Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 04, 2011 13:26 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

MariaD pisze:
Agn pisze:MariaD, miałam na myśli `niewinne ofiary poświęcone na ołtarzu walki o lepszy byt`. Nie kolekcjonerów. Zresztą, Zofia pisała o narażaniu siebie na ataki i w tym kontekście należy interpretować moją wypowiedź.

Poprzednio napisałaś co zacytowałam.

"niewinne ofiary..."?
Patos. I rozdzieranie szat i płacz uciśnionej niewinności.
Tak własnie postrzegać siebie będą kolekcjonerki, zgodnie z tym co pisałam poniżej kiedy wejdą jakieś sensowne przepisy na temat ochrony zwierząt towarzyszących.
I tak postrzega siebie też i teraz każda kolekcjonerka - zapytaj P.Wahl co o sobie sądzi.


Ironia, wręcz cynizm, MarioD. Dlatego ten cudzysłów. :?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 04, 2011 13:28 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:Przecież żadna kolekcjonerka nie zauważa, że krzywdzi zwierzęta.

Oczywiście i każda uważa się za:
Agn pisze:'niewinne ofiary poświęcone na ołtarzu walki o lepszy byt'


Agn, nie łapię ani ironii ani cynizmu w tym co piszesz, a raczej niespójność w kolejnych wypowiedziach.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 04, 2011 13:31 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

MariaD pisze:Agn, nie łapię ani ironii ani cynizmu w tym co piszesz, a raczej niespójność w kolejnych wypowiedziach.


Ano nie łapiesz. Co ja za to mogę?
Mogę walnąć esej filozoficzny, w którym rozwinę swoją wypowiedź i postaram się napisać to tak, żebyś załapała. Tylko po co?
I z jakim efektem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 04, 2011 13:37 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zdaje się że była to "rozmowa z przeskokiem". :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 04, 2011 13:49 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Agn pisze:
Ano nie łapiesz. Co ja za to mogę?
Mogę walnąć esej filozoficzny
, w którym rozwinę swoją wypowiedź i postaram się napisać to tak, żebyś załapała. Tylko po co?
I z jakim efektem.

Łojeju, nieee :strach:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt mar 04, 2011 13:53 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Byłam wczoraj u kolejnej zbieraczki... 22 koty. Niektóre dzikie. Ona twierdzi, że je odda, bo sama doszła do wniosku, że nie ogarnia. Mam nadzieję, że tak będzie...
Babka sama nie wie ile ich ma, myli płcie :( Ile takich kocich obozów jest dookoła?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 04, 2011 15:31 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza ale żadna z nas, katowickich dziewczyn nie napisała ,że nie należy walczyc ze zbieractwem
Żadna tez nie napisała, że nie ma strasznych schronisk.
Pisałam nawet gdzieś ,że w/g mnie trzeba tam przede wszystkim zmienić zarządzających
Takimi molochami musi kierować dobry biznesmen z głową na karku, ogromem rozsądku i olbrzymią charyzmą, która skupi wkoło niego dużą grupę pomocników.
A skąd takiego wziąć-nie wiem
Ja się tu nie wpisuje po to ,żeby podać gotowe rozwiązania dla takich miejsc, bo za cienki bolek na to jestem.
Ale żeby próbować choć dowiedzieć jak coś w nich zmienić trzeba w nich bywać bardzo często.
Jak poczytałabyś pierwsze wątki o naszym schronisku to tez naczytałabyś się o umieralni i doktorach-śmierć. Te wpisy to był wynik i gorszych warunków w schronisku i naszego tak na prawdę guzik-wiedzenia o tym jakimi prawami się schronisko w ogóle rządzi na codzień.
Wiedzę mieliśmy tylko ,,netową i książkową,,
Długo trwało zanim zmieniałam swoje o tym pojęcie , a w zasadzie ciągle go zmieniam, ewoluuję.
Jak to wyjasnić w krótkich zdaniach nie wiem, schroniskowa rzeczywistość i codzienność jest zaskakująca, ciągle nowa, ciągle coś się wydarza przerastającego siły, wciąż trzeba walczyć, nie ma chwili całkowitego spokoju. Nie ma rozwiązań idealnych, każdy przypadek jest inny.
Popełnia się wiele błędów, ciągle. Błędów za które cierpią najczęściej niestety zwierzęta.
I trzeba umieć to przyjąć na klatę.
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiecie, nie chodzi mi o to ,żeby ktoś to czytający popełniał błędy z pełnym olewatorstem. Nie interpretujcie tego postu jako przyzwolenie do zabawy w pomoc czy próby rozgrzeszania notorycznie popełnianych błędów przez kogoś.
Ale tak dziś o tym całym forumowym zamieszaniu myślałam i chyba chodzi mi też o to, żeby uzyskać prawo do możliwości popełnienia błędów. Bo bez tego nie ma życia, nie ma pomocy, szczególnie w dużych skupiskach zwierząt.
Bo w dodatku często dla kogoś coś będzie błędem , dla kogoś innego nim nie będzie.
Np uśpienie w schronisku mocno połamanego kota-podejrzewam ,że zdania wielu forumowiczów byłyby podzielone

