dzikafretka pisze:U mnie koty tak linieją, że mam wrażenie, że po prostu WSZĘDZIE mam już te włosy, jakąś paranoję dostaję. Kłaki, kłaki, wszędzie kłaki![]()
W środę wiozę Nulencję na sanację ząbków. Ryjek wrócił i śmierdzi jak diabli
Nie mów mi o kłakach. Mam 5 kotów w domu. Codziennie odkurzam nawet pościel na łóżku ( a przydałoby się 2 razy dziennie). Sierść przynoszę nawet do pracy i obserwuję jak mi kłaki latają po biurze. Czasami jest mi wstyd przed ludźmi wydłubywać kocią sierść z kanapek.
Fajnie że Nulka będzie miała zrobiony porządek z kamieniem. Czy masz jakiś pomysł złapanie Ryjka czy potrzebna jest klatka?