Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

magdaradek pisze:mam nadzieję, że kotek odzyska dom

& zyska zabezpieczenia balkonu

iwcia pisze:Dziewczyny, czy w ostatnim czasie nie trafiła taka kotka do schroniska?
Ma ok 2 lat.

ta kotka tez podobna :roll:

?

Nie, ta kotka jest bura z białym, ta w schronisku jest biała z burymi plamkami.
Byłam dziś na chwilkę, zrobiłam kilka fotek, za trochę powklejam...

Miła wiadomość - domek znalazła Orientka :ok:

Państwo podobno przyjechali konkretnie po nią. Mają już jednego kota, dom niewychodzący więc mam nadzieję, że koteczce będzie dobrze :ok:

Dziś i jutro schronisko jest nieczynne dla odwiedzających.

Dużo kociaków w różnym wieku...
Kilka z nich

To biało-bure coś w czerwonych szelkach...
Ja jednak stawiałabym na dziewczynkę, ale znów nie sprawdziłam... :oops:

w 1-nce brudny, super fajny kocurek. Milusiński. Ma nr 131
Oczy malutkie jakieś, ale może jeszcze dochodzi do siebie....
Kocio nie odstępuje miski na krok... Tylko jak ludzia zobaczy to przybiegnie na mizianki. Albo zrobi sobie przerwę na kuwetę...

Nowa mamusia nr 34 z dwójką maluchów. Bardzo fajna koteczka

Duży biały wykastrowany kocurek z burym pręgowanym ogonkiem nr 172
Wystraszony, siedzi cały czas pod łóżkiem w 1-nce...

Miluś- cudo :1luvu:

Anetko, a jak Zosia?

Zosia chudzieńka. Waży tyle, co piórko...

Wymiziałam jądzisiaj, ponosiłam na rączkach, przemyłam oczka i zakropiłam, dałam kurczaka do jedzenia.. Troszkę poskubała, ale niewiele...
Ona jest przekochana...
Tak bardzo mi jej szkoda...

Jestem pewna, ze oczka w domowych warunkach wyleczy się szybciutko, a Zosia zacznie jeść i będzie cudownym kotem...
Ona potrzebuje mieć przy sobie człowieka...
Prosze - niech ktoś da jej szansę... Ona już nie może długo czekać...

POMOCY

właśnie przywożąc Maćka z pracy u nas na osiedlu usłyszeliśmy zawodzenie kota, Maciej zlokalizował kota przytrzaśniętego w uchylnym oknie na klatce schodowej jednego z bloków. Nikt mu nie pomógł, mimo, że kotka przeraźliwie miauczała. Dostaliśmy się na klatkę i kotka została uwolniona, jest cała, miała na tyle instynktu, że nie szamotała się w szparze. Kotka jest cała czarna, wygląda na młodą, jest przestraszona, była bardzo zziajana, jest oswojona, zabraliśmy ją do domu ale absolutnie nie może tutaj zostać, bardzo boi się psów i kotów, nie ma jej gdzie odizolować. Napotkałam ogłoszenie na klatce o zaginionej kotce czarnej Gapie ale nikt nie odbiera

RATUNKU

proszę o pomoc, mój kot ma bardzo obniżona odporność, kotka pewnie komuś zwiała, żal wypuszczać na zewnątrz, proszę niech nam ktoś pomoże

Miła wiadomość - domek znalazła Orientka

To jeszcze tylko Helena i bede mogla spac spokojnie.
Trzymajta sie, kulizanki.

znaleziony kot okazał się być kocurkiem, czyli to nie ten z ogłoszeń, jest młodziutki, wykastrowany, oswojony, błagam o pomoc dla niego, bardzo się boję go trzymać w domu ze względu na Gracjanka

podniosę z nadzieją prosząc o pomoc

Magija pisze:podniosę z nadzieją prosząc o pomoc

Boję się, ze wszyscy tutaj mają to, co ja - pełny dom kotów, w perspektywie wyjazd i wizyta, i jeszcze cos "nadprogramowego" ( u mnie akurat kociak z porażeniem odbytu...). Może jakis hotelik? I chyba trzeba czarnuszkowi oddzielny wątek załozyć, jest większa szansa, że ktoś wejdzie. Aha i jeszcze - może poszukać kogoś, kto się sprawnie porusza w Facebooku - tam jednak trafia się do innych ludzi, już kilka kotków znalazło tak dom ostatnio! ja niestety w FB jestem zielona, chociaz się tam zarejestrowałam.

dzisiaj w schronisku wolny dzień
więc żadnych adopcji

napisała do mnie p. Jola, która adoptowała Orlando

ok.miesiąca temu- bardzo chce adoptować mu kolegę
i wybór padł na Bonda

i pytanie czy ktoś z wolontariuszy byłby w poniedziałek,
żeby pomóc?

poniedziałek jest dniem bez adopcji

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Kto przegląda forum