Bardzo dobrze ,że problem zbieractwa pojawił się w prasie i chwała Wam za to.

Problem tkwi na naszym forum w czymś zupełnie innym, to forum mnie uczyło, na jego doświadczeniach opieram do dziś moją pracę z kotami.
A teraz najczęściej nie ma na nim czasu na naukę, tylko od razu dostaje się w tyte.
casica pytała skąd brać ludzi- ano niedługo na bank nie z forum, bo każdy się będzie bał pomagać. Będzie się bał uczyć tej pomocy, będzie się bał kar za błędy, stwierdzi ,że jak mu się coś nie uda to na bank nie uzyska tu pomocy tylko zostanie zgnojony i prześwietlony z każdej strony.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 04, 2011 16:27 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

ot co.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt mar 04, 2011 16:56 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Mała1 pisze:.........
Problem tkwi na naszym forum w czymś zupełnie innym, to forum mnie uczyło, na jego doświadczeniach opieram do dziś moją pracę z kotami.
A teraz najczęściej nie ma na nim czasu na naukę, tylko od razu dostaje się w tyte.
casica pytała skąd brać ludzi- ano niedługo na bank nie z forum, bo każdy się będzie bał pomagać. Będzie się bał uczyć tej pomocy, będzie się bał kar za błędy, stwierdzi ,że jak mu się coś nie uda to na bank nie uzyska tu pomocy tylko zostanie zgnojony i prześwietlony z każdej strony.


To cała prawda, dziękuję Ci za te słowa. tylko tak bardzo mi żal niektórych futerek, mając jedną kicie mogłabym dać dom jeszcze jednej, pełną miseczkę i opiekę weta. Nie każdego jest stać by zapewnić koci luksus ale na pewno warunki lepsze które panują na kociarniach, tylko ta cała oprawa jest dla mnie do nie przeskoczenia i być zgnojonym w razie czego kiedy kociak rozchoruje się.
Ostatnio edytowano Pt mar 04, 2011 20:59 przez elik246, łącznie edytowano 1 raz

elik246

 
Posty: 128
Od: Śro gru 29, 2010 18:07

Post » Pt mar 04, 2011 16:57 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Mała1 pisze:casica pytała skąd brać ludzi- ano niedługo na bank nie z forum, bo każdy się będzie bał pomagać. Będzie się bał uczyć tej pomocy, będzie się bał kar za błędy, stwierdzi ,że jak mu się coś nie uda to na bank nie uzyska tu pomocy tylko zostanie zgnojony i prześwietlony z każdej strony.

A czemu inni wolontariusze, innych schronisk nie wyrażaja takich obaw?
I w jaki sposób słuszna krytyka pewnych groźnych forumowych trendów ma się przełożyć na strach przed pomaganiem?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 04, 2011 20:13 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

własnie chyba w tym jest największy problem
Że ta krytyka jest dla niektórych słuszna a dla niektórych niesłuszna
Ze krytykuje się z największą zajadłością przypadki , które dla wielu są wątpliwymi przykładami, zamiast skupić się na typowych 100 % przykładach. Myślę ,że wtedy przyniosłaby taka krytyka efekty

Nie wiem dlaczego odebrałaś ten mój tekst o wolontariuszach jakbym pisała o naszym schronisku
Nas na szczęście trochę osób jest i jak pisałam jakoś się to kręci. Choć oczywiście dużo by było lepiej jak byłoby nas więcej, można by poszerzyć działalność np o wyłapywanie wolnożyjących co jest moim marzeniem, a nie daje już rady tym się zająć. DT zawsze i wszędzie jest za mało
Ja pisałam o tych złych schroniskach, z tego co wiem nie ma tam zbyt dużo chętnych do pomocy.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 04, 2011 23:03 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Jana pisze:http://www.boz.org.pl/index.htm

