana mam wielką banię zamiast nosa ;/

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 12:10 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

UWAGA PRZYJECHAŁO ZAMÓWIENIE KARMY

PROSZĘ WSZYSTKICH KTÓRZY ZAMAWIALI O STAWIENIE SIĘ DZISIAJ O GODZINIE 18.30 - 19.00 NA CHOCIMSKIEJ PO ODBIÓR KARMY!!!
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 12:15 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Leone pisze:
Tweety pisze:Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Grześ chory


Krzys w Wawie :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro paź 06, 2010 12:17 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

katgral pisze:UWAGA PRZYJECHAŁO ZAMÓWIENIE KARMY

PROSZĘ WSZYSTKICH KTÓRZY ZAMAWIALI O STAWIENIE SIĘ DZISIAJ O GODZINIE 18.30 - 19.00 NA CHOCIMSKIEJ PO ODBIÓR KARMY!!!


zapisalam
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 12:24 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

kosma_shiva pisze:
Leone pisze:
Tweety pisze:Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Grześ chory


Krzys w Wawie :(

się go ściągnie w trybie pilnym i bezzwłocznym oczywiście zasłaniając się tajemnica państwową co do powodu ściągania :wink: Zwłaszcza, że Krzyś wygląda na człowieka, który z taką górą drzewa poradzi sobie w tsy minuty

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 12:36 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Leone pisze:Więc jest jakiś facet, który pomoże w sobotę w Harbutowicach czy Tosza- kobieta niezniszczalna będzie musiała się użerać z tym drewnem?

Grześ chory


Krzys w Wawie :(

się go ściągnie w trybie pilnym i bezzwłocznym oczywiście zasłaniając się tajemnica państwową co do powodu ściągania :wink: Zwłaszcza, że Krzyś wygląda na człowieka, który z taką górą drzewa poradzi sobie w tsy minuty[/quote]

uwaga uwaga,
Alert alert
Krzys na diecie !!
i ja tez!

To tak, zeby mi wislackikot nie mowil, zebym sie poodchudzala :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro paź 06, 2010 12:50 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

W sobotę mam wolne więc do noszenia drewna mogę się zgłosić, z porąbaniem może być gorzej ale :D
Gdzie i kiedy? tnz o której?
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 13:14 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Jafusia pisze:W sobotę mam wolne więc do noszenia drewna mogę się zgłosić, z porąbaniem może być gorzej ale :D
Gdzie i kiedy? tnz o której?


to Harbutowice, wyjazd ok 11:30 z Krakowa, pod warunkiem, że się nie wynajdą jacyś faceci, bo równouprawnienie równouprawnieniem ale zazwyczaj się kończy gdy trzeba wnieść szafę na piętro ... i słusznie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 14:07 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

A o której godzinie czipowanie? Też o 19?
Co z moim facetem i drzewem jeszcze nie wiem.

Ja zamówiłam 10 puszek karmy, bardzo proszę o zostawienie ich na Kocimskiej,
w w.w. godzinach nie dam rady przyjść.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro paź 06, 2010 15:04 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

potrzebny ktoś w godzinach dowolnych do wyłapania kociaków w piwnicy przy ul. Grzegórzeckiej zanim zlinczują panią, która je karmi a maluchy wytrują

Dr Duda dba aby się nam nie nudziło :twisted: Od dzisiaj zamieszkała na Kocimskiej matka-polka, na szczęście z utrzymaniem zewnętrznym.

Nie wiem dlaczego nie reaguje na moje telefony i sms-y pani od Broszki i Truskawki :roll: Martwi mnie to generalnie, bo zaraz się zrobi mocno ciasno w kociarni :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 06, 2010 15:33 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tweety pisze:potrzebny ktoś w godzinach dowolnych do wyłapania kociaków w piwnicy przy ul. Grzegórzeckiej zanim zlinczują panią, która je karmi a maluchy wytrują

Dr Duda dba aby się nam nie nudziło :twisted: Od dzisiaj zamieszkała na Kocimskiej matka-polka, na szczęście z utrzymaniem zewnętrznym.

Nie wiem dlaczego nie reaguje na moje telefony i sms-y pani od Broszki i Truskawki :roll: Martwi mnie to generalnie, bo zaraz się zrobi mocno ciasno w kociarni :(


Jakby ktoś jechał jutro, to mogę się do łapania dołączyć (o dowolnej porze).

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro paź 06, 2010 15:37 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

_namida_ pisze:
Tweety pisze:potrzebny ktoś w godzinach dowolnych do wyłapania kociaków w piwnicy przy ul. Grzegórzeckiej zanim zlinczują panią, która je karmi a maluchy wytrują

Dr Duda dba aby się nam nie nudziło :twisted: Od dzisiaj zamieszkała na Kocimskiej matka-polka, na szczęście z utrzymaniem zewnętrznym.

Nie wiem dlaczego nie reaguje na moje telefony i sms-y pani od Broszki i Truskawki :roll: Martwi mnie to generalnie, bo zaraz się zrobi mocno ciasno w kociarni :(


Jakby ktoś jechał jutro, to mogę się do łapania dołączyć (o dowolnej porze).


no to szukamy kogoś do kogo _namida_ będzie mogła dołączyć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 249 gości