Biuro Ochrony Zwierząt Fundacji dla Zwierząt ARGOS zajmuje się problemem bezdomnych zwierząt w jego wymiarze publicznym. Monitoruje dzialalność schronisk dla bezdomnych zwierzat, hycli i politykę gmin i urzędów. Zbiera i publikuje informacje źródłowe. W wybranych sprawach uczestniczy w postepowaniach sądowych i administracyjnych.


Moze ktos wie, czy te osoby/ organizacje z raportow na podlinkowanej stronie zostaly kiedykolwiek ukarane? I jesli tak, to jaka byla kara. Nie moge tego znalezc na stronie fundacji.

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Sob mar 05, 2011 9:29 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

elik246 pisze:
Mała1 pisze:.........
Problem tkwi na naszym forum w czymś zupełnie innym, to forum mnie uczyło, na jego doświadczeniach opieram do dziś moją pracę z kotami.
A teraz najczęściej nie ma na nim czasu na naukę, tylko od razu dostaje się w tyte.
casica pytała skąd brać ludzi- ano niedługo na bank nie z forum, bo każdy się będzie bał pomagać. Będzie się bał uczyć tej pomocy, będzie się bał kar za błędy, stwierdzi ,że jak mu się coś nie uda to na bank nie uzyska tu pomocy tylko zostanie zgnojony i prześwietlony z każdej strony.


To cała prawda, dziękuję Ci za te słowa. tylko tak bardzo mi żal niektórych futerek, mając jedną kicie mogłabym dać dom jeszcze jednej, pełną miseczkę i opiekę weta. Nie każdego jest stać by zapewnić koci luksus ale na pewno warunki lepsze które panują na kociarniach, tylko ta cała oprawa jest dla mnie do nie przeskoczenia i być zgnojonym w razie czego kiedy kociak rozchoruje się.


Takiego podejścia nie jestem w stanie zrozumieć. 8O
Mogłabyś zapewnić dom kotu, mając jednego, i nie zrobisz tego, bo się boisz... czego właściwie? Że ktoś Cię będzie "w razie czego" "gnoił", osobę "dającą dom, pełną miseczkę i opiekę weta" dwóm kotom? Chryste... A sądziłam, że nic mnie już nie zdziwi na tym forum. Po co Ty w ogóle coś takiego piszesz? A tak, przepraszam, tak Ci żal przecież tych biednych futerek...
Poziom absurdu przekracza już wszelkie granice 8O


Edit: Przepraszam bardzo za ot, staram się nie komentować od dawna i nie powinnam i teraz tego robić, ale jak dla mnie to wstrząsające jest.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 05, 2011 9:37 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

W taką argumentację jak podaje elik246 ja zwyczajnie nie wierzę. Były już takie "argumenty", że ludzie pomogliby kotom, ale nie zrobią tego, bo forum zaszczuje. To zwyczajna wymówka. Jeśli chcę pomóc kotu, to pomagam i już. Tylko to trzeba chcieć.

Bo jak się wcale nie chce pomóc, albo nie ma pewności, to zawsze można się tym złym forum wymówić.

BTW - jak mi się forum nie podoba, to na nie nie wchodzę i cześć. Forum do domu mi nie wejdzie (no, chyba, że sama wpuszczę :twisted: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 05, 2011 9:41 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

popi pisze: Moze ktos wie, czy te osoby/ organizacje z raportow na podlinkowanej stronie zostaly kiedykolwiek ukarane? I jesli tak, to jaka byla kara. Nie moge tego znalezc na stronie fundacji.


http://www.boz.org.pl/raporty.htm

Raport omawia i podsumowuje kilkanaście postępowań karnych wszczętych w rezultacie monitoringu prowadzonego przez BOZ w latach 2004-2009, gdy stwierdzony został nieznany los znacznej ilości zwierząt kierowanych do schronisk, a funkcjonariusze gmin naruszali ustawę o ochronie zwierząt i inne przepisy.

Wszystkie postępowania zostały umorzone lub też, wyjątkowo, oskarżeni zostali tylko bezpośredni wykonawcy gminnych zleceń.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 405 gości